Wspaniały Rafał Majka! Drugi triumf i żółta koszulka TdP dla Polaka!
Po triumfie na Słowacji przyszedł także czas na zwycięstwo w Polsce! Rafał Majka wygrał szósty - królewski etap Tour de Pologne i został nowym liderem wyścigu! Polak na podjeździe do mety w Bukowinie Tatrzańskiej zostawił swoich rywali daleko za plecami i samotnie przeciął linię mety!
Czwartkowy pokaz mocy Rafała Majki rozbudził apetyty polskich kibiców przed wydawałoby się decydującym - królewskim etapem Tour de Pologne. Ściana w Gliczarowie i końcowy podjazd w Bukowinie Tatrzańskiej miały dać potwierdzenie, że polski "Król Gór" nie będzie miał w tegorocznym wyścigu dookoła Polski godnych siebie rywali. Na kolarzy czekało aż 8 podjazdów 1. kategorii, które miały wyselekcjnować najlepszych górali tegorocznego wyścigu.
Jeśli już mowa o najlepszych góralach to koszulki lidera klasyfikacji górskiej na 6. etapie miał bronić zawodnik ekipy CCC Polsat Polkowice Maciej Paterski. Polak od początku etapu był bardzo aktywny i nie było zaskoczeniem, że "zabrał" się do ośmiosobowej ucieczki, która przez bardzo długi czas jechała kilka minut przed peletonem. Paterski solidarnie współpracował z towarzyszami odjazdu, a kiedy było trzeba, czyli na premiach górskich, atakował i zgarniał punkty do najważniejszej dla siebie klasyfikacji. Już na przedostatnim okrążeniu przed metą było pewne, że nikt i nic nie odbierze kolarzowi z Krotoszyna zwycięstwa w klasyfikacji górskiej całego wyścigu.
Maciej Paterski (pierwszy z lewej) w fantastyczny sposób wywalczył różową koszulkę dla najlepszego górala/ fot. PAP
Właśnie na przedostatnim "kółku" do intensywnej pracy zabrał się peleton, w którym na przedzie widoczne były koszulki grupy Saxo-Tinkoff. Koledzy Rafała Majki wypruwali z siebie żyły, aby jak najszybciej dogonić uciekających kolarzy i udało im się to na 24 km przed metą, czyli chwilę przed rozpoczęciem ostatniego podjazdu pod ścianę Bukovina w Gliczarowie. Tam własnie doszło do ataku jednego z kolarzy Cannondale, na który błyskawicznie odpowiedział Majka i dwóch innych zawodników! Atak nie okazał się jednak kluczowy dla losów etapu, bo na zjeździe z Gliczarowa do czwórki dojechała pokaźna grupka goniących ich kolarzy.
Na zawodników czekał jeszcze jednak podjazd do samej mety i właśnie tam doszło do decydującego ataku. Na 2 km przed kreską z pierwszej grupy "wyskoczył" nie kto inny tylko Rafał Majka! Za Polakiem skoczył co prawda mocny Jon Izaguirre, ale już po chwili zabójcze tempo Majki sprawiło, że odpadł on z koła polskiego kolarza. Majka samotnie jechał do mety w Bukowinie! Kolarz z Zegartowic nie oglądał się za siebie i pedałował z całych sił. Co prawda na ostatnich metrach Polakowi brakowało już tchu, ale starczyło mu go na tyle, że jako pierwszy przeciął linię mety!
10 sekund za Polakiem zameldowała się dwójka kolarzy z Movistaru - Izagirre i Intxausti.
Czy tak będzie wyglądało końcowe podium Tour de Pologne?/ fot. PAP
Dotychczasowy lider Petr Vakoc nie zmieścił się nawet w trzeciej grupie i było pewne,że straci żółtą koszulkę na rzecz Rafała Majki! Warto odnotować także, że na 5. miejscu na mecie zameldował się kolejny Polak - Przemysław Niemiec! Można zatem śmiało powiedzieć, że 6. etap tegorocznego wyścigu w całości należał do Biało-Czerwonych. Maciej Paterski wygrał klasyfikację górską, Rafał Majka etap i wskoczył na fotel lidera wyścigu! Lepszego scenariusza nie mogliśmy sobie wymarzyć!
Majka nie może jednak osiąść na laurach, bo czeka go jeszcze ostatni etap - 25-kilometrowa jazda indywidualna na czas w Krakowie. Postawienie kropki nad i będzie bardzo trudne, bo bezpośrednimi rywalami do triumfu w całym wyścigu będą dwaj znakomici Hiszpanie, którzy dzisiaj przyjechali do mety tuż za plecami Rafała. Szczególnie groźny może być Jon Izagirre, który dobrym występem w ubiegłorocznej czasówce zapewnił sobie 2. miejsce w TdP 2013. Bask wyprzedził wtedy Majkę o 12 sekund. Taka strata Majki byłaby na jutrzejszym etapie do zaakceptowania, bo Polak wyprzedza Izagirre "aż" o 22 sekundy. W jeździe indywidualnej na czas mogą się jednak liczyć nawet setne części sekundy!
Jeśli już mowa o najlepszych góralach to koszulki lidera klasyfikacji górskiej na 6. etapie miał bronić zawodnik ekipy CCC Polsat Polkowice Maciej Paterski. Polak od początku etapu był bardzo aktywny i nie było zaskoczeniem, że "zabrał" się do ośmiosobowej ucieczki, która przez bardzo długi czas jechała kilka minut przed peletonem. Paterski solidarnie współpracował z towarzyszami odjazdu, a kiedy było trzeba, czyli na premiach górskich, atakował i zgarniał punkty do najważniejszej dla siebie klasyfikacji. Już na przedostatnim okrążeniu przed metą było pewne, że nikt i nic nie odbierze kolarzowi z Krotoszyna zwycięstwa w klasyfikacji górskiej całego wyścigu.
Maciej Paterski (pierwszy z lewej) w fantastyczny sposób wywalczył różową koszulkę dla najlepszego górala/ fot. PAP
Właśnie na przedostatnim "kółku" do intensywnej pracy zabrał się peleton, w którym na przedzie widoczne były koszulki grupy Saxo-Tinkoff. Koledzy Rafała Majki wypruwali z siebie żyły, aby jak najszybciej dogonić uciekających kolarzy i udało im się to na 24 km przed metą, czyli chwilę przed rozpoczęciem ostatniego podjazdu pod ścianę Bukovina w Gliczarowie. Tam własnie doszło do ataku jednego z kolarzy Cannondale, na który błyskawicznie odpowiedział Majka i dwóch innych zawodników! Atak nie okazał się jednak kluczowy dla losów etapu, bo na zjeździe z Gliczarowa do czwórki dojechała pokaźna grupka goniących ich kolarzy.
Na zawodników czekał jeszcze jednak podjazd do samej mety i właśnie tam doszło do decydującego ataku. Na 2 km przed kreską z pierwszej grupy "wyskoczył" nie kto inny tylko Rafał Majka! Za Polakiem skoczył co prawda mocny Jon Izaguirre, ale już po chwili zabójcze tempo Majki sprawiło, że odpadł on z koła polskiego kolarza. Majka samotnie jechał do mety w Bukowinie! Kolarz z Zegartowic nie oglądał się za siebie i pedałował z całych sił. Co prawda na ostatnich metrach Polakowi brakowało już tchu, ale starczyło mu go na tyle, że jako pierwszy przeciął linię mety!
10 sekund za Polakiem zameldowała się dwójka kolarzy z Movistaru - Izagirre i Intxausti.
Czy tak będzie wyglądało końcowe podium Tour de Pologne?/ fot. PAP
Dotychczasowy lider Petr Vakoc nie zmieścił się nawet w trzeciej grupie i było pewne,że straci żółtą koszulkę na rzecz Rafała Majki! Warto odnotować także, że na 5. miejscu na mecie zameldował się kolejny Polak - Przemysław Niemiec! Można zatem śmiało powiedzieć, że 6. etap tegorocznego wyścigu w całości należał do Biało-Czerwonych. Maciej Paterski wygrał klasyfikację górską, Rafał Majka etap i wskoczył na fotel lidera wyścigu! Lepszego scenariusza nie mogliśmy sobie wymarzyć!
Majka nie może jednak osiąść na laurach, bo czeka go jeszcze ostatni etap - 25-kilometrowa jazda indywidualna na czas w Krakowie. Postawienie kropki nad i będzie bardzo trudne, bo bezpośrednimi rywalami do triumfu w całym wyścigu będą dwaj znakomici Hiszpanie, którzy dzisiaj przyjechali do mety tuż za plecami Rafała. Szczególnie groźny może być Jon Izagirre, który dobrym występem w ubiegłorocznej czasówce zapewnił sobie 2. miejsce w TdP 2013. Bask wyprzedził wtedy Majkę o 12 sekund. Taka strata Majki byłaby na jutrzejszym etapie do zaakceptowania, bo Polak wyprzedza Izagirre "aż" o 22 sekundy. W jeździe indywidualnej na czas mogą się jednak liczyć nawet setne części sekundy!
Wyniki 6. etapu Tour de Pologne, wokół Bukowiny Tatrzańskiej (174 km): 1. Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) 4:40.58 2. Benat Intxausti (Hiszpania/Movistar) strata 10 s 3. Jon Izagirre (Hiszpania/Movistar) ten sam czas 4. Christophe Riblon (Francja/AG2R) 19 5. Przemysław Niemiec (Lampre) 20 6. Wout Poels (Holandia/Omega Pharma-Quick-Step) 7. Warren Barguil (Francja/Giant) 8. Robert Gesink (Holandia/Belkin) 9. Damiano Caruso (Włochy/Cannondale) wszyscy ten sam czas 10. Gianluca Brambilla (Włochy/Omega Pharma-Quick-Step) 26 Klasyfikacja generalna: 1. Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) 29:46.17 2. Benat Intxausti (Hiszpania/Movistar) 18 3. Jon Izagirre (Hiszpania/Movistar) 22 4. Christophe Riblon (Francja/AG2R) 39 5. Damiano Caruso (Włochy/Cannondale) 40 6. Robert Gesink (Holandia/Belkin) 7. Warren Barguil (Francja/Giant) 8. Przemysław Niemiec (Lampre) wszyscy ten sam czas 9. Gianluca Brambilla (Włochy/Omega Pharma-Quick-Step) 46 10. Marek Rutkiewicz (CCC Polsat Polkowice) 47
Komentarze