Gallopin wygrał 11.etap Tour de France. Kwiatkowski pod koniec trzeciej dziesiątki

Inne
Gallopin wygrał 11.etap Tour de France. Kwiatkowski pod koniec trzeciej dziesiątki
Tony Gallopin (Lotto-Belisol) wygrał 11. etap Tour de France/fot. PAP/EPA

Tony Gallopin (Lotto-Belisol) po emocjonującej końcówce wygrał 11. etap Tour de France. W końcówce sporo emocji dostarczył nam znów Michał Kwiatkowski (Omega Pharma – Quick Step). Najlepszy polski kolarz zajął ostatecznie 28. miejsce.

Po przejechaniu 140 kilometrów z miejscowości startowej, czyli Besançon – zawodnicy dojechali do najtrudniejszej części dzisiejszego etapu. Na ostatnich 50 kilometrach, organizatorzy wynaleźli cztery następujące po sobie podjazdy. Krótkie, dynamiczne premie górskie wprowadziły sporo zamieszana do rywalizacji, która swój koniec miała tym razem w Oyonnax.

Ucieczkę dnia utworzyło dziś dwóch Francuzów:  Anthony Delaplace (Bretagne) oraz Cyril Lemoine (Cofidis) i Szwajcar Martin Elmiger (IAM Cycling). Czołówka w najkorzystniejszym dla siebie momencie, wypracowała 6 minut i 10 sekund przewagi nad resztą stawki. Tempo nadawały jednak ekipy Cannondale oraz Orica GreenEdge, które pracowały na rzecz Petera Sagana i Simona Gerransa. Za peletonem został m.in Andrew Talansky (Garmin-Sharp)

Gdy zawodnicy dojechali do podjazdów z przodu osłabł Delaplace. Peleton tracił do harcowników już tylko półtorej minuty i Francuz wkrótce został skasowany. Tymczasem na kontrę zdecydowali się: Jan Bakelants (Omega Pharma – Quick Step), Nicolas Roche (Tinkoff-Saxo),  Jesús Herrada (Movistar), oraz Cyril Gautier (Europcar). Z długo uciekającej trójki „ostał” się tylko mistrz Szwajcarii.

Peleton nie odpuszczał czołówki i trzymał ją w zasięgu 30 sekund. Najdłużej na czele utrzymał się Roche, który jako pierwszy przekroczył ostatnią premię górską. Do mety pozostawało niespełna 20 kilometrów.

Na zjazdach bardzo mocne tempo narzucili Tony Martin i Michał Kwiatkowski (obaj Omega Pharma – Quick Step). Cała stawka mocno się rozciągnęła i szybko dogoniła  Nicolasa Roche`a. Na kolejnym, nieoznaczonym wzniesieniu Martin zakończył swoją pracę, a do przodu ruszył Tony Gallopin (Lotto-Belisol). Goniła ekipa Cannondale.

Francuz zyskał 15 sekund przewagi i na 5 km do mety dojechali do niego Michael Rogers (Tinkoff-Saxo), Sagan i Kwiatkowski. Współpraca nie  układała się jednak najlepiej, co wykorzystał Gallopin. Polak i Słowak patrzyli się na siebie, a Australijczyk kręcił za nimi. Francuz ruszył do przodu i nie oglądał się za siebie. Tymczasem „Kwiato” i spółka zostali skasowani na ostatnim kilometrze.

Gallopin z minimalną przewagą jako pierwszy przekroczył linię mety, a finisz po drugie miejsce wygrał John Degenkolb (Giant-Shimano). Trzeci był Matteo Trentin (Omega Pharma – Quick Step).
A.J., naszosie.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze