Wisła Płock gotowa, zmotywowana i zmobilizowana

Piłka ręczna
Wisła Płock gotowa, zmotywowana i zmobilizowana
Cyfrasport

Po zdobyciu srebrnego medalu mistrzostw Polski w sezonie 2013/2014, drużyna Orlen Wisły Płock została całkowicie przemeblowana. Dziewięciu piłkarzy odeszło do innych klubów. W ich miejsce doszło siedmiu i dziś kadra liczy 18 zawodników gotowych do gry.

Ośmiu w innych klubach

 

Jesteśmy jak jedna pięść, jak pięć palców u jednej ręki, wszyscy gotowi do gry, zmotywowani i zmobilizowani. Naszym celem jest zdobycie tytułu mistrza Polski i Pucharu Polski – zapewnia prezes SPR Wisła Płock Robert Raczkowski.

 

Z zespołu Orlen Wisły po sezonie odeszło dziewięciu zawodników. Z wyjątkiem Verdana Zrnica, wszyscy znaleźli już nowe kluby. Petar Nenadic podpisał umowę z niemieckim Fuchse Berlin, Nikola Eklemovic, Ivan Milas i Janko Kevic znaleźli miejsce dla siebie w rumuńskim Minaur Baia Mare, gdzie trenerem jest były szkoleniowiec Orlen Wisły Lars Walther, Paweł Paczkowski z Vive Kielce został wypożyczony do Dunkerque HB, Marcin Lijewski będzie bronił barw Wybrzeża Gdańsk, Muhamed Toromanovic – francuskiego Creteil, Marin Sego zastąpi Lenio Losera w Kielcach, a Bostjan Kavas wybrał norweski klub – Stord Handball Club.

 

To bardzo dobra wiadomość, że niemal wszyscy zawodnicy znaleźli nowych pracodawców i satysfakcja, że coraz więcej wiślackich punktów jest na mapie Europy – podsumował prezes.

 

Nowe twarze w Wiśle

 

Zanim piłkarze ręczni rozpoczęli urlopy, wiadomo było, że od nowego sezonu w barwach Orlen Wisły wystąpią: 23-letni Hiszpan, bramkarz Rodrigo Corrales, 23-letni lewy rozgrywający Miljan Pusica z Serbii, jego rodak, 24-letni prawy rozgrywający Nemanja Zelenovic, 29-letni Portugalczyk, kołowy Tiago Rocha oraz Michał Daszek, 22-letni skrzydłowy, reprezentant Polski. Kolejnym piłkarzem, który podpisał kontrakt z Orlen Wisłą, był bardzo młody, obiecujący, 19-letni rozgrywający Dan-Emil Racotea, a ostatnim, a przynajmniej wszystko na to wskazuje, został 31-letni Kazach z hiszpańskim paszportem, Alexander Barabsh Tioumentsev. Wyraźnie widać, że płocka drużyna będzie połączeniem młodości z doświadczeniem. Ta mieszanka, pod wodzą trenera Manolo Cadenasa, może dostarczyć mnóstwa emocji.

 

Jak co roku główna walka toczyć się będzie między dwoma gigantami polskiej ligi. Wszyscy kibice w Płocku mają nadzieję, że to będzie ten sezon, w którym Orlen Wisła pokona Vive Targi Kielce.

 

Wykorzystany okres przygotowawczy

 

W okresie przygotowawczym Orlen Wisła rozegrała osiem spotkań kontrolnych. Zaczęła od porażek w dwóch pojedynkach w turnieju EnegrieHarz w Ilsenburgu z: Rhein Necker Loewen (31:41) i FC Magdeburg (28:37), potem wygrała pierwszy mecz z Bergisher HC (36:29). Ostatecznie zajęła V miejsce w turnieju. W Legionowie płocczanie ulegli szwedzkiemu Eskilstuna Giuf 33:34, a potem wygrali z: HC Motor 38:23, przegrali z tą drużyna następnego dnia 34:35 oraz pokonali Meskhov Brześć 32:21 i Górnika Zabrze 33:31.

 

Prezes Raczkowski zapewnia, że celem drużyny jest zdobycie tytułu mistrza Polski i Pucharu Polski. Zawsze na początku sezonu stawiamy sobie pytanie, o co walczymy. W tym roku odpowiedź jest trudniejsza, bo zespół został w 100 procentach przemeblowany. Mogę potwierdzić, że drużyna jest zgrana, zawodnicy czują się tu jak w rodzinie, są jak jedna pięść, jak pięć palców jednej ręki. Świetnie dogadują się poza boiskiem, coraz lepiej powinno być także na parkiecie. Jest jeszcze chwila, by poprawić niedociągnięcia, ale wszyscy jesteśmy dobrej myśli.

 

Rywalem Wisły w meczu inauguracyjnym Superligi będzie beniaminek - Nielba Wągrowiec. Spotkanie będzie początkiem maratonu, bowiem piłkarze ręczni Orlen Wisły, tylko w rundzie zasadniczej rozgrywek, czyli do końca marca 2015 roku (przez sześć miesięcy, z wyjątkiem stycznia, kiedy rozgrywane są mistrzostwa świata), będą mieli do rozegrania przynajmniej 32 spotkania oraz ponad 17,3 tys. km do przejechania.

 

Orlen Wisła chce zdobyć najwyższe trofea w polskich rozgrywkach, chce także wyjść z grupy B, w której wystąpi podczas tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów. Grupa jest trudna, ale jak ocenia prezes Raczkowski, bardzo widowiskowa, gwarantująca niezapomniane wrażenia i emocje.

 

Rozgrywki LM rozpoczynają się 27 września, Orlen Wisła podejmować będzie w Płocku zwycięzcę 3 grupy kwalifikacyjnej. Zostanie on wyłoniony 7 września w Hasselt w Belgii. W grupie B oprócz Orlen Wisły Płock i zwycięzcy turnieju kwalifikacyjnego są także: hiszpańska FC Barcelona, z którą Orlen Wisła spotka się w drugiej kolejce LM, na początku października, niemiecki SG Flensburg-Handewitt, zwycięzca Final Four Ligi Mistrzów, szwedzki Aligsas HK i duński KIF Kolding.

 

Jesteśmy w stanie powalczyć i zająć miejsce, które zagwarantuje nam wyjście z grupy do Top 16. Silnych przeciwników traktujemy jak motywację, musimy zacząć z najwyższego C. Wcale nas to nie przeraża, w końcu to od początku wiedzieliśmy, że w Lidze Mistrzów nie ma łatwych przeciwników – dodaje w rozmowie Raczkowski.

gola, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze