Szlagier dla Juventusu. Tevez katem Milanu

Pierwszy kwadrans szlagierowego starcia na San Siro, które zostało wypełnione po brzegi zwiastował wielkie emocje. Od początku spotkania obie drużyny narzuciły szybkie tempo gry. Przewagę optyczną zyskał Juventus, ale nie przekładało się to na okazje strzeleckie. Gospodarze jak i ekipa ze stolicy Piemontu przykładały dużą uwagę do gry w defensywie starając się nie popełniać błędów.

Marchisio bliski trafienia. Słupek uratował Rossonerich

Pierwszą dogodną sytuację podbramkową wykreowali podopieczni Filippo Inzaghiego. Sulley Muntari doskonale dośrodkował w pole karne, a Keisuke Honda wygrał pojedynek główkowy z rosłym Giorgio Chiellinim, ale kapitalną paradą popisał się Gianluigi Buffon, który wybronił uderzenie głową japońskiego pomocnika. Kibice Starej Damy na odpowiedź nie musieli długo czekać. Po zagraniu Roberto Pereyry do sytuacji strzeleckiej doszedł Fernando Llorente, jednak Christian Abbiati wygrywał pojedynek broniąc strzał Hiszpana w sytuacji sam na sam z ostrego kąta.

Mistrzowie Włoch zwietrzyli swoją szansę. W 34. minucie aktywny Roberto Pereyra oddał strzał z dystansu, ale futbolówkę świetnie sparował na rzut rożny zastępujący Diego Lopeza niezniszczalny Christian Abbiati. Cztery minuty później Claudio Marchisio zdecydował się na uderzenie z około 20 metrów, które o mały włos nie zakończyło się golem dla przyjezdnych. Reprezentant Włoch trafił jednak w słupek po czym San Siro z wielką ulgą odetchnęło.

Pogba i Tevez bohaterami Starej Damy. Milan bez argumentów

Druga odsłona do złudzenia przypominała pierwszą część meczu. Juve miało przewagę i w pełni kontrolowało wydarzenia boiskowe. Podopieczni Massimiliano Allegriego częściej zagrażali bramce rywali, dłużej utrzymywali się przy piłce, ale klarownych sytuacji brakowało. Mediolańczycy z kolei skupiali się bardziej na bronieniu dostępu do własnej bramki niż kreowaniu ataków.

W 71. minucie nastąpił przełom za sprawą turyńskiego duetu. Kapitalnym zagraniem popisał się francuski pomocnik Paula Pogby, który zagraniem tuż sprzed pola karnego idealnie dostrzegł wybiegającego na czystą pozycję Carlosa Tevez. Argentyńczyk znalazł się w stuprocentowej sytuacji. 30-letni atakujący Starej Damy nie zwykł marnować takich okazji i tym razem również zachował zimną krew pod bramką rywala. Tevez otworzył wynik meczu, a jak się potem okazało jednocześnie ustalił końcowy rezultat spotkania.

AC Milan – Juventus Turyn 0:1 (0:0)

Bramka: Tevez (71’)

Milan: Abbiati – Abate, Rami, Zapata, De Sciglio – Poli (77’ Torres), De Jong, Muntari – Honda (83’ Pazzini), Menez,  El Shaarawy (66’ Bonaventura)

Juventus: Buffon – Bonucci, Chiellini, Caceres (35’ Ogbonna) – Marchisio, Pogba, Pereyra (76’ Vidal), Lichtsteiner (82’ Romulo), Asamoah – Tevez, Llorente

Żółte kartki: Muntari, Torres – Marchisio, Ogbonna, Asamoah

Sędzia: Nicola Rizzoli