Orły Engela o Orłach Nawałki: W takich meczach tworzy się drużyna

Piłka nożna

Nikt na nich nie liczył, a mimo to rozpoczęli eliminacje od zwycięstw. Drużyna Adama Nawałki idzie śladami piłkarzy Jerzego Engela, którzy przed czternastu laty błyskotliwie zaczęli kwalifikacyjne boje, a później zdystansowali grupowych konkurentów. "Orły Engela" komentują dla Polsatsport.pl sukces swych następców.

Sportowa historia Areny Lublin została zapoczątkowana 9 października meczem reprezentacji U-20 Polski i Włoch, w którym biało-Czerwoni zwyciężyli 2:1. Trzy dni później obiekt był świadkiem kolejnego piłkarskiego wydarzenia. Drużyna Orłów Engela zmierzyła się w meczu pokazowym z ekipą byłych i obecnych piłkarzy Górnika Łęczna.

 

W obu zespołach wystąpili gracze, których kibicom nie trzeba przedstawiać. Jerzy Engel miał do dyspozycji m.in. takie sławy, jak: Jacek Bąk, Ryszard Czerwiec, Tomasz Hajto, Marek Koźmiński, Jacek Krzynówek, Cezary Kucharski, Sławomir Majak, Radosław Majdan, Radosław Matusiak, Arkadiusz Onyszko, Tomasz Rząsa, Piotr Świerczewski, Jacek Zieliński... W ekipie Górnika zaprezentowali się m.in. Grzegorz Bronowicki, Paweł Bugała i Sławomir Nazaruk oraz dwóch piłkarzy, którzy obecnie reprezentują barwy klubu z Łęcznej w ekstraklasie: Filip Burkhardt i Albańczyk Shpetim Hasani.

 

oeng1

Orły Engela w Lublinie: Arkadiusz Onyszko, Radosław Matusiak, Sławomir Majak, Dariusz Gęsior, Tomasz Kłos, Jacek Bąk, Piotr Świerczewski, trener Jerzy Engel, Marcin Mięciel, Ryszard Czerwiec, Radosław Majdan, Jacek Krzynówek, Marek Koźmiński i Tomasz Rząsa. / fot. R. Murawski

 

Górnik wygrał to spotkanie 4:3, choć piłkarze trenera Engela prowadzili już 3:1... Ci, którzy pamiętają eliminacyjne boje kadry Jerzego Engela do mistrzostw świata w Korei i Japonii wrócili na moment wspomnieniami do tych pamiętnych chwil. Młodsi kibice mogli zobaczyć w akcji gwiazdy polskiego futbolu...

 

Wspomnienia, wspomnieniami, ale to sobotni triumf reprezentacji Polski w meczu z mistrzami świata - Niemcami był tematem numer jeden zarówno wśród kibiców, jak i piłkarzy. Bohaterów lubelskiego widowiska, byłych reprezentantów Polski zapytaliśmy o wrażenia z tego historycznego sukcesu:

 

Przed meczem z Niemcami byłem jednym z optymistów, stawiałem na to, że wygramy to spotkanie. Już najwyższy czas na to, by ta reprezentacja "zaskoczyła". Był to najlepszy mecz na to, by stworzył się zespół. Najlepszy moment, by trafić Niemców, którzy są tuż po wygranych mistrzostwach świata. Nie da rady, robiąc tak świetne wyniki, by przeszło to bez wpływu na drużynę, bez kontuzji. Umieliśmy to wykorzystać. Wielkie słowa uznania dla całej drużyny i wielkie gratulacje dla trenera Nawałki

- stwierdził były selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Engel.

 

To zwycięstwo było bardzo potrzebne. Pokazało, że nie zawsze posiadanie piłki decyduje o zwycięstwie. W końcu uśmiechnęło się do nas szczęście, bo Niemcy mieli kilka dogodnych sytuacji. Początek, pierwsze dziesięć minut zagraliśmy nieźle. Potem jednak siedliśmy, graliśmy bardzo nerwowo, nie mogliśmy skonstruować żadnej akcji. Komentując ten mecz, tuż przed pierwszą bramką dla Polski powiedziałem, że przydałby się nam jakiś przypadkowy gol, jakaś fajna akcja, strzał życia... To dałoby nam więcej wiary, a wiara daje siłę. Idealna wrzutka Piszczka, Milik strzela bramkę i ta bramka dała nam wiarę. Chłopaki poszli jak do pożaru. Lewandowski, Piszczek swoją grą dali sygnał reszcie drużyny. Jeśli czołowi zawodnicy, gwiazdy europejskiego formatu tak walczą, to jest to sygnał dla reszty ekipy. Tak zaczął się tworzyć kolektyw. Dzięki strzelonej bramce i walce tych zawodników końcówka wyglądała naprawdę dobrze. Ja tam naprawdę widziałem zespół. Grupę ludzi, która wspólnie walczy o swoje terytorium

- powiedział Tomasz Hajto, który wraz z Mateuszem Borkiem komentował sobotnie spotkanie.

 

Byli piłkarze reprezentacji przedstawili również swoje prognozy przed trudnym meczem ze Szkocją:

 

Wygrana z mistrzami świata nie daje nam pewności, że wygramy ze Szkocją. Szkocja zagrała dobre spotkanie z Gruzją, które wygrała. Myślę, że będzie to dla nas trudny mecz. Szkoci nie są może takimi wirtuozami, jak Niemcy, natomiast jest to drużyna, która zawsze walczy. Po tej aferze Legia - Celtic, mamy Szkotom coś do udowodnienia. Będziemy chcieli im pokazać, że to jednak polska piłka jest lepsza

- stwierdził Piotr Świerczewski.

 

Wydaje mi się, że mecz ze Szkocją będzie dużo trudniejszy dla naszej reprezentacji. Wszyscy będą oczekiwali, że Polska wygra i że to nasi zawodnicy będą prowadzili grę. Atakiem pozycyjnym gra się bardzo ciężko. Nasza kadra i wiele rodzimych klubów nie potrafi tak grać. Bardzo ważne będą również sprawy mentalne. Panuje ogromna euforia, bo jeszcze wczoraj był mecz, a przecież kolejne spotkanie już blisko

- uważa Arkadiusz Onyszko.

 

Mecz z Niemcami kosztował naszych piłkarzy dużo wysiłku, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Polacy są świadomi, że muszą mecz ze Szkotami wygrać, bo w innej sytuacji to zwycięstwo nad Niemcami będzie trochę inaczej odbierane. Myślę, że stać nas na zwycięstwo

- dodał Cezary Kucharski.

 

Zapraszamy do obejrzenia materiałów wideo z wypowiedziami Orłów Engela.

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze