Kolejna sensacja w PP. Byli legioniści zapewnili Zniczowi grę w ćwierćfinale

Przewaga optyczna w pierwszym kwadransie gry należała do zespołu gości. Nic z niej jednak nie wynikało, lubinianie nie byli w stanie stworzyć realnego zagrożenia pod bramką gospodarzy. Pruszkowianie nastawili się na grę z kontrataku i cierpliwie czekali na swoją szansę, która nadeszła w 20. minucie. Akcja dwóch były legionistów zakończyła się golem dla Znicza. Maciej Górski dalekim zagraniem uruchomił Karola Grudniewskiego, którzy pięknym strzałem zza pola karnego pokonał bezradnego Konrada Forenca.

 

Miedziowi po stracie gola sprawiali wrażenie ekipy oszołomionej tym, co działo się na placu gry. Podopieczni Piotra Stokowca mieli okazję do wyrównania dopiero w końcówce pierwszej odsłony. Fatalny błąd w środkowej strefie mógł zakończyć się dla Znicza katastrofalnie. Miłosz Przybeckiego otrzymał podanie na wolne pole wpadł w pole karne i idealnie dograł futbolówkę Krzysztofowi Piątkowi. Jednak ten nie trafił w piłkę w wybornej sytuacji.

 

Druga część spotkania rozpoczęła się dość spokojnie. Zagłębie nie rzuciło się do obrania strat, ale w 59. minucie ekipa z Dolnego Śląsk wywalczyła rzut karny. Obrońca Znicza Arkadiusz Jędrych został ukarany za to przewinienie żółtą kartką, a dodatkowo arbiter upomniał zawodnika przyjezdnych Jakuba Tosika za dyskusje. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Lubomir Guldan. Pruszkowianie błyskawicznie odzyskali prowadzenie. Z lewego skrzydła świetnie dośrodkował Marcin Rackiewicz, a nie do obrony  pomimo asysty obrońcy główkował były napastnik warszawskiej Legii Maciej Górski.

 

W 77. minucie skrajnie nieodpowiedzialnie zachował doświadczony boczny obrońca Miedziowych Jakub Tosika. Były gracz Jagiellonii Białystok wdał się w przepychankę z rywalem i zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Tosik jeszcze bardziej skomplikował sytuację swojej drużyny. Ostatecznie Miedziowi grający nie byli w stanie strzelić wyrównującej bramki. Znicz jest sprawcą sensacji. Pruszkowianie w następnej rundzie spotkają się ze zwycięzcą pary Lech - Jagiellonia.

 

Pozostałe sześć par rozegra mecze w dniach 28-30 października. Dojdzie wtedy do aż czterech wewnętrznych rywalizacji między przedstawicielami ekstraklasy, z których najciekawiej zapowiadają się potyczki Legii Warszawa z Pogonią Szczecin i Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok. Broniący trofeum Zawisza Bydgoszcz odpadł w 1/16 finału.

Wyniki meczów i program spotkań 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski:

środa, 15 października
Błękitni Stargard Szczeciński - GKS Tychy      3:2 (1:2)
Znicz Pruszków - KGHM Zagłębie Lubin           2:1 (1:0)

wtorek, 28 października
Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław              (13.00)
Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała     (20.45)

środa, 29 października
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Cracovia   (13.00)
Piast Gliwice - PGE GKS Bełchatów              (20.45)

czwartek, 30 października
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin                (17.45)
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok            (20.45)

Pary 1/4 finału (4 i 18 marca 2015):
Legia Warszawa/Pogoń Szczecin - Stal Stalowa Wola/Śląsk Wrocław
Piast Gliwice/GKS Bełchatów - Górnik Zabrze/Podbeskidzie Bielsko-Biała
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski/Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński
Znicz Pruszków - Lech Poznań/Jagiellonia Białystok

Na transmisję meczów z rozgrywek Pucharu Polski zapraszamy do Polsatu Sport oraz Polsatu Sport Extra.

 

Znicz Pruszków - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (1:0)

 

Bramki: 1:0 Karol Grudniewski (20'), 1:1 Lubomir Guldan (60'-karny), 2:1 Maciej Górski (68'-głową).

 

Żółte kartki: Artur Januszewski, Arkadiusz Jędrych, Daniel Nawrocki, Mateusz Pielak - Lubomir Guldan, Jakub Tosik

 

Czerwona kartka: Jakub Tosik (77')

 

Sędzia: Rafał Rokosz (Katowice)