Tarnacki jedzie do Berlina po siódmy złoty medal MŚ

Inne
Tarnacki jedzie do Berlina po siódmy złoty medal MŚ
Piotr Tarnacki zamierza zdobyć siódmy złoty medal MŚ / fot. dad-sportswear.com.pl

Po jedenasty medal i siódmy tytuł mistrza świata w klasie Micro jedzie do Berlina sternik Piotr Tarnacki (Yacht Klub Stal Gdynia). W rozpoczynających się 19 lipca na jeziorze Wannsee 37. czempionacie weźmie udział ponad 50 załóg z kilkunastu państw.

Tarnacki jak zawsze zalicza się do faworytów imprezy. Gdyński żeglarz zdobył w tej klasie aż 10 medali mistrzostw świata - sześć złotych oraz po dwa srebrne i brązowe.

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i bez kompleksów jedziemy bronić tytułu. Po ostatnich mistrzostwach zmieniliśmy łódkę, co też powinno nam pozwolić skuteczniej rywalizować przy słabych wiatrach. Berliński akwen znamy bardzo dobrze, bo wiele razy na nim żeglowaliśmy. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że będą to nieprzewidywalne regaty i nikt nie będzie w stanie wygrać wszystkich wyścigów, co udało nam się kiedyś dokonać w Sopocie - powiedział także w tym trójmiejskim mieście na konferencji prasowej Tarnacki.

Rok temu w rozegranych w Gdyni mistrzostwach świata Polacy zajęli wszystkie miejsce na podium. Drugi był Piotr Ogrodnik (Klub Żeglarski Horn Kraków), a trzeci Marcin Celmerowski (Polskie Towarzystwo Regatowe Klasy Micro). Obrońca tytułu uważa, że w Niemczech jego najgroźniejszymi konkurentami będą nie tylko rodacy, ale także Rosjanie oraz Francuzi.

- Szczególnie zdeterminowani w zdetronizowaniu Polaków będą ci ostatni, którzy wystartują na nowych jachtach. Klasa Micro powstała właśnie we Francji, bodajże 37 lat temu i żeglarze z tego kraju zawsze mają chrapkę na tytuł mistrza świata. Mamy jednak swoją taktykę i postaramy się zniweczyć im te plany. Chcemy płynąć równo, aby unikać większych błędów, bo małych pomyłek nie da się całkowicie wyeliminować - stwierdził 33-letni sternik.

W porównaniu do ubiegłorocznego czempionatu w załodze Tarnackiego zaszła jedna zmiana – w składzie pozostał Krzysztof Mongird, natomiast Rafała Beckera zastąpił Jakub Pawluk. Za przygotowania odpowiadał natomiast trener Bohdan Goralski.

- Zawodnikom przyjdzie rywalizować na trudnym akwenie. Na Wannsee należy spodziewać się zmiennych wiatrów z przewagą słabych, dlatego też do tej imprezy przygotowywaliśmy się w Gdańsku Górkach Zachodnich, gdzie panują zbliżone warunki. W Berlinie szczególnie ważna będzie odporność psychofizyczna. Piotrek to jednak doświadczony sternik i na pewno sobie ze wszystkim doskonale poradzi, a poza tym ma wsparcie załogi na najwyższym poziomie. Ta ekipa nie ma słabych punktów, aczkolwiek odrobina szczęścia również im się przyda - stwierdził gdański szkoleniowiec.

Mistrzostwa rozpoczną się w sobotę od pomiaru sprzętu, natomiast pierwsze wyścigu odbędą się w poniedziałek. W sumie zaplanowano 11 startów
jb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze