Drugoligowy Union Berlin wypożyczył Martina Kobylańskiego
Martin Kobylański został zawodnikiem Unionu Berlin. Polak przejdzie do klubu ze stolicy Niemiec na roczne wypożyczenie. Union ma również prawo pierwokupu napastnika Werderu Brema.
Kobylański wraca więc do swojego rodzinnego miasta, bo urodził się właśnie w Berlinie. – Zatrudniliśmy młodego piłkarza, który ma wszystko, żeby odnosić u nas sukcesy. Cieszę się na współpracę z nim i jestem przekonany, że idealnie pasuje do naszego zespołu. Tutaj może udowodnić, że chce zrobić karierę jako zawodowy piłkarz – powiedział szkoleniowiec Unionu Norbert Düwel.
- Byliśmy od dłuższego czasu w kontakcie i cieszę się, że teraz wszystko zostało dopięte. Żeby się rozwijać muszę przede wszystkim regularnie grać i wydaje mi się, że tutaj jest to możliwe. O Unionie nie muszę chyba zbyt wiele mówić. W końcu pochodzę z tego miasta, wychowałem się w tym regionie. Wiem, jakie znaczenie ma ten klub – powiedział reprezentant polskich młodzieżówki.
Kobylański w minionym sezonie grał w Werderze Brema, gdzie doczekał się nawet debiutu w 1. Bundeslidze. Wcześniej był zawodnikiem Hannoveru 96 i Enegie Cottbus. Jego kontrakt z Werderem obowiązuje jeszcze przez dwa lata, ale po zakończeniu obecnego sezonu Union może go wykupić, na co oba kluby oraz piłkarz już się porozumiały.
- Byliśmy od dłuższego czasu w kontakcie i cieszę się, że teraz wszystko zostało dopięte. Żeby się rozwijać muszę przede wszystkim regularnie grać i wydaje mi się, że tutaj jest to możliwe. O Unionie nie muszę chyba zbyt wiele mówić. W końcu pochodzę z tego miasta, wychowałem się w tym regionie. Wiem, jakie znaczenie ma ten klub – powiedział reprezentant polskich młodzieżówki.
Kobylański w minionym sezonie grał w Werderze Brema, gdzie doczekał się nawet debiutu w 1. Bundeslidze. Wcześniej był zawodnikiem Hannoveru 96 i Enegie Cottbus. Jego kontrakt z Werderem obowiązuje jeszcze przez dwa lata, ale po zakończeniu obecnego sezonu Union może go wykupić, na co oba kluby oraz piłkarz już się porozumiały.
Komentarze