Sobotnie walki Polaków oczami Gmitruka

Sporty walki

Krzysztof Włodarczyk nie może zlekceważyć Grigorija Drozda. Paweł Kołodziej nie jest na straconej pozycji – ocenia szanse rodaków w sobotnich pojedynkach. Polski szkoleniowiec doradza pięściarzom, przed mistrzowskimi walkami.

Wydarzenie z pewnością będzie ciekawe pod wieloma względami. Przede wszystkim dlatego, że dopiero po raz drugi w historii dwóch Polaków na tej samej gali stanie do mistrzowskich pojedynków. Wcześniej, w 2005 roku w takiej sytuacji byli Andrzej Gołota i Tomasz Adamek.


Bardzo ciekawa sytuacja. Nieczęsto się zdarza, że dwóch Polaków w tym samym czasie i miejscu boksuje o tak poważne tytuły. Dwa trudne pojedynki, a my oczywiście trzymamy kciuki za naszych reprezentantów. Trzeba zdawać sobie sprawę, ze zarówno Lebiediew, jak i Drozd to górna półka światowa – ocenia Gmitruk.


Kołodziej wróci z pasem?


Tak, jak dla Włodarczyka obrona pasa to już prawie chleb powszedni, tak dla Kołodzieja sytuacja zupełnie nowa. Przed „Harnasiem” zadanie niełatwe, bo rękawice przyjdzie mu skrzyżować z Denisem Lebiediewem.


Kołodziej jest zawodnikiem, który ma określony styl boksowania. Ma długi zasiąg ramion i bardzo dobre warunki. Jednocześnie te warunki ograniczają mu możliwość wszechstronnego poruszania się w ringu. Faworytem jest oczywiście Lebiediew, ale jeśli taktyka Kołodzieja będzie dobra i nie zawiedzie psychika, to szansa jest duża – komentuje szkoleniowiec.


Nie powtórzyć błędów Masternaka


Tak jak Kołodziej nie jest faworytem, tak niewielu martwi się o Włodarczyka. Przecież dla „Diablo” będzie to już siódma obrona pasa WBC. Zadanie jednak też nie będzie należało do najłatwiejszych. O tym, jak utalentowanym zawodnikiem jest Drozd przekonał się rok temu Mateusz Masternak. Rosjanin posłał Polaka na deski w dziesiątej rundzie, odbierając mu pas mistrza Europy.


– O atutach Włodarczyka nie ma co mówić. Wszyscy wiemy, że jest twardy, nieustępliwy i ma silne ciosy. Ostatnie walki pokazały też niesamowity charakter. On jest oczywiście dla wielu faworytem, ale ja nie lekceważyłbym Drozda. On od walki z Masternakiem jest innym zawodnikiem. To będzie zderzenie różnych stylów i pomysłów na pojedynek – podsumowuje Gmitruk.

Cała rozmowa z Andrzejem Gmitrukiem w materiale wideo.

 

Transmisja gali w Moskwie w sobotę 27.09 w Polsacie Sport od godz. 18.00.

Karolina Owczarz, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze