Gracz Celticu: Kapitalnie, że nadal mamy szansę na grę w LM
Mistrz Szkocji niedawny rywal Legii Warszawa Celtic Glasgow może awansować po raz trzeci z rzędu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. - Kapitalnie, że dostaliśmy drugą szansę - przyznał wicekapitan "The Bhoys" Charlie Mulgrew. Reprezentant Szkocji odniósł się także do walkowera przyznanego za drugi mecz z warszawską Legią.
W związku z nieudaną apelacją mistrzów Polski w zasadzie przesądzony jest już fakt, że to Celtowie zagrają w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów ze słoweńskim NK Maribor.
- Sądzę że możemy mówić o ogromnym szczęściu. Przecież już po raz drugi udaje się nam awansować do europejskich pucharów, dzięki decyzji UEFA. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce ze szwajcarskim FC Sion, a teraz historia się powtarza przy okazji Legii. Wydaje się to być wręcz nierealnie, ale cóż takie są fakty. Dostaliśmy od losu drugą szansę i gramy dalej - stwierdził szkocki zawodnik Charlie Mulgrew.
28-letni Szkot przyznał, że nie wstydzi się stylu, w jakim jego drużyna awansował do fazy play-off. - Jeżeli mam być szczery to bardzo się cieszę, że zagramy w IV rundzie. To coś fantastycznego, że pozostaliśmy w walce o Ligę Mistrzów. Dwumecz z Legią nas rozczarował, ale przepisów należy przestrzegać i to my pozostajemy nadal w grze - powiedział wychowanek klubu z Celtic Park.
Mulgrew jest świadomy, że Maribor nie będzie łatwym rywalem. - Chcemy ponownie zagrać w fazie grupowej tych elitarnych rozgrywek, ale wcześniej czeka nas starcie z wymagającym przeciwnikiem. Dlatego nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość. Skupiamy się na przygotowaniu do spotkań z Mariborem - zakończył rosły szkocki gracz.
- Sądzę że możemy mówić o ogromnym szczęściu. Przecież już po raz drugi udaje się nam awansować do europejskich pucharów, dzięki decyzji UEFA. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce ze szwajcarskim FC Sion, a teraz historia się powtarza przy okazji Legii. Wydaje się to być wręcz nierealnie, ale cóż takie są fakty. Dostaliśmy od losu drugą szansę i gramy dalej - stwierdził szkocki zawodnik Charlie Mulgrew.
28-letni Szkot przyznał, że nie wstydzi się stylu, w jakim jego drużyna awansował do fazy play-off. - Jeżeli mam być szczery to bardzo się cieszę, że zagramy w IV rundzie. To coś fantastycznego, że pozostaliśmy w walce o Ligę Mistrzów. Dwumecz z Legią nas rozczarował, ale przepisów należy przestrzegać i to my pozostajemy nadal w grze - powiedział wychowanek klubu z Celtic Park.
Mulgrew jest świadomy, że Maribor nie będzie łatwym rywalem. - Chcemy ponownie zagrać w fazie grupowej tych elitarnych rozgrywek, ale wcześniej czeka nas starcie z wymagającym przeciwnikiem. Dlatego nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość. Skupiamy się na przygotowaniu do spotkań z Mariborem - zakończył rosły szkocki gracz.
Komentarze