Dwa szybkie ciosy i nokaut. Brazylia na kolanach, Holandia z medalem

Piłka nożna
Dwa szybkie ciosy i nokaut. Brazylia na kolanach, Holandia z medalem
Holandia - brązowi medaliści mistrzostw świata 2014! / fot. PAP/EPA

Szybkie dwa ciosy pozwoliły Holendrom na spokojne kontrolowanie meczu z Brazylią. Gospodarze byli bezradni, nie potrafili zagrozić bramce Jaspera Cillessena. Podopieczni Louisa van Gaala wykorzystali wszystkie błędy rywali. A tych było sporo. W końcówce wynik na 3:0 podwyższył jeszcze Georginio Wijnaldum.

Nie tak wyobrażali sobie spotkanie o trzecie miejsce miejscowi fani. Już w drugiej minucie rzut karny wykorzystał Robin van Persie. Oczywiście duży błąd popełnił sędzia, gdyż nie powinien był odgwizdywać jedenastki. Po 15 minutach Holendrzy uderzyli po raz drugi. Tym razem uczył to Daley Blind. Obrona Brazylii była rozbita, w oczy zawodników zaczęło zaglądać widmo meczu z Niemcami.

Później jednak drużyna z Europy odpuściła. Miała swój wynik, więc nie forsowała tempa. Spokojnie czekała na zakończenie meczu. To pozwoliło Brazylijczykom na śmielsze poczynania w ataku. Klarownej sytuacji jednak nie stworzyli. W doliczonym czasie gospodarzy pogrążył jeszcze Georginio Wijnaldum.



90+5 I KONIEC. Holandia pewnie wygrywa 3:0 i zasłużenie zdobywa brązowy medal mistrzostw świata. Bramki zdobywali Robin van Persie, Daley Blind oraz Georginio Wijnaldum.

90+4
Piękny gest Louisa van Gaala, który wpuszcza na boisko trzeciego bramkarza Michela Vorma. Tym samym cała 23 holenderskich piłkarzy, powołanych na tegoroczny mundial, wystąpiła w tym turnieju.

90+1 WIJNALDUM! KOLEJNY POGROM BRAZYLII!

Jakby od niechcenia. Robben wypuścił na prawej stronie Janmaata, ten świetnie wypatrzył w polu karnym Wijnalduma, a pomocnik Feyenoordu wydał wyrok. Brazylijczycy chcą, by ten mecz się już zakończył...

90'
Boisko opuszcza jeszcze kontuzjowany Jordie Clasie. Za niego pojawia się Joel Veltman. Tymczasem algierski sędzia dolicza 5 minut do drugiej połowy. Już za chwilę Holendrzy zaczną wielkie świętowanie!

88'
Jasper Cillessen nie miał dzisiaj za dużo pracy...



84'
Tak, teraz wiemy, że to zdecydowanie za późno! Nagle obudził się Willian, reszta jego kolegów także zaczęła więcej i szybciej biegać. Holendrzy w drugiej połowie wyraźnie odpuścili. Jednak to nie przeszkodziło im w bardzo wyrachowanej grze.

80'
Coś zaczęło się dziać się pod bramką Cillessena. Brazylijczycy coraz bardziej naciskają, jednak czy nie za późno? Gdyby podkręcili tempo kilkanaście minut wcześniej...

75'
Hulk szybko wziął się do roboty. Był aktywny, lecz to było za mało. Jedno uderzenie nad bramką, to nie to, na co liczył Scolari.

73'
Zakotłowało się szesnastce Brazylijczyków, lecz Holendrzy strzału nie oddali. Po chwili Scolari przeprowadził ostatnią zmianę - za Ramiresa wszedł Hulk. Van Gaal także przeprowadził zmianę. Daryl Janmaat zmienił strzelca bramki Daleya Blinda.

69' Kontrowersja! W polu karnym upadł Oscar i gdy wszyscy czekali, aż algierski sędzia wskaże na jedenasty metr, to ten zaskoczył wszystkich. Uznał, że Brazylijczyk symulował i pokazał mu żółtą kartkę. Kontakt między Oscarem a Blindem na pewno był. Co ciekawe było to pierwsze upomnienie za symulowanie na tym mundialu.



66' Z
rzutu wolnego w końcu uderzył David Luiz. Nie był to taki strzał, jak w meczu z Kolumbią. Cillessen nie miał jakichkolwiek problemów. Technika uderzenia jednak wyborna.

62'
Neymar chyba nie jest specjalnie zmartwiony wynikiem...



60'
Było blisko! Akcja made in Chelsea. Oscar do Ramiresa, a ten ograł Rona Vlaara i uderzył minimalnie obok słupka! To pierwsze takie ostrzeżenie dla Holendrów w drugiej połowie. Na boisku pojawił się także Hernanes, który zmienił Paulinho.

55'
Julio Cesar - mimo tego, że został bohaterem meczu z Chile - nie będzie dobrze wspomina tego mundialu. Z liczbą 17 wpuszczonych goli pobił niechlubny rekord Claudio Taffarela, który do tej pory 15 razy wyciągał piłkę z siatki na mistrzostwach świata. Mowa oczywiście o występach Brazylii.

53'
Fernandinho szybko zaznaczył swój udział w meczu o trzecie miejsce. Jednak nie w taki sposób, w jaki zapewne by chciał. Po faulu na van Persiem, pomocnik Manchesteru City obejrzał żółtą kartkę.

50'
Początek nie był tak intensywny, jak w pierwszej połowie. Brazylia, mądrzejsza o te doświadczenie, nie rzuciła się szaleńczo na rywala. Ataki jednak ciągle są prowadzone w lekko spowolnionym tempie. Szczególnie w linii pomocy - brakuje wyjścia na pozycję. Poza Oscarem wszyscy grają słabo.

46' Zaczynamy drugą połowę! Mamy też jedną zmianę w ekipie Scolariego - Luiza Gustavo zastępuje Fernandinho.

22:58
Nie wszyscy kibice stracili jednak wiarę w swój zespół. Doping będzie potrzebny! Szczególnie od takich fanów...




22:54
Duet Thiago Silva - David Luiz nie spisuje się najlepiej. Może po mundialu trzeba spróbować młodszej wersji zawodników?



22:50
Jako że mamy przerwę, to spójrzmy w statystyki. Otóż otwierające trafienie Robina van Persiego było setną bramką straconą przez Brazylię na mundialu. A skoro jesteśmy przy tym golu, który padł po rzucie karnym, to musimy wspomnieć o Arjenie Robbenie, który tę jedenastkę zdobył. Otóż gracz Bayernu jest pierwszym zawodnikiem od czasów Gary'ego Linekera (mundial w 1990 roku), który wywalczył dwa rzuty karne w fazie pucharowej.

Djamel Haimoudi kończy pierwszą połowę. Po 45 minutach Holendrzy prowadzą 2:0. Na listę strzelców wpisali się Robin van Persie z rzutu karnego oraz Daley Blind. Prowadzenie absolutnie zasłużone. Czekamy, aż przebudzą się gospodarze.

45'
Dwie minuty doliczone do pierwszej części gry.

44'
Tradycji stało się zadość i Brazylijczycy mieli kolejny rzut wolny. Tym razem na wprost od bramki Cillessena. Do piłki podszedł strzelec fantastycznej bramki z Kolumbią, czyli David Luiz. Jednak to nie on uderzał, bo zrobił to Oscar. Efekt był jednak kiepski. Uderzenie w mur i kolejna szansa na złapanie kontaktu z rywalem przeszła koło nosa,

38'
Najgroźniejszą bronią gospodarzy pozostają rzuty wolne wykonywane przez Oscara. Trzecia próba powinna dać kontaktowe trafienie, jednak nikomu nie udało się skierować piłki do bramki .

35'
Tymczasem Brazylijczycy w 100 minut stracili... 9 bramek! Wynik absolutnie z kosmosu! Daje to jednego gola na 12 minut. Nic dziwnego, że kibicom pozostaje już tylko modlitwa...



30'
Czekamy na jakiś zryw gospodarzy. Sam Oscar to za mało. Pomocnik Chelsea stara się liderować, ale nie ma wsparcia. Holendrzy grają zdecydowanie mądrzej. I przede wszystkim bardziej dojrzale. Gospodarze jednak próbują i po raz kolejny mają rzut wolny w bocznej strefie. Przy piłce ponownie Oscar, lecz znowu nic z tego nie wynikło.

26'
Czy gospodarze się podniosą? Holendrzy oddali im inicjatywę, lecz potrzeba im więcej dokładności. Najbardziej aktywnym graczem jest Oscar. Po faulu na nim gospodarze mają rzut wolny z prawej strony. Podszedł do niego sam poszkodowany i dobrze dośrodkował na głowę Davida Luiza. Strzał nie powędrował jednak w światło bramki Cillessena.

22'
Holendrzy mają lepsze tempo od Niemców. Ci potrzebowali troszkę więcej czasu, by zniszczyć gospodarzy. Brazylijczycy chyba ciągle rozpamiętują haniebny półfinał. Pierwszy sygnał do ataku daje Oscar, który przeprowadził indywidualną akcję i uderzył zza pola karnego. Było blisko. Po chwili ten sam zawodnik prawie znalazł się w sytuacji sam na sam. Zabrakło dobrego przyjęcia piłki.

17' Daley Blind i 2:0!

Obrona Brazylii znowu zupełnie pogubiona. Dośrodkowanie z prawej strony, złe wybicie przez stoperów, piłka trafia do Blinda, który spokojnie przyjmuje sobie piłkę, odpowiednio ją układa i w końcu uderza. Nikt mu nie przeszkadzał, efekt mógł być tylko jeden. Mimo tak brzmiącego nazwiska, wszystko widział doskonale.



11'
Faul ewidentnie miał miejsce przed polem karnym...




9'
Brazylijczycy na razie dosyć nieporadnie atakuję bramkę Cillessena. Brakuje większego pomyślunku w ich atakach. Holendrzy za to są wyluzowani i dzięki szybko strzelonemu golowi mogą skupić się na tym, co lubią najbardziej. A więc na kontratakowaniu. Po chwili przed polem karnym znalazł się Robben, ale jako że miał piłkę na prawej nodze, to zaraz ją stracił. W akcie frustracji sfaulował przeciwnika. Dostał za to żółtą kartkę.

5'
Mało co zapowiadało taki nagły zryw Holandii, gdyż na początku to Brazylijczycy założyli wysoki pressing na połowie rywala, przez co bramkarz Cillessen miał problemy z rozpoczęciem akcji.

3' GOOOOOL! Robin van Persie i 1:0! Dla gracza Manchesteru United to szósty gol na mundialu. Tylko jeden Holender w historii uzbierał ich więcej. Był to Johnny Rep - z siedmioma bramkami na koncie.

Niesamowite. Thiago Silva sfaulował szarżującego Robbena przed polem karnym! Sędzia zdecydował się jednak na podyktowanie jedenastki. Ale dlaczego kapitan Brazylii nie obejrzał czerwonej kartki? Wie o tym tylko algierski sędzia...




2' Rzut karny dla Holandii! Faulowany Arjen Robben!

1'
Pierwszy gwizdek Djamela Haimoudiego! Rozpoczęli Holendrzy!

21:58
Poniżej coś dla miłośników taktyki. Ustawienia obu drużyn. A już za chwilę rozpoczniemy wielką bitwę, która być może potrwa więcej niż 90 minut? Nie mamy nic przeciwko!



21:55
Wybrzmiały już oba hymny, więc raz jeszcze przypomnijmy składy obu reprezentacji :

Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Silva, Luiz, Maxwell - Gustavo, Paulinho - Ramires, Oscar, Willian - Jo.

Holandia: Cillessen - Vlaar, de Vrij, Martins Indi - Kuyt, Clasie, Wijnaldum, Blind - de Guzman - Robben, van Persie .

21:52
Największa gwiazda Brazylii Neymar, mimo że nie zagra, wydaje się być w dobrym w nastroju.



21:47
Pokrzyżować im plany z pewnością spróbuje duet Robin van Persie - Arjen Robben. Obaj piłkarze świetnie spisywali się w fazie grupowej, w której strzelili po 3 gole. Później było już gorzej. Mimo to cały czas mają cień nadziei na tytuł króla strzelców mundialu. Zadanie trudne, ale do wykonania. Kto może pokrzyżować im plany? To także nie umknęło naszej uwadze:

Kto zostanie królem strzelców?

21:40
Kapitan Thiago Silva i selekcjoner Luiz Felipe Scolari na konferencji wypatrywali trzeciego miejsca. Czy po meczu będą w dobrych nastrojach?



21:35
Średnia bramek w meczach o trzecie miejsce wynosi ponad cztery na mecz! Wiele było ciekawych spotkań, zwrotów akcji czy też niespodziewanych triumfatorów. Więcej o tym pisaliśmy tutaj:



Pięć niezapomnianych małych finałów. Od Leonidasa po poprzeczkę Forlana

21:28
Tak więc mecz, mimo wcześniejszych wielu niepochlebnych komentarzy, zapowiada się fascynująco. Obie drużyny wystąpią niemal w najsilniejszych składach. Dla byłego selekcjonera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera mecz o trzecie miejsce nie ma większego znaczenia. Zapraszamy do przeczytania ciekawego wywiadu Sebastiana Staszewskiego, gdzie jest poruszonych wiele interesujących wątków.

Beenhakker: Brązowy medal nie ma znaczenia!

21:18
Na treningu Holendrów atmosfera dopisywała. Widać, że ci piłkarze dobrze czują się w swoim towarzystwie. Van Gaal potrafił dotrzeć do ego największych gwiazd, a także zmobilizować młodszych.

Mimo to Dariuszowi Dziekanowskiemu nie spodobała się przedmeczowa postawa selekcjonera Holendrów. Zapraszamy do lektury.

Van Gaal jak rozkapryszony dzieciak



21:11
Holandia przegrała półfinał, ale czy to taka wielka tragedia? Nie oszukujmy się, skład na ten mundial, przynajmniej jeśli patrzymy na nazwiska, nie powalał na kolana. W przeszłości występowali lepsi zawodnicy, ale finału także nie udało się wygrać. Więcej o tym tutaj:

Holandia straconych nadziei, ale nie tym razem!


21:05
Także Louis van Gaal odkrył karty. Mimo narzekania na mecz o brązowy medal, selekcjoner Holendrów postawił w głównej mierze na zawodników, którzy występowali w większości spotkań na brazylijskim mundialu.

Holandia: Cillessen - Vlaar, de Vrij, Martins Indi - Kuyt, Clasie, Wijnaldum, Blind - de Guzman - Robben, van Persie.

21:00
Tak więc kilka zmian jest. Maxwell na lewej obronie, w pomocy wspominany Willian i Ramires. No i Jo w ataku. Tak więc Luiz Felipe Scolari poważnie potraktował to spotkanie. I słusznie, bo warto przypomnieć, że ewentualne trzecie miejsce dla Brazylii będzie drugim największym sukcesem w XXI wieku! Pisaliśmy o tym znacznie wcześniej:

Brazylii walka o medal. Brąz sukcesem, a nie smutnym obowiązkiem


20:55 Znamy już skład Brazylijczyków na to spotkanie. Nie ma w nim oczywiście kontuzjowanego Neymara. Zabrakło także napastnika Freda, który nie zaliczy tego mundialu do udanych. Grał na tyle słabo, że podczas półfinałowego starcia nie wytrzymali i zaczęli głośno demonstrować swoją frustrację. Nie były to miłe słowa. Ponadto, w wyjściowym składzie znalazł się Willian.

Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Silva, Luiz, Maxwell - Gustavo, Paulinho - Ramires, Oscar, Willian - Jo.

20:47
Do meczu o trzecie miejsce pozostało trochę więcej niż godzina, więc powoli zaczynamy naszą relację. Brazylia vs. Holandia. Kraj, który ma prawie 200 milionów obywateli vs. kraj, w którym jest niespełna 17 milionów. Jednak w tym meczu to nie ma znaczenia. Kto zakończy ten turniej z uśmiechem na twarzy? Miejmy nadzieję, że piłkarze obu drużyn już niedługo wzbiją się na kosmiczny poziom. Tak jak zrobił to Robin van Persie w meczu z Hiszpanią!



Brazylia zorganizowała mundial w najgorszym, możliwym dla siebie czasie. Takiej posuchy już dawno nie mieli. Jeden Neymar miał ich doprowadzić do mistrzostwa świata, a kiedy zabrakło jego i przede wszystkim Thiago Silvy, nie było z tej reprezentacji czego zbierać.

Holendrzy sprawiali wrażenie, że to kolejna pańszczyzna do odrobienia i skoro nie dane im będzie się zmierzyć w walce o mistrzostwo świata, to nie ma sensu wychodzić na boisko. Tylko, że to jest opinia dwójki wielkich pyskaczy, przekonanych o swojej nieustającej wyjątkowości: Louisa van Gaala i Arjena Robbena. Dla tej dwójki świat to za mało.

Szkoda, że nie będzie bezpośredniego pojedynku Neymara z Robbenem. Była duża szansa, że spotykaliby się na boisku, bo obaj nie byli przywiązani linami do prawego skrzydła, gdzie nominalnie występowali.

Jeśli jednych i drugich poniesie odrobina fantazji, to możemy być świadkami najpiękniejszego meczu na tym mundialu. Jedni i drudzy są to winni swoim kibicom: pierwsi za zawiedzione na nadzieje, a drudzy za to, że wybrali się za nimi na drugi koniec świata.
Jakub Baranowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze