Anita Włodarczyk: Celem rekord świata

Inne
Anita Włodarczyk: Celem rekord świata
Anita Włodarczyk jest gotowa na walkę o rekord świata! /fot. PAP

Anita Włodarczyk nie ukrywa, że jej celem jest rekord świata w rzucie młotem, który chce ustanowić w sobotę na Stadionie Narodowym podczas Lotto 5. Warszawskiego Memoriału Kamili Skolimowskiej. Na czas poniżej 10 sekund na 100 m liczy Jamajczyk Usain Bolt.

Rekordzista świata na 100 i 200 m (9,58 i 19,19), który w stolicy jest od wtorku, w czwartek obchodził 28. urodziny. Wieczorna uroczystość z tej okazji trwała krótko, półtorej godziny.

- Usain zdaje sobie sprawę z tego, po co przyjechał do Warszawy. Chce się pokazać publiczności z jak najlepszej strony, zwłaszcza, że po leczeniu kontuzji wystartuje w tym sezonie tylko w kilku zawodach. Dlatego nie w głowie mu imprezowanie. W dniu urodzin spał pół dnia, odbył dwugodzinny trening i po dwudziestej pierwszej był już w hotelowym pokoju - powiedział dyrektor Memoriału Marcin Rosengarten.

Organizatorzy mityngu podczas kolacji w Pałacu Wilanowskim obdarowali zdobywcę sześciu złotych medali olimpijskich w Pekinie i Londynie atrakcyjnymi prezentami.

- Bolt pękał ze śmiechu, gdy otrzymał swą karykaturę. Od głównego sponsora zawodów dostał skrzydła polskiej husarii z odpowiednią dedykacją, a z ogromnego tortu urodzinowego w narodowych barwach Jamajki - żółto-zielonych - zjadł podobiznę swojej głowy - dodał.

Jamajski sprinter przyznał, że będzie "wściekły", jeśli nie przebiegnie 100 m poniżej 10 sekund. Ale... Jeśli uzyska czas 10,04, to i tak wyjdzie na pozycję lidera listy najlepszych wyników halowych na świecie na tym dystansie. Dziś na jej czele jest reprezentant Namibii Frankie Fredericks, który w 1996 roku pokonał "setkę" pod dachem w Tampere w 10,05.

Bolt po zakończeniu lekkoatletycznej kariery zamierzać zostać profesjonalnym piłkarzem. Jest fanem Manchesteru Unitetd. W tym mieście w maju 2009 roku, po wcześniejszym wypadku samochodowym i urazie stopy, wygrał bieg uliczny na 150 m w czasie 14,36, najlepszym w historii. Poprawił wtedy o 0,63 sekundy 12-letni wynik Donovana Bailey'a, reprezentanta Kanady, urodzonego w... Manchesterze na Jamajce.

- Dla popularyzacji lekkoatletyki ścigałem się też z autobusem szkolnym, a w niedzielę przebiegłem +setkę+ w 10,06 na bieżni zaimprowizowanej na plaży Copacabana w Rio de Janeiro. Nigdy jeszcze nie startowałem na zadaszonym, typowo piłkarskim stadionie - zaznaczył Bolt.

Okazji biegu z jamajską "błyskawicą" nie mógł sobie odmówić Jakub Krzewina (WKS Śląsk Wrocław), czwarty na 400 m w mistrzostwach Europy, w których to wraz z kolegami wywalczył brązowy medal w sztafecie 4x400 m.

- Chcę się sprawdzić z Boltem - wyjawił i poprosił organizatorów mityngu o "dziką kartę". Z kolei formę ostrzy na sobotę Karol Zalewski (AZS UWM Olsztyn), ósmy w finale 200 m w Zurychu.

Włodarczyk (RKS Skra Warszawa), która z Zurychu wróciła ze złoty medalem mistrzostw Europy przyznała, że "skoro wisienki na torcie nie było w Szwajcarii, to widocznie mam na nią czekać do soboty".

- Najwyższa forma przyszła wtedy, kiedy miała przyjść. Mam nadzieję, że przez tydzień nie uciekła. Na treningach była o'key. Trenowałam już na płycie Stadionu Narodowego. Koło jest super, teraz tylko rzucać. Jestem bardzo zmotywowana, aby odebrać Heilder rekord świata - powiedziała Włodarczyk, która wynikiem 78,76 poprawiła w Zurychu rekord Polski.

Niemiecka policjantka w maju 2011 roku osiągnęła w Halle odległość 79,42. W mistrzostwach kontynentu była dopiero piąta rezultatem 72,39. Jak zapowiedziała, w Warszawie spodziewa się znacznie lepszego wyniku i sporych emocji.

Dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa) ocenił, że czwartkowy występ w Diamentowej Lidze w Sztokholmie był "kompromitujący" (dziewiąta lokata - 19,79), ale... "To była zasłona dymna, chciałem uśpić rywali i chyba się udało. W sobotę odległości będą dużo dalsze" - zaznaczył.

Jeden z najlepszych lekkoatletów w tej konkurencji Amerykanin Christian Cantwell (trzeci w tym roku wynik na świecie - 21,85) przyznał na konferencji prasowej, że miał problemy zdrowotne i był na poziomie 19 metrów. Obecnie czuje się dobrze i ma nadzieję na "świetne widowisko" na Stadionie Narodowym.

Kolejny pojedynek stoczą utytułowani dyskobole - Niemiec Robert Harting i Piotr Małachowski (WSK Śląsk Wrocław), który otrząsnął się już z czwartej pozycji w mistrzostwach Europy i - jak wyjawił - trenuje od rana "z małym Henrykiem" (syn ma prawie 10 miesięcy).

Wicemistrz Europy w rzucie młotem Paweł Fajdek (Agros Zamość) podkreślił, że poziom konkursu w Zurychu był najwyższy od 28 lat. W Warszawie rywalizować będzie m.in. ze złotym medalistą Węgrem Krisztianem Parsem.

Prezes zarządu spółki PL.2012+ Tomasz Półgrabski powiedział, że jako gospodarz obiektu cieszy się ogromnie, że "królowa sportu" zadebiutuje na Stadionie Narodowym.

- Miłośnicy lekkoatletyki będą mieli w sobotę wielką ucztę. Na bieżni koloru niebieskiego, rzutniach i skoczniach zaprezentuje się czworo aktualnych rekordzistów świata, sześciu mistrzów olimpijskich i dziesięcioro medalistów mistrzostw Europy. Tylu i tak wybitnych sportowców ten obiekt jeszcze nie gościł. Pokazujemy, że jest wielofunkcyjny, a piąty Memoriał Skolimowskiej nie będzie ostatnim na Stadionie Narodowym - podkreślił były wiceminister sportu.

Mityng rozpocznie się konkursem skoku wzwyż o godz. 16. Ostatnią konkurencją będzie finał 100 m mężczyzn o 19.

Kamila Skolimowska, mistrzyni olimpijska w rzucie młotem Sydney 2000, zmarła niespodziewanie 18 lutego 2009 roku w czasie zgrupowania lekkoatletów w Portugalii. Miała 27 lat.
mt, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze