Czterech polskich kolarzy w składach na Vuelta a Espana

Inne
Czterech polskich kolarzy w składach na Vuelta a Espana
Sylwester Szmyd (pierwszy z lewej) jest jedynym z Polaków startujących w Tour de Pologne, który znalazł się w szerokiej kadrze swojego zespołu (Movistar) na tegoroczną Vuelta a Espana/ Fot. PAP

Czterech polskich kolarzy: Maciej Bodnar, Karol Domagalski, Przemysław Niemiec i Sylwester Szmyd, znalazło się w szerokich składach zespołów na 69. edycję wyścigu Vuelta a Espana. Impreza rozpocznie się 23 sierpnia jazdą drużynową na czas w Jerez.

We wtorek organizatorzy przedstawili szerokie składy 22 teamów. Na wstępnej liście są Bodnar (Cannondale), Domagalski (Caja Rural-Seguros), Niemiec (Lampre-Merida) i Szmyd (Movistar), który obecnie startuje w Tour de Pologne.

W ekipie Lampre widnieje również nazwisko ubiegłorocznego triumfatora hiszpańskiego wyścigu, 42-letniego Amerykanina Chrisa Hornera (wygrywał w barwach RadioShack).

Z kolei Tinkoff-Saxo podało w składzie dwukrotnego zwycięzcę Vuelta a Espana Alberto Contadora, choć przed dwoma tygodniami sam zainteresowany informował, że tym razem go zabraknie, ze względu na leczenie urazów, których doznał w wyniku upadku na trasie Tour de France.

W poprzedniej edycji Vuelty również startowało czterech polskich kolarzy (z tej grupy obecnie jest tylko Szmyd). Najlepszy z nich Rafał Majka zajął 19. miejsce i tym samym nie poprawił 13. lokaty Tomasza Marczyńskiego (Vacansoleil) z 2012 roku, najwyższej w historii występów biało-czerwonych.

W zeszłorocznej rywalizacji dookoła Hiszpanii na najniższym stopniu podium 16. etapu, w stacji narciarskiej Aramon Formigal w Pirenejach, stanął Bartosz Huzarski (ostatecznie 35. w klasyfikacji generalnej). To najlepszy rezultat polskiego zawodnika w tej imprezie od 20 lat.

W tegorocznym wyścigu kolarze nie będą wspinać się w Pirenejach. Trasa jest jednak wymagająca i - w opinii ekspertów - sprzyjająca "góralom". 69. edycja rozpocznie się 23 sierpnia w Jerez na południu Półwyspu Iberyjskiego, a zakończy 14 września w Santiago de Compostela. Tylko pięć z 21 etapów to odcinki typowo sprinterskie. Zawodnicy trzykrotnie będą walczyć na czas: w drużynach na otwarcie oraz dwa razy indywidualnie.
as, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze