Tomaszewski: Kompromitacja Holandii
Nie wiem co się stało z Holendrami, którzy byli przecież faworytami tego spotkania. Od samego początku zaczęli jednak grać na karne. Dwa najbardziej ryzykowne zagrania Holandii, to dwie kiwki ich bramkarza - uważa Jan Tomaszewski, który ocenił postawę graczy Oranje w spotkaniu z Argentyną, którego stawką był wielki finał mistrzostw świata.
- Kompromitacja Holandii! Nie wiem co się stało z Holendrami, którzy byli przecież faworytami tego spotkania. Od samego początku zaczęli jednak grać na karne. Rozgrywanie piłki między własnymi obrońcami, żadnego ryzyka - nie rozumiem taktyki, którą Van Gaal obrał na to spotkanie. Jeśli mamy podejść do tego meczu humorystycznie i sarkastycznie to dwa najbardziej ryzykowne zagrania Holandii, to dwie kiwki ich bramkarza - śmiał się Tomaszewski, który był wyraźnie zniesmaczony postawą Oranje.
Tomaszewski próbował znaleźć receptę słabej gry przedostatniego europejskiego zespołu na tych mistrzostwach. - Holandia zawiodła nas Europejczyków, bo tak naprawdę to właśnie nas reprezentowała. Nie wiem naprawdę o co chodziło. Może wszyscy zawodnicy mieli taki negatywny okres, bo i w przypadku Robbena i Sneijdera, którzy są często wymieniani przez komentatorów, powinna zostać zastosowana podwójna dyskwalifikacja - zakończył były bramkarz reprezentacji Polski.
Tomaszewski próbował znaleźć receptę słabej gry przedostatniego europejskiego zespołu na tych mistrzostwach. - Holandia zawiodła nas Europejczyków, bo tak naprawdę to właśnie nas reprezentowała. Nie wiem naprawdę o co chodziło. Może wszyscy zawodnicy mieli taki negatywny okres, bo i w przypadku Robbena i Sneijdera, którzy są często wymieniani przez komentatorów, powinna zostać zastosowana podwójna dyskwalifikacja - zakończył były bramkarz reprezentacji Polski.
Komentarze