Leon pierwszą w historii kobietą-kapitanem Hiszpanów

Gala Leon została wybrana kapitanem reprezentacji Hiszpanii w Pucharze Davisa - poinformowała tamtejsza federacja tenisowa, Nigdy wcześniej funkcji tej nie pełniła kobieta. Niespełna 41-letnia była zawodniczka zastąpiła na stanowisku Carlosa Moyę.
Leon karierę tenisistki zakończyła dziesięć lat temu. Najwyższe miejsce w rankingu WTA, jakie zajmowała to 27. pozycja.
W przyszłym roku czeka ją niełatwe zadanie. Hiszpanie we wrześniu przegrali baraż z Brazylią 1:3 i po raz pierwszy od 1996 roku zabraknie ich w Grupie Światowej. Po tym niepowodzeniu Moya zrezygnował. Słynny w przeszłości tenisista tłumaczył się później względami osobistymi, ale nie ukrywał rozgoryczenia faktem, że nie mógł liczyć na udział w meczach Pucharu Davisa wielu czołowych zawodników.
Nominacja Leon na kapitana męskiej drużyny wywołała wiele dyskusji. Głos zabrał m.in. wujek i trener najwyżej notowanego hiszpańskiego tenisisty Rafaela Nadala. W wywiadzie udzielonym jednej ze stacji radiowych Toni Nadal przyznał, że jest zaskoczony takim wyborem.
- Mam wielki szacunek dla Gali i wierzę, że może odegrać ważną rolę. W szatni jednak wiele się dzieje i moim zdaniem nie jest normalne, by była tam kobieta - zaznaczył.
Słowa te wywołały oburzenie wśród niektórych. Szkoleniowiec drugiej rakiety świata tłumaczył później, żeby nie robić z niego demagoga.
- Myślę jednak, że takim wyborem zaskoczeni byli również dziennikarze. Bardziej naturalne byłoby dla mnie, gdyby kapitanem został ktoś taki jak Juan Carlos Ferrero lub inny dawny zawodnik prezentujący podobny poziom - bronił się.
Poparcie dla Leon wyraził z kolei Andy Murray, którego trenerką od czerwca jest słynna Francuzka Amelie Mauresmo.
- Gratulacje dla Gali Leon za zostanie pierwszą kobietą-kapitanem hiszpańskiej drużyny w Pucharze Davisa... Mam nadzieję, że pierwszą z wielu - napisał na Twitterze Szkot.
Komentarze