Jennings: Oceniając obecną dyspozycję postawiłbym na Adamka

Bryant Jennings, niedawny rywal Artura Szpilki, ocenił szansę pięściarzy przed pojedynkiem wieczoru na jesiennej gali Polsat Boxing Night. - Oceniając obecne osiągnięcia obu zawodników, a nie zwracając uwagę na to co mogą zrobić i nad czym powinni pracować, wybrałbym Adamka - powiedział pogromca Szpilki.
Przemysław Garczarczyk: Artur Szpilka podpisał kontrakt na walkę z Tomaszem Adamkiem. Jak teraz walczyłbyś przeciwko Szpilce?
Bryant Jennings: Jeśli byłbym Adamkiem walczyłbym w ten sam sposób jak zrobiłem to ja, ale nie jestem pewny czy Tomek będzie w stanie bić się w ten sposób. Oczywiście on posiada świetne umiejętności, ale ma trochę inny styl.
Co było najważniejszą rzeczą w walce przeciwko Szpilce?
Na pewno bycie aktywnym i wyprzedzanie go w atakach. Szpilka walczył naprawdę bardzo dobrze technicznie i znał mój styl. Walka w defensywie nie była prostym zadaniem.
Jakie rady dałbyś Arturowi Szpilce na walkę z Adamkiem?
Musi walczyć świetnie w defensywie i być aktywnym tak jak w walce ze mną. Szpilka ma bardzo zręczny styl. Musi bić się bardzo mądrze i zadawać sporo ciosów. Szpilka powinien kontrolować tempo walki i starać się wygrywać rundę po rundzie, a nie skupiać się na nokaucie.
Jeśli miałbyś postawić sporą kasę na ten pojedynek to na kogo byś stawiał?
Oceniając obecne osiągnięcia obu zawodników, a nie zwracając uwagę na to co mogą zrobić i nad czym powinni pracować, wybrałbym Adamka. Tomek może przyjąć styl Szpilki i wtedy Artur będzie musiał zmienić swój sposób boksowania, jeśli będzie chciał go pokonać.
Już za parę dni stoczysz walkę przeciwko Mike’owi Perezowi. Kubańczyk okazał się lepszym pięściarzem niż myślałeś i chyba doskonale o tym wiesz.
Tak, ale nie obawiam się tego starcia. Boks jest sportem bardzo konkurencyjnym , a ja mocno trenuje więc dlaczego miałbym się nie czuć pewnym siebie? Nie odpoczywam i nie szukam żadnych wymówek. Jeśli brakuje Ci pewności siebie to w pewnym momencie stajesz się bezproduktywnym. Tak to po prostu działa.
Niektórzy sądzą, że pomimo świetnego przygotowania fizycznego przegrasz ten pojedynek, bo jesteś pięściarzem zdecydowanie słabszym technicznie.
Słyszałem to już znacznie wcześniej, więc wypada tylko powiedzieć, że zobaczymy. W tym momencie nie ma lepszej odpowiedzi. Przed każdą walką zawsze sporo się mówi, ale wszystko zostaje zweryfikowane w ringu. Podobnie było przed walką z Arturem Szpilką, a po walce wszyscy zamilkli.
Patrząc tylko na rekord Mike Perez jest pięściarzem lepszym od Szpilki, ale wiem o nim zdecydowanie więcej i to naprawdę solidny pięściarz. Czy to co pomogło pokonać Artura Szpilkę zadziała również w tym starciu?
Na pewno nie. Po prostu nie można stoczyć dwóch walk w tym samym stylu. Ja postaram się walczyć bardzo efektywnie i jestem świetnie przygotowany kondycyjnie. . Z każdym dniem staje się lepszym sobą i to pomoże mi być lepszym bokserem. Oczywiście Perez walczy w pozycji odwrotnej, ale to dla mnie nie ma znaczenia.
Komentarze