Bytovia się zbroi: Ogranicza nas tylko wyobraźnia

Piłka nożna
Bytovia się zbroi: Ogranicza nas tylko wyobraźnia
Daniel Mąka i Marcin Kikut - kolejni piłkarze z przeszłością w ekstraklasie są już w Bytovii / fot. drutex-bytovia.pl

Andrea Pirlo i Phillipp Lahm. Autokar Barcelony. Trener z mundialową przeszłością, setki milionów złotych, profesjonalizm najwyższej próby. Wszystko to – mniej lub bardziej dosłownie – wiąże się z tegorocznym beniaminkiem I ligi. Bytovia Bytów wchodzi do gry. I od razu gra va banque.

O jej inwestora biło się pół ekstraklasy. On jednak nieustannie odmawiał. Mówił: „ Bytovia to moje dziecko. Tu chcę zbudować futbol”. A budować jak najbardziej miał z czego – Leszek Gierszewski, bo tak się nazywa ten hojny inwestor, jest przecież właścicielem Druteksu, hegemona na europejskim rynku PVC. Z majątkiem 370 milionów złotych, zajmuje 70. miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków Forbesa.

I tak, w 11 lat, zaczynając od okręgówki, zbudował I ligę. Już III-ligowa Bytovia potencjałem przewyższała połowę klubów ekstraklasy. Dziś to takie połączenie Amiki z Groclinem. Tyle że prowadzone z jeszcze większym rozmachem.

Gdy klub awansował do II ligi, Gierszewski, zatwardziały kibic Barcelony, sprowadził jej oficjalny autokar! Mówiła o tym cała Polska. Zespól pojechał nim na ostatni mecz do Polic. Gdy z kolei część drużyn ekstraklasy, ze względu na oszczędności, okres przygotowawczy przechodziła w Polsce, oni trenowali w tureckiej Antalyi. Małe eldorado.

Można wymieniać dalej: zatrudnienie Pawła Janasa, pucharowy mecz z Wisłą Kraków organizacyjnie przypominający raczej koncert Rihanny (plakaty w całym mieście, ogłoszenie w „ Przeglądzie Sportowym”, rozkładane trybuny) czy w końcu Pirlo i Lahm jako twarze Druteksu.

Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco!” - Leszek Gierszewski wziął sobie słowa braci Golec do serca.

Dziś klub zbroi się na I ligę. Z Widzewa przyszedł Marcin Kikut, były reprezentant Polski, z Lechii Gdańsk – Krzysztof Bąk, swego czasu solidny ekstraklasowy obrońca, z Lecha Poznań – Michał Jakóbowski, 21-latek, o którym też niedawno było głośno, no i z GKS Tychy – Daniel Mąka, wielki niespełniony talent Polonii Warszawa. Wcześniej w Bytowie grali m.in. Krzysztof Gajtkowski (kiedyś Lech i Korona) i Maciej Gostomski (kiedyś Legia, dziś Lech). Mocne nazwiska. Ale czemu się dziwić – regularnie wypłacane pensje i ekstraklasowe warunki działają na piłkarzy jak lep.

Czy zatem na ostatni mecz sezonu 2014/15 z Chojniczanką Chojnice, Bytovia znów pojedzie autokarem Barcelony? - Ogranicza nas tylko wyobraźnia – mówi Gierszewski.
Rafał Hurkowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze