Katowice: Najlepsi trafią do Spodka
Żadne miasto i żadna hala nie zasługiwały tak bardzo na to, żeby 21 września gościć mecz finałowy mistrzostw świata. Katowicki Spodek to miejsce magiczne, w którym polscy siatkarze, wspierani dopingiem niesamowitych kibiców, odnosili swoje największe sukcesy. To także miejsce, gdzie odbędzie się najwięcej spotkań Mundialu 2014.
Stolica Górnego Śląska, która jeszcze do niedawna kojarzona była głównie z kopalniami i przemysłem wydobywczym i metalurgicznym, przechodzi obecnie istną metamorfozę. Zgodnie z założonym programem rewitalizacji i przebudowy centrum miasta, staje się ono coraz bardziej nowoczesne. W sąsiedztwie drapaczy chmur nadal możemy jednak zobaczyć takie cuda architektury jak największa w Polsce archikatedra - Katedra Chrystusa Króla, czy rzeźby jak największy w kraju pomnik - Powstańców Śląskich. Mało kto wie, że Katowice są również najbardziej zalesionym miastem województwa śląskiego.
Gdy jednak mowa o sporcie w Katowicach, to na usta ciśnie się jedna nazwa - GKS. Popularna "Gieksa" to trzykrotny zdobywca Pucharu Polski w piłce nożnej i czterokrotny wicemistrz naszego kraju, obecnie grający w I Lidze. Najwięcej fanów górniczy klub zyskał po fantastycznym występie w Pucharze UEFA w sezonie 1994/95, kiedy wyeliminował Girondins Bordeaux z Zinedine'm Zidane'm w składzie, a został zatrzymany dopiero przez Bayer Leverkusen.
Stolica województwa śląskiego jest także miejscem, które od wielu lat chętnie gości wielkie imprezy sportowe. Do legendy przeszły już sprinterskie finisze, które widzowie mogą zobaczyć na ulicach miasta w ramach najlepszego polskiego wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Od 2013 roku do Katowic przyjeżdżają również najlepsze tenisistki świata, aby wziąć udział w turnieju z cyklu WTA Tour, czyli BNP Paribas Open. Z tego górniczego miasta wywodzi się również jedna z najstarszych gazet sportowych w kraju, czyli "Sport", wydawany od 1945 roku.
Katowice to miejsce rozgrywania wielu imprez sportowych. Kolarze na trasie 71. Tour de Pologne. / fot. tourdepologne.pl/
W historii Katowic był także okres, w którym dwie drużyny z tego miasta zaistniały na siatkarskiej mapie Polski. Przełom lat 50-tych i 60-tych XX wieku należał do siatkarzy Górnika, którzy w 1960 roku zdobyli Puchar Polski, a w latach 1958-1964 pięć razy stawali na podium mistrzostw naszego kraju. W annałach polskiego sportu zapisały się także zawodniczki Kolejarza, które w 1973 i 1977 roku podnosiły w górę Puchar Polski. Niestety piękne tradycje nie były i nie są kontynuowane dzisiejszych czasach. Katowice posiadają obecnie dwa kluby, których szczytem możliwości jest gra w II lidze - mowa tu o siatkarkach Sokoła oraz graczach TKKF Czarni Katowice.
Nie dziwi zatem fakt, że siatkówka w stolicy Górnego Śląska kojarzy się głównie z obiektem, który od wielu lat służy reprezentantom Polski. Katowicki Spodek jest swoistym talizmanem naszych siatkarzy, który porównać można do Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Jest to najbardziej rozpoznawalna budowla stolicy Śląska. Kiedy hala widowiskowo-sportowa powstawała była największym tego typu obiektem w Polsce. Mimo, że budowę ukończono w 1971 roku, ciągle jest to jedna z najnowocześniejszych hal w kraju, a wszystko to za sprawą gruntownej modernizacji obiektu. Ogromny ekran diodowy, świetne oświetlenie, pełen system monitoringu, klimatyzacja i to co najważniejsze – najlepsza w Polsce, niepowtarzalna atmosfera gwarantują pozytywne emocje.
Spodek w swojej ponad czterdziestoletniej historii gościł wiele imprez najwyższej rangi. To tutaj rozgrywano między innymi mistrzostwa świata w hokeju na lodzie, mistrzostwa Europy w koszykówce czy mecze Ligi Światowej siatkarzy. To właśnie w Spodku odbywa się coroczny turniej BNP Paribas Open. Oprócz zawodów sportowych, w hali mają miejsce targi, wystawy czy też koncerty gwiazd światowej piosenki. Wszystkie eventy może zobaczyć na żywo aż 11 tysięcy osób, bo tyle mieści widownia katowickiego Spodka.
Hiszpania pokonała Serbię w finale Eurobasketu 2009 w katowickim Spodku. / fot. Cyfra Sport
Wspaniały klimat areny w Katowicach sprawił, że wybrana ona została na główny obiekt mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn. To właśnie w stolicy Górnego Śląska zostanie rozegranych aż 30 ze 103 meczów całej imprezy. Katowice będą gościć najlepszych siatkarzy globu w każdej fazie Mundialu, począwszy od pierwszej fazy grupowej, przez drugą i trzecią, aż po rywalizację o medale najważniejszej imprezy czterolecia. Miasto dostąpiło wielkiego zaszczytu goszczenia spotkania o złoto, które rozegrane zostanie 21 września!
Zanim jednak w finale spotkają się dwie najlepsze drużyny mistrzostw, Katowice przyjmą ekipy rywalizujące ze sobą w grupie B, w tym najlepszy zespół ostatniej dekady czyli Brazylię. To właśnie Canarinhos rozegrają pierwszy mecz w Spodku w ramach Mundialu, w którym zmierzą się z nieobliczalną reprezentacją Niemiec. Cztery najlepsze ekipy grupy B, w razie awansu do kolejnej fazy nie będą musiały przenosić się do innego miasta, bo wraz z najlepszą "czwórką" z grupy C utworzą grupę F, która swoje mecze również będzie rozgrywała w stolicy województwa śląskiego. Polaków katowicki Spodek będzie mógł przyjąć dopiero w półfinale, oczywiście w wypadku gdy reprezentanci naszego kraju awansują do najlepszej czwórki Mundialu.
Mecze mistrzostw, prawdopodobnie będzie można obejrzeć w Katowicach nie tylko w hali. Obok Spodka ma stanąć ogromna strefa kibica. O tym, jak ma się projekt organizacji miejsca, w którym spotykać się będą fani siatkówki, mówił niedawno prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski. - Staramy się zorganizować taką olbrzymią strefę kibica przed Spodkiem. Kiedyś, gdy graliśmy finał Ligi Światowej, chyba w 2007 roku, było tam kilkanaście tysięcy ludzi i to była taka namiastka tego co możemy zobaczyć na Mundialu. Jeżeli miałaby miejsce taka sytuacja, to zostanie zablokowane całe rondo i tam ustawimy strefę kibica, żeby czuć to, być blisko hali - mówi Przedpełski.
Spodek przed meczem Ligi Światowej Polska - Włochy. / fot. Cyfra Sport
Aby zainteresować mieszkańców miasta mistrzostwami świata, władze Katowic od 2011 roku prowadzą akcję społeczną "Lubię siatkę", skierowaną głównie do najmłodszych mieszkańców. W jej ramach przeprowadzone zostały między innymi zajęcia treningowe prowadzone przez reprezentantów Polski, a także zorganizowano wystawę pt. "Siatkarskie kroki w drodze do mistrzostw świata". Akcja swój finał miała w czerwcu, gdy do Katowic przyjechała siatkarska FC Barcelona, która w Spodku stoczyła pojedynek z Czarnymi Katowice, wygrany przez gospodarzy 3:1. Wszystkie te działania sprawiły, że całe Katowice na kilkanaście dni przed rozpoczęciem mundialu z niecierpliwością czekają na imprezę i będą tętniły życiem aż do 21 września 2014 roku!
Gdy jednak mowa o sporcie w Katowicach, to na usta ciśnie się jedna nazwa - GKS. Popularna "Gieksa" to trzykrotny zdobywca Pucharu Polski w piłce nożnej i czterokrotny wicemistrz naszego kraju, obecnie grający w I Lidze. Najwięcej fanów górniczy klub zyskał po fantastycznym występie w Pucharze UEFA w sezonie 1994/95, kiedy wyeliminował Girondins Bordeaux z Zinedine'm Zidane'm w składzie, a został zatrzymany dopiero przez Bayer Leverkusen.
Stolica województwa śląskiego jest także miejscem, które od wielu lat chętnie gości wielkie imprezy sportowe. Do legendy przeszły już sprinterskie finisze, które widzowie mogą zobaczyć na ulicach miasta w ramach najlepszego polskiego wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Od 2013 roku do Katowic przyjeżdżają również najlepsze tenisistki świata, aby wziąć udział w turnieju z cyklu WTA Tour, czyli BNP Paribas Open. Z tego górniczego miasta wywodzi się również jedna z najstarszych gazet sportowych w kraju, czyli "Sport", wydawany od 1945 roku.
Katowice to miejsce rozgrywania wielu imprez sportowych. Kolarze na trasie 71. Tour de Pologne. / fot. tourdepologne.pl/
W historii Katowic był także okres, w którym dwie drużyny z tego miasta zaistniały na siatkarskiej mapie Polski. Przełom lat 50-tych i 60-tych XX wieku należał do siatkarzy Górnika, którzy w 1960 roku zdobyli Puchar Polski, a w latach 1958-1964 pięć razy stawali na podium mistrzostw naszego kraju. W annałach polskiego sportu zapisały się także zawodniczki Kolejarza, które w 1973 i 1977 roku podnosiły w górę Puchar Polski. Niestety piękne tradycje nie były i nie są kontynuowane dzisiejszych czasach. Katowice posiadają obecnie dwa kluby, których szczytem możliwości jest gra w II lidze - mowa tu o siatkarkach Sokoła oraz graczach TKKF Czarni Katowice.
Nie dziwi zatem fakt, że siatkówka w stolicy Górnego Śląska kojarzy się głównie z obiektem, który od wielu lat służy reprezentantom Polski. Katowicki Spodek jest swoistym talizmanem naszych siatkarzy, który porównać można do Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Jest to najbardziej rozpoznawalna budowla stolicy Śląska. Kiedy hala widowiskowo-sportowa powstawała była największym tego typu obiektem w Polsce. Mimo, że budowę ukończono w 1971 roku, ciągle jest to jedna z najnowocześniejszych hal w kraju, a wszystko to za sprawą gruntownej modernizacji obiektu. Ogromny ekran diodowy, świetne oświetlenie, pełen system monitoringu, klimatyzacja i to co najważniejsze – najlepsza w Polsce, niepowtarzalna atmosfera gwarantują pozytywne emocje.
Spodek w swojej ponad czterdziestoletniej historii gościł wiele imprez najwyższej rangi. To tutaj rozgrywano między innymi mistrzostwa świata w hokeju na lodzie, mistrzostwa Europy w koszykówce czy mecze Ligi Światowej siatkarzy. To właśnie w Spodku odbywa się coroczny turniej BNP Paribas Open. Oprócz zawodów sportowych, w hali mają miejsce targi, wystawy czy też koncerty gwiazd światowej piosenki. Wszystkie eventy może zobaczyć na żywo aż 11 tysięcy osób, bo tyle mieści widownia katowickiego Spodka.
Hiszpania pokonała Serbię w finale Eurobasketu 2009 w katowickim Spodku. / fot. Cyfra Sport
Wspaniały klimat areny w Katowicach sprawił, że wybrana ona została na główny obiekt mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn. To właśnie w stolicy Górnego Śląska zostanie rozegranych aż 30 ze 103 meczów całej imprezy. Katowice będą gościć najlepszych siatkarzy globu w każdej fazie Mundialu, począwszy od pierwszej fazy grupowej, przez drugą i trzecią, aż po rywalizację o medale najważniejszej imprezy czterolecia. Miasto dostąpiło wielkiego zaszczytu goszczenia spotkania o złoto, które rozegrane zostanie 21 września!
Zanim jednak w finale spotkają się dwie najlepsze drużyny mistrzostw, Katowice przyjmą ekipy rywalizujące ze sobą w grupie B, w tym najlepszy zespół ostatniej dekady czyli Brazylię. To właśnie Canarinhos rozegrają pierwszy mecz w Spodku w ramach Mundialu, w którym zmierzą się z nieobliczalną reprezentacją Niemiec. Cztery najlepsze ekipy grupy B, w razie awansu do kolejnej fazy nie będą musiały przenosić się do innego miasta, bo wraz z najlepszą "czwórką" z grupy C utworzą grupę F, która swoje mecze również będzie rozgrywała w stolicy województwa śląskiego. Polaków katowicki Spodek będzie mógł przyjąć dopiero w półfinale, oczywiście w wypadku gdy reprezentanci naszego kraju awansują do najlepszej czwórki Mundialu.
Mecze mistrzostw, prawdopodobnie będzie można obejrzeć w Katowicach nie tylko w hali. Obok Spodka ma stanąć ogromna strefa kibica. O tym, jak ma się projekt organizacji miejsca, w którym spotykać się będą fani siatkówki, mówił niedawno prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski. - Staramy się zorganizować taką olbrzymią strefę kibica przed Spodkiem. Kiedyś, gdy graliśmy finał Ligi Światowej, chyba w 2007 roku, było tam kilkanaście tysięcy ludzi i to była taka namiastka tego co możemy zobaczyć na Mundialu. Jeżeli miałaby miejsce taka sytuacja, to zostanie zablokowane całe rondo i tam ustawimy strefę kibica, żeby czuć to, być blisko hali - mówi Przedpełski.
Spodek przed meczem Ligi Światowej Polska - Włochy. / fot. Cyfra Sport
Aby zainteresować mieszkańców miasta mistrzostwami świata, władze Katowic od 2011 roku prowadzą akcję społeczną "Lubię siatkę", skierowaną głównie do najmłodszych mieszkańców. W jej ramach przeprowadzone zostały między innymi zajęcia treningowe prowadzone przez reprezentantów Polski, a także zorganizowano wystawę pt. "Siatkarskie kroki w drodze do mistrzostw świata". Akcja swój finał miała w czerwcu, gdy do Katowic przyjechała siatkarska FC Barcelona, która w Spodku stoczyła pojedynek z Czarnymi Katowice, wygrany przez gospodarzy 3:1. Wszystkie te działania sprawiły, że całe Katowice na kilkanaście dni przed rozpoczęciem mundialu z niecierpliwością czekają na imprezę i będą tętniły życiem aż do 21 września 2014 roku!
Komentarze