Czy Bayern utrzyma monopol na mistrzostwo? Rusza nowy sezon Bundesligi

Piłka nożna
Czy Bayern utrzyma monopol na mistrzostwo? Rusza nowy sezon Bundesligi
Polskie akcenty na szczycie Bundesligi. /fot. PAP

Pierwsza kolejka nowego sezonu zapowiada wielkie emocje. Już w ciągu pierwszych dwóch dni zobaczymy dwa szlagiery: Bayern podejmie Wolfsburg, zaś w sobotę Borussia Dortmund zagra z Bayerem Leverkusen. W zeszłym roku inauguracja przyniosła aż 37 goli w 9 meczach. O 20:30 mecz Bayern - Wolfsburg.

Niemcy od momentu zwycięstwa 7-1 nad gospodarzem Mistrzostw Świata są na futbolowym piedestale. W kraju naszych zachodnich sąsiadów sylwetki Mario Gotze, Thomasa Mullera i Manuela Neuera da się dostrzec praktycznie wszędzie: na bilboardach, ścianach budynków, czy nawet opakowaniach chipsów. Dzisiaj pozycja niemieckiego futbolu na mapie Europy jest niezwykle wysoka – jeszcze niedawno sprawa Pucharu Europy była wewnętrzną sprawą między Bayernem, a Borussią, zaś teraz Die Mannschaft zdominował rozgrywki międzynarodowe. Dzisiaj startuje nowy sezon Bundesligi, której poziom stale rośnie, proporcjonalnie rośnie też liczba osób zainteresowanych niemiecką ekstraklasą.

- Ze względu na wysoki poziom, Bundesliga budzi podziw za granicami od lat. To nie tylko świetna gra – Bundesliga to też perfekcyjna organizacja, najnowocześniejsze stadiony i fantastyczna atmosfera. Zwycięstwo na mundialu tylko wzmocni jej pozycję. – mówi przed sezonem Lothar Matthäus.

Nowy sezon, zgodnie z tradycją, w piątkowy wieczór rozpocznie mistrz kraju na własnym obiekcie.

Polska ekspansja

13 – tyle Polaków wybiegnie w tym sezonie na niemieckich boiskach. Charakteryzują się oni różnoraką pozycją. Od gwiazd swoich zespołów – Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek – po młodych, obiecujących – jak 18-letni rosły napastnik Oskar Zawada.

Wszelkie oczy zwrócone będą oczywiście na Lewandowskiego. Król strzelców poprzedniego sezonu podczas przedsezonowych przygotowań wyróśł na centralną postać Bayernu Monachium – lobował bramkarzy, posyłał atomowe strzały zza szesnastki i zachwycał raz po raz. Władze w klubie widzą w nim receptę na powrót na europejski tron - bo oddania krajowego podwórka nikt nawet nie bierze pod uwagę – ma dać nową jakość w ataku. – To piłkarz, który robi różnicę. Jest niesamowity. – z podziwu nad Robertem nie może wyjść Pep Guardiola.

Po długiej rehabilitacji do zdrowia dochodzi Jakub Błaszczykowski. Polak wciąż ma szansę być wiodącą postacią w linii pomocy Borussii Dortmund. Kuba rozegrał w żółto-czarnych barwach w lidze już 184 spotkań, jednak do składu będzie wracał stopniowo. Na razie pewniakiem do gry jest Łukasz Piszczek – był niezwykle pewny i imponował tężyzną fizyczną w okresie przygotowawczym, miejsce na prawej stronie w bloku defensywnym Dortmundu będzie należeć do niego.

W beniaminku ligi – 1. FC Koeln – zobaczymy aż trzech rodaków. W biało czerwonych koszulkach Kozłów występują Adam Matuszczyk, Sławomir Peszko i Paweł Olkowski. Mimo plotek o odejściu zawodnikiem Werderu Brema wciąż jest Ludovic Obraniak, a także posiadający niemieckie korzenie 20-letni Martin Kobylański. Spore szanse na grę mają Sebastian Boenisch (Bayer Leverkusen), Eugen Polanski (Hoffenheim) i Artur Sobiech (Hannover 96). Nowymi twarzami w Bundeslidze będą Mateusz Klich (VfL Wolfsburg), który powraca do Wilków po udanym wypożyczeniu do PEC Zwolle oraz jego nowy klubowy kolega, 18-latek Oskar Zawada.



One team show. Czego się spodziewamy?

Kandydat do mistrzostwa może być tylko jeden. Bayern pod skrzydłami Guardioli zmasakrował ligę przed rokiem, zostając matematycznym mistrzem Niemiec już w marcu. Mimo wciąż solidnej ekipy w Dortmundzie, rokrocznie traci ona dystans w wyścigu z bawarskim potentatem. Co roku największa gwiazda BVB trafia do Bayernu, występuje też miażdżąca przewaga finansowa i marketingowa. Aż 14 na 18 menadżerów klubów Bundesligi wskazało Bayern jako pewniaka do mistrzostwa, każde inne rozwiązanie będzie ogromnym zaskoczeniem.

Pretendentami do walki o Ligę Mistrzów będą też mocne kadrowo Bayer Leverkusen, Schalke 04 i VfL Wolfsburg. Powyżej oczekiwań w zeszłych rozgrywkach spisywały się Borussia Monchengladbach, Mainz i Augsburg.

Co na drugim biegunie? Katowi spod topora uciekł zespół z Hamburga, który zaliczył spektakularny upadek. O udział w bieżących rozgrywkach bił się w play-offach z Greuter Furth, remisując oba mecze i rzutem na taśmę zostając w najwyższej klasie. Słabe sezony zaliczyły też uznane marki - VfB Stuttgart i Werder Brema. Nowy sezon będzie więc idealną okazją do rehabilitacji.



Utrzymać hegemonię. Bayern Monachium.

Mistrz kraju ostrzy sobie zęby na kolejne sukcesy. Mimo odejścia Toniego Kroosa, siła środka pola wciąż jest niesamowita. Guardiola w roli rozgrywającego preferuje swojego wracającego po kontuzji rodaka, Thiago Alcantarę.

Linia ataku została wzmocniona napastnikiem z prawdziwego zdarzenia, który będzie idealnym uzupełnieniem znakomitych skrzydłowych. Eksperci typują przejście na system 3-4-3, z dwoma bocznymi wahadłowymi: nowym nabytkiem Juanem Bernatem na lewej i Philippem Lahmem na prawej. Znakomite wsparcie z ławki: o pierwszy skład powalczą Mario Gotze, Thomas Muller i Xherdan Shaqiri. Tyły wyglądają niezwykle pewnie, mur nie do przejścia stworzą ponownie Dante i Jerome Boateng, wspomagani przez perspektywicznego Davida Alabę i bramkarza/ostatniego stopera - Manuela Neuera.

Kluczowa postać

Arjen Robben. Holenderski skrzydłowy pokazał niesamowitą dyspozycję na niedawno zakończonym mundialu i będzie chciał udowodnić swoją klasę w lidze. Z dwójki skrzydłowych to właśnie on jest teraz w dużo lepszej dyspozycji, a mając do pomocy znakomitego odgrywającego jakim jest Lewandowski, może w tym sezonie wykręcić znakomite statystyki.

Jego obserwujcie

Thiago Alcantara. Dotychczasowy pobyt hiszpańskiego reżysera w Bawarii stoi pod znakiem kontuzji, ale wydaje się, że teraz były gracz Barcelony będzie miał okazję pokazać pełnię umiejętności. Mając do dyspozycji ofensywne trio w postaci Ribery - Lewandowski - Robben, okazji do spektakularnych asyst może być mnóstwo. W dodatku stracił konkurencję w postaci Kroosa, więc Guardiola zamierza zdecydowanie postawić na Hiszpana.

Prognoza

Mistrzostwo. Argumentacja jest zbędna, Bayern posiada najmocniejszą i najszerszą kadrę, największy budżet i wszelkie znaki na niebie wskazują na 25. tytuł dla Bawarczyków.



Zastąpić Lewandowskiego. Borussia Dortmund.

Już w pierwszym starciu z Bayernem w nowym sezonie - w Superpucharze Niemiec - zespół pokazał, że mimo osłabień wciąż będzie się liczył w walce o tytuł. Mimo osłabień i częstych problemów z kontuzjami, zespół Kloppa wciąż ma argumenty by powtórzyć niedawne sukcesy. W miejsce Lewego sprowadzono króla strzelców Serie A Ciro Immobile i bramkostrzelnego Adriana Ramosa. Linia pomocy w pełnym zestawieniu wciąż wygląda imponująco - Marco Reusa w ofensywie wspierać będą Henrikh Mkhitaryan, Kuba Błaszczykowski czy Aubameyang. Jeśli zdrowie dopisze, środkiem pola dyrygował będzie Ilkay Gundogan. Problemy zdrowotne występują również w defensywie - do gry na start sezonu nie jest gotowy lider formacji, Mats Hummels.

Kluczowa postać

Marco Reus. Miał ogromnego pecha łapiąc kontuzję tuż przed wyjazdem do Brazylii, ale od dwóch lat jest wiodącą postacią ofensywy BVB. W 62 ligowych spotkaniach zdobył 30 goli, dokładając 22 asysty. Jest niezwykle dynamiczny i nieprzewidywalny, to on będzie w tym sezonie najgroźniejszym z żółto-czerwonych.

Jego obserwujcie

Milos Jojić. 22-letni Serb sprowadzany był do Dortmundu za nieco ponad 2 mln euro, w celu zastąpienia kontuzjowanego Kuby Błaszczykowskiego. Wielu łapało się za głowę - oto Klopp sprowadza anonimowego gracza, który od razu zostanie rzucony na głęboką wodę. Jojić spisywał się jednak nadspodziewanie dobrze, gola w debiucie zdobył... 17 sekund po wejściu na boisko, ponadto grywał również w roli rozgrywającego. - Jest niezwykle inteligentny w poruszaniu się po boisku, możemy być niezwykle szczęśliwy, że go mamy. - komplementował go Klopp.

Prognoza

Liga Mistrzów. Kadrowo Dortmund nie może równać się z Bayernem, ale posiada wystarczające środki do zdominowania reszty stawki. Wiele zależeć będzie od zdrowia kadrowiczów - Reus, Hummels i Gundogan stanowią trzon drużyny, a często mają problemy z kontuzjami.



Mentalność zwycięzców. Schalke 04.

W zespole z Gelsenkirchen coraz większą rolę odgrywają młodzi wychowankowie i to na nich Jens Keller będzie opierał zespół. - Mimo sporych przeciwności Jens przywrócił Schalke na właściwe tory w kraju. Nazwiska w pierwszym zespole wyglądają okazale, a głębia składu wzrosła m.in. poprzez przyjście Sidneya Sama. Obowiązek zdobywania bramek ponownie spocznie na doświadczonym Klaasie-Janie Huntelaarze, zaś kreowanie gry rozłoży się między Kevina-Prince'a Boatenga i Jeffersona Farfana, wspomaganych przez młodych Niemców. Liderem defensywy będzie reprezentant Benedikt Howedes.

Kluczowa postać

Julian Draxler. Nadzwyczajnie obdarzony technicznie młody Niemiec już nie raz był przymierzany chociażby do Arsenalu. Gdy jest w formie, potrafi minąć kilku rywali i strzelić spektakularnego gola, hitem internetu swego czasu była asysta piętą do Raula. Draxler dojrzewa i wyrasta na lidera drużyny.

Jego obserwujcie

Max Meyer. Młodsza wersja Draxlera. Równie utalentowany i widowiskowy, w wieku 18 lat rozegrał niemal pełny sezon (30 występów, 6 goli) w poprzedniej kampanii ligowej. Będzie tylko lepiej.

Prognoza

Europejskie puchary. - Chcemy wywalczyć awans do Ligi Mistrzów, ale nie będziemy narzekać, jeśli uda się coś więcej. Nie byliśmy tak daleko za Dortmundem przed rokiem!



21 lat bez trofeum. Bayer Leverkusen.

Sami Hyypia budował obiecujący zespół na BayArena, jednak wyniki nie przekonały działaczy do zatrzymania Fina. Piąte, trzecie, czwarte miejsce w ciągu ostatnich trzech lat z pewnością rozbudzają apetyty na walkę o mistrzostwo. Kluczem do sukcesu będzie gra w defensywie, bowiem druga linia Aptekarzy prezentuje się dość okazale. W ofensywie też nie powinno być problemów - Kiessling jest regularny, w ostatnich trzech sezonach zdobył 56 goli. Do pomocy sprowadzony został obiecujący Szwajcar Josip Drmić.

Kluczowa postać

Son Heung-Min. Energiczny koreański skrzydłowy już nie raz udowadniał swoją wartość. Sprowadzony na BayArena został w miejsce Andre Schuerrle i nie zawiódł. W premierowym sezonie zdobył 10 bramek, w tym ustrzelił hattricka przeciwko byłemu klubowi - HSV. Potencjał ma ogromny. Sky is the limit.

Jego obserwujcie

Hakan Calhanoglu. Wybrał identyczną drogę jak Son, przechodząc z Hamburgera do silniejszego zespołu. 20-letni Turek praktycznie w pojedynkę utrzymał HSV w lidze, potrafił zdobyć gola z połowy boiska, jego licznik zatrzymał się na jedenastu trafieniach. Teraz ma stworzyć śmiercionośny duet z Koreańczykiem w nowych barwach. W pierwszym meczu w eliminacjach Ligi Mistrzów w Kopenhadze ta para już zdała egzamin.

Prognoza

Europejskie puchary. Bayer, mimo zmiany menedżera wydaje się być poukładany, a każde miejsce poniżej czwartego będzie wielką porażką.



Cel: Champions League. VfL Wolfsburg.

Jeden. Tyle punktów stracił zespół Wilków do miejsca premiowanego grą w najważniejszych europejskich rozgrywkach przed sezonem. Apetyty przed nową kampanią są jeszcze większe, bo zarząd wydaje duże pieniądze aby wzmacniać zespół. Potencjał jest spory - Ricardo Rodriguez, Luis Gustavo, Kevin De Bruyne, Ivan Perisić, Ivica Olić. Wszyscy byli dość ważnymi elementami swoich reprezentacji na niedawnym mundialu. Pozycję defensywnego pomocnika ma zająć sprowadzony z Atletico Josuha Guilavogui.

Kluczowa postać

Kevin de Bruyne. Oglądający spotkania Belgów w Brazylii mogli zadawać sobie pytania - dlaczego to jego bez wahania oddano z Chelsea, a gwiazdorem The Blues jest Eden Hazard. To jasnowłosy rozgrywający kreował sytuacje, dogrywał kluczowe podania, był wszędzie. Ma coś do udowodnienia - po świetnym roku w Werderze trochę o nim zapomniano.

Jego obserwujcie

Nicklas Bendtner! Czyżby krnąbrny snajper miał znaleźć wreszcie swoje miejsce na ziemi? Jego nazwisko do spółki z wyrazem skandal było już odmienione przez wszystkie możliwe przypadki. Ale Bendtner bramki strzelać umie, co już nie raz pokazał. Na plecach będzie grał... z trójką, bo ponoć... tyle goli ma zdobywać co mecz. Zdecydowanie intrygująca postać.

Prognoza

Europejskie puchary. Miejsce poza czwórką podobnie jak w przypadku Bayeru będzie klapą, a Wilki po cichu ostrzą sobie zęby na podium.


Jak wypadnie reszta stawki?

Zespoły są dosyć wyrównane, oczywistością jest, że na starcie głównymi kandydatami do spadku są beniaminkowie: Koln i Paderborn. Obiecujący zespół powstaje w Monchengladbach. O odzyskanie dawnego blasku z pewnością w korespondencyjnym pojedynku powalczą Stuttgart, Werder i HSV.

Kluczowa postać

Roberto Firmino. Brazylijczyk zaliczył niesamowity sezon w barwach Hoffenheim, zdobywając okazałe double-double - strzelił 16 goli i dołożył 10 asyst. Wielu ekspertów było zgodnych, że powinien być dołączony do kadry Brazylii na mundial. Ten jednak w barwach Canarinhos jeszcze nigdy nie zagrał, czy to już czas na zamianę Wieśniaków na wielki klub?

Jego obserwujcie

Thorgan Hazard. Młodszy z braci dorasta w cieniu Edena, który w wielkiej piłce obecny jest już kilka lat. Jednak pochodzący ze sportowej rodziny Thorgan kuchennymi drzwiami ma zamiar przebić się do elity - jest już zawodnikiem Chelsea, a ostatnio błyszczał w belgijskim Zulte Waregem. Teraz udaje się na kolejne wypożyczenie do zespołu, który słynie z promowania młodych i utalentowanych, więc pole do popisu przed nim.


Początek nowego sezonu dzisiaj na Allianz Arena.

Hubert Chmielewski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze