Festiwal strzelecki przy Łazienkowskiej! Legia lepsza od Śląska

Piłka nożna
Festiwal strzelecki przy Łazienkowskiej! Legia lepsza od Śląska
fot. PAP

W ostatnim sobotnim spotkaniu piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała 4:3 ekipę Śląska Wrocław. Kibice zgromadzeni na stadionie przy Łazienkowskiej obejrzeli naprawdę ciekawe spotkanie pełne sytuacji i zwrotów akcji.

Legia Warszawa prezentuje się w ostatnim czasie bardzo dobrze. świetne mecze w lidze i europejskich pucharach napawały optymizmem, ale piłkarze ze stolicy niespodziewanie przegrali w 7. kolejce mecz w Bielsko-Białej. Spotkanie ze Śląskiem było idealną okazją do rehabilitacji.

Śląsk po dwóch zwycięstwach jechał do Warszawy pełny nadziei. Mocno na swój zespół liczył trener Pawłowski, który wierzył w trzy punkty na obiekcie przy ulicy Łazienkowskiej.

Emocji nie brakowało

Piłkarze Legii bardzo mocno rozpoczęli spotkanie ze Śląskiem. Podopieczni Berga już w 8. minucie byli blisko zdobycia bramki, ale czujnie z bramki wyszedł Mariusz Pawełek. W 13. minucie bramkarz gości już tyle szczęścia nie miał. Miroslav Radovic pokonał Pawełka w sytuacji sam na sam, a kapitalną asystą popisał się Ondrej Duda. Dziewięć minut później było już 2:0 po trafieniu Dossy Juniora, który wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Tomasz Brzyskiego z rzuu rożnego.

 

Goście odczuli dwa trafienia drużyny Legii i trochę przygaśli po straconych bramkach. Kolegów z drużyny pobudził do ataku, nie kto inny jak, Sebastian Mila, który w 34. minucie popisał się precyzyjnym uderzeniem z około 20 metrów. Radość zespołu gości nie trwała długo, bo już osiem minut później kolejne trafienie zdobyła drużyna ze stolicy, a drugie trafienie zanotował Dossa Junior. Portugalczyk ponownie wykorzystał dośrodkowanie Brzyskiego i błąd Piotra Celebana.

Rado odebrał nadzieje

Szkoleniowiec Tadeusz Pawłowski musiał świetnie wykorzystać przerwę meczu, bo już trzy minuty po wznowieniu gry bramkę zdobył Mateusz Machaj. Po uderzeniu pomocnika piłka odbiła się od słupka i całą sytuację jeszcze próbował bronić Dusan Kuciak, ale jego interwencja miała miejsce już za linią bramkową. W 62. minucie Machaj lekkim uderzeniem obił poprzeczkę, a dobitka Paixao okazała się niecelna.

 

Miroslav Radovic okazał się katem drużyny przyjezdnej. W 85. minucie trafił do siatki po raz drugi w spotkaniu. Asystę przy czwartej bramce Legii zaliczył Michał Żyro, który wygrał pojedynek jeden na jeden i wypuścił Serba naprzeciw tylko Mariusza Pawełka. Odpowiedź Śląska była błyskawiczna, ale trafienie Flavio Paixao nie wystarczyło. Legia zgarnęła komplet punktów, a kibice żegnali piłkarzy obu ekip gromkimi brawami.

Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 4:3 (3:1)

Bramki: Radovic (13', 85'), Dossa Junior (22', 42'),  - Mila (34'), Machaj (48'), Paixao (90')

Żółte kartki: Kucharczyk, Żyro - Hołota, Droppa

Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Dossa Junior, Brzyski - Żyro (Szwoch 87'), Jodłowiec, Vrdoljak, Kucharczyk - Duda (Saganowski 89'), Radovic

Śląsk: Pawełek - Zieliński, Celeban, Hołota, Dudu - Danielewicz (Hateley 67'), Mila - Droppa (Calahorro 87'), Paixao, Pich (Ostrowski 78') - Machaj

Maciej Turski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze