Kołtoń: Widzew, ŁKS - tylko Piłkarski Sąd Polubowny!

Piłka nożna
Kołtoń: Widzew, ŁKS - tylko Piłkarski Sąd Polubowny!
Rok 2012 Antoni Łukasiewicz (ŁKS) i Jarosław Bieniuk (Widzew) walczą o piłkę w derbach Łodzi wówczas na poziomie ekstraklasy/fot. Cyfrasport

Widzew i ŁKS rozważały wystąpienie na drogę sądową przeciwko PZPN-owi - pierwszy klub za degradację związaną z korupcją, a drugi za nieprzyznanie licencji. Widzew ostatecznie sprzedał swoje roszczenie firmie Res Iudicata za 1,5 miliona złotych. Ta wystąpiła do sądu powszechnego domagając się dokładnie 13 695 051 złotych i 11 groszy. Sąd zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji orzekał, że właściwym do rozstrzygnięcia tego sporo jest tylko Piłkarski Sąd Polubowny, którego członków powołuje zarząd PZPN. Mecenas Marcin Wojcieszak reprezentujący związek zaznacza: - To niesłychanie ważne rozstrzygniecie, które potwierdza wagę Piłkarskiego Sądu Polubownego.

Polski Związek Piłki Nożnej - podobnie jak FIFA - może wykluczyć ze swoich szeregów klub, który wejdzie na drogę powszechnego postępowania sądowego. To dlatego Widzew za 1,5 miliona złotych sprzedał roszczenie firmie Res Iudicata, która zajmuje się obrotem wierzytelnościami. Res Iudicata zapłaciła wpis sądowy w wysokości 100 tysięcy złotych, licząc na korzystne rozstrzygnięcie. Postępowaniu bacznie przyglądali się właściciele wierzytelności ŁKS-u na kwotę 14 milionów złotych - za nieprzyznanie licencji. 23 kwietnia 2014 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie przesądził, że właściwym do rozstrzygania sporów jest Piłkarski Sąd Polubowny, a jego arbitrów powołuje zarząd PZPN...

W grę wchodziły niebagatelne pieniądze. Łącznie Widzew i ŁKS myślały o pozwach na blisko 30 milionów złotych, których domagały się z racji braku możliwości uczestnictwa w rozgrywkach Ekstraklasy. - Czwartkowa decyzja Sądu Apelacyjnego w Warszawie ma znaczenie nie tylko w sprawie Widzewa, ale i ewentualnych przyszłych sporów prawnych klubów z PZPN-em - zaznacza mecenas, doktor prawa Marcin Wojcieszak z poznańskiej kancelarii Wojcieszak, Basiński i Wspólnicy, która od wielu lat obsługuje PZPN i ma na koncie kilka spektakularnych zwycięstw (choćby sprawa Maciej Żurawski kontra TP SA, w której PZPN stał po stronie TP SA, czy zgoda na zmianę reprezentacji kilku zawodników Biało-czerwonych na dzień przed finałami EURO 2012, co wymagało interwencji w FIFA - chodziło o Sebastiana Boenischa, Eugena Polanskiego i Damiana Perquisa, którzy swego czasu reprezentowali Niemcy i Francję).

Sąd Apelacyjny w Warszawie - oddalając w czwartek pozew Res Iudicata - w uzasadnieniu podkreślił, że "Piłkarski Sąd Polubowny, zgodnie ze statutem PZPN, jest powołany do rozpoznania wszelakich sporów majątkowych lub o prawa niemajątkowe, mogących być przedmiotem ugody - powstałych na tle uprawnienia, organizacji, upowszechnienia i rozwoju piłki nożnej, których rozstrzygnięcie w trybie postępowania arbitrażowego przewidziane jest przez statuty i regulaminy FIFA, UEFA i PZPN, w tym pozwów o zasądzenie świadczenia, ustalenie i ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa". Mecenas Wojcieszak tłumaczy: - Fakt nabycia wierzytelności w żadnym wypadku nie zmienia sytuacji prawnej roszczenia. I to wziął pod uwagę Sąd Apelacyjny...

Prezes PZPN Zbigniew Boniek postanowił nie zmieniać kancelarii prawnej, która obsługiwała jego poprzedników - Michała Listkiewicza i Grzegorza Latę. Spotkało się to z głosami krytyki, ale czyż nie chodzi o skuteczność działania, a nie fakt pracy do kolejnych prezesów związku? Pikantnym jest fakt, że Wojcieszaka do współpracy z PZPN zaprosił ówczesny sekretarz generalny Zdzisław Kręcina, który obawiał się skutecznego pozwu Żurawskiego przy okazji wykorzystania wizerunku zawodnika przed i w trakcie Mundialu 2006 roku przez firmę Orange. Orange jest marką TP SA, która nabyła prawa marketingowe od PZPN-u. Ówczesne zwycięstwo Wojcieszaka pozwoliło mu przejąc de facto obsługę prawną związku, z czym godzą się kolejni szefowie PZPN-u.
Roman Kołtoń, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze