Porsche Mobil 1 Supercup, czyli trampolina dla najzdolniejszych kierowców

Moto
Porsche Mobil 1 Supercup, czyli trampolina dla najzdolniejszych kierowców
Obecny sezon Porsche Mobil 1 Supercup jest już piątym z rzędu dla Kuby Giermaziaka / fot. PAP

Wyścigi Porsche Supercup towarzyszą Formule 1 nieprzerwanie od 1993 roku. To jedyna seria wyścigowa samochodów turystycznych, która jest rozgrywana w ramach tej samej imprezy, na tych samych torach co F1. Faworytem i liderem pucharu w tym sezonie jest Polak - Kuba Giermaziak.

Na sukces serialu nie trzeba było długo czekać. Już od pierwszego roku zyskał bardzo dużą popularność i rozgłos. Wszystko dzięki towarzystwu królowej motosportów. Porsche Supercup stał się łakomym kąskiem dla potencjalnych sponsorów, będąc świetną platformą biznesową, reklamową i inwestycyjną. Dzięki F1 seria ma ogromną rzeszę kibiców oraz świetną oprawę medialną. 

Oferta udziału w pucharze jest skierowana do ambitnych zespołów i młodych kierowców, którzy swoją karierę wiążą właśnie z samochodami turystycznymi. To możliwość rozwoju i szlifowania swoich wyścigowych umiejętności. Założeniami pucharu są rozwój kierowcy i równe szanse dla wszystkich. Dlatego młode talenty walczą ze sobą w identycznych samochodach. Oznacza to, że mają do dyspozycji auta o takich samych podwoziach, silnikach i oponach. W dużym stopniu rozwiązuje to problem różnic w budżetach poszczególnych zawodników. Te ograniczenia pozwalają zespołom skupić się na kierowcy oraz ustawieniach aut, a nie na inżynierach konkurujących ze sobą przy ulepszaniu specyfikacji pojazdów.

Porsche 911 GT3

Zawodnicy serialu mają do dyspozycji Porsche 911 GT3 powstałe na bazie obecnej na drogach Carrery. Wyścigowa 911 znacznie odbiega jednak swoimi parametrami od aut „cywilnych”. Wyposażona jest w 6-cylindrowy, wolnossący silnik o pojemności 3797 cm3 i mocy maksymalnej około 450 koni mechanicznych, przy momencie obrotowym 7500 obrotów na minutę. Auta posiadają 6-biegowe, sekwencyjne skrzynie biegów, pakiety aerodynamiczne, hamulce Porsche Ceramic Composite Brake i stosunkowo niedużą masę, bo jedynie 1200 kg. Poza tym mają oczywiście wspawane klatki bezpieczeństwa, 6-punktowe pasy i elektroniczne systemy zarządzania pracą silników.

Weekend wyścigowy

W 2014, kalendarz Porsche rozpoczął się w maju na torze w Barcelonie, a zakończy się 2 listopada w Stanach Zjednoczonych. Na każdy weekend wyścigowy przypada jeden wyścig. Wyjątkiem jest ostatni event sezonu- Grand Prix Stanów Zjednoczonych w Austin, gdzie kierowcy wystartują dwa razy. 22 sezon Porsche Supercup, to 9 weekendów i 10 wyścigów, odbywających się głównie na europejskich torach.

Kierowcy i teamy przygotowania do niedzielnego startu rozpoczynają już w czwartek, kiedy to odbywa się rozkładanie serwisu, badanie techniczne oraz montowanie opon. 


W piątek, zazwyczaj około południa, wszyscy zawodnicy muszą stawić się na briefingu, gdzie są sprawdzane licencje i sędzia główny zawodów przeprowadza odprawę- przypomnienie ogólnych zasad obowiązujących na torze, omówienie procedury startu i pojawienia się na torze samochodu bezpieczeństwa. Na tor kierowcy wyjeżdżają dopiero popołudniu, na jedną 45 minutową sesję treningową. W sobotę odbywa się tzw. „czasówka”, która decyduje o zajmowanych pozycjach startowych. Zawodnicy mają 30 minut kwalifikacji na złożenie perfekcyjnego okrążenia. Niedzielne zmagania, to wyścig trwający nie dłużej niż 30 minut, na dystansie około 70 kilometrów. Ilość okrążeń wyścigu jest zależna od długości toru.

Najbliższy start Porsche odbędzie się już za niecałe trzy tygodnie, na torze Spa-Fracorchamps. 7- kilometrowy obiekt jest najdłuższym torem w kalendarzu. Ze względu na duże zużycie opon kierowcy są w stanie zrobić tylko jedno szybkie okrążenie. Dla wielu zawodników Grand Prix Belgii przez charakterystykę toru i bardzo szybkie zakręty jest największym wyzwaniem sezonu. Dwukrotnie, w 2011 i 2013, triumfował w Belgii Kuba Giermaziak. W obydwu sezonach wygrywał kwalifikacje, wyścigi, i „wykręcał” najlepszy czas wyścigu.

Historia w pigułce

Za nami już 21 sezonów wyścigowych Porsche. Do tej pory aż 4 kierowcom udało się zdobyć tytuł mistrza przynajmniej dwukrotnie. Rekordzistą jest Holender Patrick Huisman, który w serii triumfował czterokrotnie w latach 1997-2000. Dziewięć lat później blisko powtórzenia tego wyczynu był Niemiec Rene Rast, jednak musiał zadowolić się trzema tytułami.

Sezon 2013 zdecydowanie należał do Seana Edwardsa, który przed ostatnim weekendem wyścigowym w Abu Dhabi miał 18 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Nickim Thiimem. Niestety pozostał mistrzem jedynie w sercach kibiców. Zginął tragicznie na fotelu pasażera, jadąc wyścigowym autem w roli instruktora na torze Queensland w Australii. Tym samym tytuł championa zdobył Thiim.

Giermaziak - Czempion 2014?

W tym roku podczas dekoracji mogliśmy kilka razy usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego. Kuba Giermaziak, startujący w polskim zespole Verva Lechner Racing Team, zwyciężał w Monako, Austrii i na Węgrzech. Dzięki temu jest liderem mistrzostw.

Do tej pory to jego najlepszy sezon. Swoją przygodę z Porsche Supercup rozpoczął w 2010 roku. W debiutanckim sezonie uplasował się na 10 pozycji. Rok później znacznie wyżej podniósł poprzeczkę, zdobywając trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców. Kolejne lata nie były tak owocne. Sezony 2012, 2013 kończył kolejno na 7. i 5. miejscu Jadąc piąty sezon w serii Giermaziak zasługuje na długo wyczekiwany tytułu „Porsche Mobil 1 Supercup 2014 Champion”.

Gosia Rdest, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze