Trzeci mecz - trzecie zwycięstwo bez straty seta! Polska rozbiła Wenezuelę

Siatkówka

Po dwóch efektownych zwycięstwach reprezentanci Polski do trzeciego spotkania mistrzostw świata, w którym zmierzą się z Wenezuelą przystępują w roli zdecydowanych faworytów. Czy siatkarze z Ameryki Południowej będą w stanie stawić opór podopiecznym Stephane Antigi?

Biało-czerwoni mistrzostwa świata rozpoczęli od efektownego triumfu w efektownej scenerii. W meczu otwarcia rozegranym na Stadionie Narodowym w Warszawie, w obecności 62. tysięcy widzów ograli Serbów 3:0. W drugim spotkaniu, rozegranym już we wrocławskiej Hali Stulecia, Polacy – również w trzech setach, ograli Australię.

 

Siatkarze z Wenezueli do tej pory walczyli we Wrocławiu ze zmiennym szczęściem. W pierwszym spotkaniu, w derbach Ameryki Południowej przegrali 0:3 z Argentyną. W drugim pokonali 3:1 Kamerun. Marząc o awansie do kolejnej rundy musieli zacząć zbierać punkty. W trzecim spotkaniu nie udało się im jednak urwać choćby jednego seta faworyzowanym gospodarzom.

 

Jedynie w pierwszej odsłonie siatkarze z Wenezueli byli w stanie nawiązać w miarę wyrównaną walkę z podopiecznymi Stephane Antigi. Wenezuelczycy zdobyli w tej partii 20 punktów, ale biało-czerwoni już w środkowej części seta uzyskali bezpieczną zaliczkę i w końcówce kontrolowali sytuację.

 

Pewne prowadzenie, górowanie nad rywalami w każdym elemencie gry pozwalało selekcjonerowi reprezentacji Polski na rotacje w składzie. Zmiennicy mieli coś do udowodnienia trenerowi i w kolejnych setach biało-czerwoni dominowali na parkiecie. Polacy zagrali niemal bezbłędnie we wszystkich aspektach siatkarskiego rzemiosła. Podopieczni Vincenzo Nacciego nie radzili sobie w przyjęciu, które dodatkowo utrudniały im atomowe serwisy biało-czerwonych. Imponował w tym szczególnie Mariusz Wlazły (3 asy), który w trzeciej odsłonie nokautował zagrywkami wenezuelskich przyjmujących. W całym spotkaniu Polacy mieli siedem asów serwisowych, rywale ani jednego. 

 

W polskiej drużynie najlepiej punktował Mariusz Wlazły - 11 punktów, następnie Michał Kubiak - 9 i Piotr Nowakowski - 8. Po siedem oczek uzyskali Mateusz Mika i Rafał Buszek. Najwięcej, 11 punktów dla Wenezueli zdobył Kervin Pinerua.

 

Zwycięstwo zapewniło biało-czerwonym awans do kolejnej fazy mistrzostw. W pierwszej rundzie drużynę Stephana Antigi czekają jeszcze spotkania z Kamerunem (sobota, 6.09 - godzina 20.15) oraz z Argentyną (niedziela, 7.09 - godzina 16.40). Kolejne cztery spotkania rozegrają w II fazie turnieju w łódzkiej Atlas Arenie.

 

Polska – Wenezuela 3:0 (25:20, 25:13, 25:14)

 

Polska: Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Mateusz Mika, Fabian Drzyzga – Paweł Zatorski (libero) – Michał Kubiak, Rafał Buszek, Marcin Możdżonek, Dawid Konarski.
Wenezuela: Fernando Gonzales, Jose Carrasco, Kervin Pinerua, Antonio Montoya, Fredy Cedeno, Jesus Chourio – Hector Mata (libero) – Carlos Paez, Ernardo Gomez, Jhoser Contrears, Daniel Escobar, Hector Salerno.

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze