Grosicki: Po kontuzji nie ma już śladu. Jestem gotowy do gry

Skrzydłowy francuskiego Rennes Kamil Grosicki w ostatnim meczu z Gibraltarem zdobył swoje premierowe gole dla reprezentacji. Selekcjoner Adam Nawałka wysoko ceni umiejętności byłego zawodnika Jagiellonii Białystok. 26-letni pomocnik chce pomóc biało-czerwonym zdobyć punkty w meczach z Niemcami i ze Szkocją.
Łukasz Majchrzyk: W meczu z Gibraltarem przełamał się Pan w barwach drużyny narodowej. Jak nastrój przed meczami ze znacznie trudniejszymi rywalami? Szkocja, a zwłaszcza Niemcy to zdecydowanie inna półka.
Kamil Grosicki: Cieszę się, że odblokowałem się w spotkaniu wyjazdowym z Gibraltarem. Jednak nadchodzące mecze będą zupełnie inne niż potyczka w Faro. Będzie to dla nas całkiem inny wysiłek. Sama otoczka przed meczem z Niemcami jest zupełnie inna. Z moim zdrowiem wszystko jest w porządku i mam nadzieję, że tak zostanie.
Jak wygląda Pana sytuacja w drużynie klubowej. Ostatnio rozegrał Pan mniej minut niż na początku sezonu.
Po powrocie ze zgrupowania reprezentacji odnowił mi się uraz z początku sezonu, mianowicie kontuzja pleców. Straciłem przez to trzy mecze, chociaż liczyłem, że wrócę już na spotkanie z Toulousą. Trener podjął jednak decyzję, że powinienem jeszcze odpocząć. Nie zabrał mnie na ten mecz ze względu, że nie byłem jeszcze gotowy pod względem fizycznym. Wróciłem na potyczkę z Girondis Bordouex. W ostatnim wyszedłem już w pierwszym składzie i pomogłem drużynie w zwycięstwie.
Przed meczami z tak wymagającymi rywalami jak Niemcy i Szkocja jest Pan gotowy do 90-minutowej rywalizacji z takimi przeciwnikami?
Wiadomo, że najlepsi piłkarze grają co trzy dni. I ja również chcę tak grać, ale czy na ten moment jestem do tego gotowy to do końca nie wiem. Trener Nawałka zna moją sytuacje fizyczną i to on oceni czy jestem przygotowany odpowiednio. Na pewno dam z siebie nie sto, a dwieście procent.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy w załączonym materiale wideo.
Komentarze