Liga Mistrzów się rozpędza. Demolka w Rzymie i Porto, europejski debiut Milika

Piłka nożna
Liga Mistrzów się rozpędza. Demolka w Rzymie i Porto, europejski debiut Milika
fot. PAP

Pierwsza kolejka Ligi Mistrzów jest już za nami. W środowych meczach nie brakowało emocji, ale były też spotkania, w których dominacja drużyn była aż nadto widoczna. Porto pokonało BATE Borysow aż 6:0, a hat-trickiem popisał się Yacine Brahimi. W barwach Bayernu i Ajaxu po raz pierwszy w pucharach zagrali Arkadiusz Milik i Robert Lewandowski.

Środowy wieczór z Ligą Mistrzów najciekawiej zapowiadał sie w Amsterdamie i Monachium, gdzie swoje mecze miały rozegrać drużyny mające w składach polskich napastników. Bayern z Robertem Lewandowskim w składzie podejmował Manchester City, a Ajax Amsterdam Arkadiusza Milika, ktory zaczął mecz na ławce, zmierzył się z PSG.

Paryżanie, którzy chcą w tym sezonie poprawić wynik z poprzedniego sezonu, kiedy w dramatycznych okolicznościach zostali wyeliminowani z rozgrywek przez Chelsea, rozpoczeli mecz z wysokiego "c". W 14 minucie wynik otworzył Edinson Cavani i taki rezultat utrzymał się do przerwy. Wynik 1:0 widniał także po 45 minutach spotkań Barcelony z Apoelem i Chelsea, tyle, że w tym wypadku to gospodarze mieli niewielki handicap przed drugą częścią gry.

45 minut praktycznie rozstrzygnęło pojedynki Romy z CSKA oraz Porto z BATE, gdzie gospodarze nie pozostawiali żadnych złudzeń swoim rywalom.Po przerwie włoski i portugalski zespół dołożyły jeszcze rywalom kolejne bramki i drużyny kopciuszków wywiozły z trudnych terenów duży bagaż. Najbardziej zadowolonym graczem musiał być z pewnością Yacine Brahimi, który w portugalsko-białoruskim pojedynku zaliczył hat-tricka w niecałą godzinę.

Pierwsza połowa nie przyniosła żadnych bramek aż w trzech meczach. Maribor, który do Ligi Mistrzów dostał się eliminując Celtic, umiejętnie bronił sie przed atakami lizbońskiego Sportingu, a sam także nie potrafił pokonać golkipera gości. Bezbramkowy remis widniał także na tablicach świetlnych w Monachium oraz w Bilbao, gdzie Athletic podejmował Szachtar Donieck. O ile w ostatnim meczu wynik nie zmienił się do samego końca, to w Mariborze i Monachium kibice byli świadkami wielkich emocji. Maribor w ostatnich sekundach doprowadził do remisu 1:1, natomiast gracze Bayernu zapisali na swoim koncie trzy punkty dopiero po pięknym strzale Boatenga z 89 minuty.

 

Kolejnych goli nie zobaczyli kibice zgromadzeni na Camp Nou w Barcelonie, którzy musieli zadowolić się skromnym 1:0, po golu Pique z pierwszej części. Korzystnego wyniku nie udało się utrzymać z kolei londyńskiej Chelsea, która już na początku drugiej odsłony została zaskoczona przez Huntelaara, który jak się później okazało był strzelcem bramki dającej remis.

 

Podziałem punktów zakończył się ostatecznie mecz w Amsterdamie, ale dla polskich kibiców najważniejsze było pojawienie się na murawie Arkadiusza Milika w 81 minucie. Polak pojawił się na murawie przy wyniku 1:1 i w ciągu 10 minut nie zdołał już zmienić losów spotkania.



Wyniki środowych meczów Ligi Mistrzów:

Ajax Amsterdam - PSG 1:1 (0:1)
AS Roma - CSKA Moskwa 5:1 (4:0)
Athletic Bilbao - Szachtar Donieck 0:0 (0:0)
FC Barcelona - APOEL Nikozja 1:0(1:0)
Bayern Monachium - Manchester City 1:0 (0:0)
Chelsea FC - Schalke Gelsenkirchen 1:1 (1:0)
FC Porto - BATE Borysow 6:0 (3:0)
NK Maribor - Sporting Lizbona 1:1 (0:0)

Paweł Ślęzak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze