Kamerun nie sprawił niespodzianki. Pewne 3:0 dla Australii

Reprezentacja Australii pewnie zwyciężyła 3:0 z ekipą Kamerunu. "Nieposkromione Lwy" tryskały dobrymi humorami i prezentowały efektowne tańce po zdobyych punktach, ale na parkiecie niestety nie było tak wesoło.
Mecz we Wrocławskiej Hali stulecia był idealną okazją dla Australijczyków za porażkę z Kamerunem sprzed czterech lat.We Włoszech "Nieposkromione Lwy zwyciężyły z "Kangurami" 3:1 i wyeliminowały ekipę obecnie prowadzoną przez Jona Uriarte z turnieju. Zawodnicy Kamerunu na przedmeczowej konferencji powiedzieli, że pobyt w Polsce jest dla nich świetną przygodą, ale przylecieli do kraju nad Wisłą również zeprezentować swoje siatkarskie umiejętności.
Pierwszy set rozpoczął się dla afrykańskiej reprezentacji zaskakująco dobrze i Kameruńczycy prowadzili nawet 11:9. Australia nie mogła sobie pozwolić na kolejne stracone punkty i odpowiedziała serią skutecznych ataków. Na drugą przerwę techniczną podopieczni Uriarte schodzili już prowadząc 16:14, a otwierającego seta zwyciężyli 25:22.
Drugi set układał się bliźniaczo podobnie do partii pierwszej. Początek bardzo wyrównany, a potem spokojna gra Australii. Tylko, że tym razem druga część seta była bardzo jednostronna. Kamerun pogubił się w defensywie i miał sporo problemów z czytaniem gry schematycznie rozgrywanych akcji Australijczyków. Partia zakończyła się pewnym zwycięstwem "Kangurów" 25:15.
Obie drużyny prezentowały bardzo podobny styl w ostatnim spotkaniu pierwszej serii gier "polskiej" grupy. Australia i Kamerun grały bardzo fizycznie. Kibice na hali we Wrocławiu nie zobaczyli zbyt wielu ciekawych rozwiązań, a mecz obfitował w niezliczone ataki siłowe, w których zdecydowanie lepiej dawały sobie radę "Kangury". Trzecia partia zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Uriarte 25:18, a całe spotkanie rezultatem 3:0.
Wydaje się, że Polacy ne powinni mieć we wtorek większych problemów z ekipą Australii. Jeśli podopieczni Antigi poradzą sobie z silnymi rozwiązaniami Australijczyków to nie powinni mieć najmniejszych problemów w osiągnięciu korzystnego rezultatu.
Australia – Kamerun 3:0 (25:22, 25:15, 25:18)
Kamerun: Mefani Olivier Nongni Zangium, Ahmed Awal Mbuntgam, Dolegombai Sem, Jean
Patrice Ndaki Mboulet, Nathan Wounembaina, Yvan Arthur Kody Bitjaa, Alain Fossi
Kamto (L) oraz Serge Patrice Ag, David Feughouo, Joseph Herve Kofane Boyomo, Maliki
Moussa, Jean Junior Nyabeye
Australia: Aidan
Zingel, Thomas Edgar, Adam White, Nehemiah Mote, Grigory Sukochev, Luke Smith,
Luke Perry (L)
Komentarze