Di Maria z debiutem, United bez zwycięstwa

Piłka nożna
Di Maria z debiutem, United bez zwycięstwa
Angel di Maria zagrał dobry mecz, ale to nie wystarczyło / PAP

Manchester United ciągle bez stylu i ciągle bez wygranej. Tym razem na drodze piłkarzy Louisa van Gaala stanął beniaminek z Burnley. Mimo szans z obu stron padł bezbramkowy remis.

W 2009 roku, po 33 latach, Burnley zagrało w Premier League. Wtedy na Turf Moor przyjechał... Manchester United. Już na pierwszy ogień zawodnicy za małego, gospodarczego miasteczka musieli zmierzyć się z potęgą. Byli jednak ambitni. Po fantastycznym woleju Robbiego Blake'a wygrali 1:0. Michael Carrick nie wykorzystał także rzutu karnego.

 

W meczu z Burnley zadebiutował nowy, rekordowy nabytek Manchesteru United Angel di Maria. Argentyńczyk został zakupiony za 59 milionów funtów. Dość powiedzieć, że beniaminek, z którym zmierzyły się Czerwone Diabły, wydał 45 milionów funtów w ciągu całej swojej historii! Na boisku nie było jednak widać różnicy. Kolejny dowód, że nie pieniądze nie grają.

 

W sobotnie południe gospodarze byli równorzędnym rywalem dla graczy Louisa van Gaala. Choć di Maria rozgrywał dobre spotkanie, to nie miał wsparcia. Mało było ruchu z przodu, Juan Mata chyba pomylił strony i częściej podawał do tyłu, a skrzydłowi nie potrafi celnie dośrodkować. Groźniejsze było Burnley. Po strzale Davida Jonesa z rzutu wolnego Davida de Geę uratowała poprzeczka. Po chwili Hiszpan obronił dobitkę Lukasa Jutkiewicza.

 

Po przerwie to ciągle di Maria był wyróżniającią się postacią. Po jego zagraniu dobrą okazję zmarnował Robin van Persie. Przez większość czasu gra była umiejscowiona w środku boiska. Dopiero w końcówce - di Marii nie było już na boisku, zmienił go... Anderson - Manchester ruszył do ataku. W ostatnich minutach jeden z obróńców gospodarzy zagrał piłkę ręką w polu karnym, lecz Chris Foy uznał to zagranie za niezamierzone. Manchester United rozegrał trzeci mecz w lidze. I ciągle pozostaje bez zwycięstwa. Porażka ze Swansea, remis z Sunderlandem, a teraz remis z Burnley. Van Gaal nie tak wyobrażał sobie początek sezonu...

 

Burnley - Manchester United 0:0


Sędzia: Chris Foy.   Widzów: 21 099.

 

Burnley: Heaton - Trippier, Duff, Shackel, Mee - Arfield, Marney, Jones, Taylor (88 Reid) - Ings (79 Barnes), Jutkiewicz.

 

Manchester: De Gea - Evans, Jones, Blackett - Valencia, Fletcher, di Maria (70 Anderson), Young - Mata (87 Januzaj)- Rooney, van Persie (73 Welbeck).

 

Żółte kartki: Marney, Reid - Fletcher, Blackett.

Jakub Baranowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze