Odzyskać pas, zdobyć pas

Sporty walki
Odzyskać pas, zdobyć pas
Czy Czagajew w niedziele odzyska pas? / fot.PAP

Rusłan Czagajew znów chce go mieć na swoich biodrach. Fres Oquendo marzy o nim od ponad dziesięciu lat. Już w niedzielę powalczą o niego na stadionie w Groznym, a chodzi oczywiście o mistrzowski pas WBA w wersji Regular wagi ciężkiej! Transmisja gali w Polsacie Sport Extra.

Do tej pory „regularnym” mistrzem federacji był Aleksander Powietkin, ale pas stracił 5 października ubiegłego roku. Wówczas, chwilę po przegranej Mateusza Masternaka z Grigorijem Drozdem, na gali w Moskwie „Saszę” wypunktował Władimir Kliczko po raz kolejny udowadniając, kto jest niekwestionowanym królem wagi ciężkiej.

Po tej potyczce WBA postanowiła dać innemu pięściarzowi szansę zdobycia pozycji obowiązkowego pretendenta. Dla Czagajewa to nie będzie sytuacja nowa, ponieważ dokładnie ten sam pas zdobył 14 kwietnia 2007 roku, pokonując Nikołaja Wałujewa. Dwie łatwe obrony i… znów młodszy z braci Kliczko. Uzbecki pięściarz nie podołał pokonać tej przeszkody, więc federacja WBA musiała szukać nowego regularnego czempiona.

Czagajew znów dostał tę szansę, ale poniósł kolejną porażkę, tym razem przegrywając ze wspomnianym wcześniej Powietkinem. I tu koło się zamyka. Czy w swoim 36. pojedynku 25-latek odzyska pas?

Upragniony tytuł


Z pewnością nie będzie chciał mu tego umożliwić doświadczony Oquendo, który na stadionie w Groznym stoczy już 44. walkę w swojej karierze. Amerykanin po raz pierwszy tytuł próbował zdobyć w 2003 roku, kiedy to zmierzył się z Chrisem Byrdem. Nie udało się i rodak zachował pas IBF. Kolejna próba miała miejsce już w następnej walce, ale także i dzierżący pas WBA World John Ruiz okazał się przeszkodą nie do pokonania.

41-latek na zdobycie tytułu czeka już więc ponad dziesięć lat. Tym razem szansę zamierza wykorzystać. - Nigdy nie stawiali mnie w roli faworyta. Również przed walkami z Dokiwarim, czy Etinnem. I co? Obu pokonałem. Zawsze przyjmuje zaproszenie do jaskini lwa i jakoś się udaje. Mam nadzieję, że i tym razem będzie tak samo - twierdzi.

Szanuję, ale...

Były sparingpartner Witalija Kliczki oraz Artura Szpilki zaznacza, że mimo swojego wieku, wciąż pozostaje groźnym zawodnikiem.

- Nigdy nie lekceważę rywali. Szczególnie takich mistrzów jak Czagajew. Jednak wierzę w swoją siłę, doświadczenie i szybkość. Mam nadzieję, że to pozwoli mi wygrać - zapowiada Oquendo.

Czagajew również nie lekceważy najbliższego rywala, jednak zapewnia, że doskonale wie co zrobić, aby pokonać Amerykanina.

- Oquendo to niezwykle doświadczony pięściarz, który był już w ringu z wielkimi championami. Wie dokładnie co ma robić między linami, dlatego muszę pozostać skoncentrowany i ostrożny. Jestem jednak przekonany, że nasza walka będzie świetna. Mój rywal będzie ode mnie wyższy, lecz przez całą moją karierę spotykałem się takimi zawodnikami. Nie martwcie się, znajdę sposób by go trafić, a przy okazji nie zostać samemu trafiony. Robię to od lat - zapewnia Czagajew.

Transmisja gali na stadionie w Groznym 06.07 (niedziela) od godz. 20.00 w Polsacie Sport Extra!
Karolina Owczarz, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze