Skra nie pozostawiła złudzeń. Wyborna forma mistrza

Siatkówka

Skra Bełchatów pokonała na wyjeździe Jastrzębski Węgiel 3:0 w hicie 3. kolejki Plusligi. Kibice w Jastrzębiu czekali na wielkie emocje i walkę w pięciu setach, tymczasem Skra w trzech szybkich partiach zapewniła sobie kolejne ligowe zwycięstwo.

Obydwa zespoły przed 3. kolejką nie zaznały jeszcze goryczy porażki, ale lepsze wrażenie w pierwszych meczach sprawili bełchatowianie. Podopieczni Miguela Angela Falaski pokonali w lidze beniaminków z Będzina i Lubina, a dodatkowo sięgnęli po Super Puchar Polski po wygranej z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Jastrzębski Węgiel stracił zaś jeden punkt w starciu ze słabą drużyną z Częstochowy, którą pokonał dopiero po tie-breaku.

 

W środę miała przyjść prawdziwa weryfikacja formy jastrzębian. Już na początku pierwszego seta goście osiągnęli niewielką przewagę, która w pewnym momencie wynosiła już nawet 4 punkty. Gospodarze zerwali się jednak do odrabiania strat i w połowie seta wyszli nawet na prowadzenie. Wyrównaną partię w końcówce na swoją korzyść przechylili jednak bełchatowianie, którzy m. in. dzięki serii dobrych zagrywek Wlazłego wygrali 25:22.

 

Druga odsłona także z lekkim wskazaniem na Skrę, która cały czas miała seta pod kontrolą. Znakomicie grali środkowi Karol Kłos i Andrzej Wrona, którzy kończyli praktycznie każdy atak ze środka. Także dzięki ich świetnej dyspozycji goście wygrali kolejną partię do -21. W trzecim secie pewni siebie bełchatowianie mieli małe kłopoty z rywalem, ale ostatecznie ponownie wyszli zwycięsko z tej partii, która zakończyła się wynikiem 25:22. MVP spotkania został wybrany przyjmujący Skry Nicolas Marechal, który sezon wcześniej grał jeszcze w barwach drużyny z Jastrzębia.

 

Szybko w Kielcach, nerwowo w Olsztynie i Radomiu

 

Ciekawie było również w innych meczach Plusligi. Wicemistrz Polski z Rzeszowa w hali na Podpromiu podejmował beniaminka z Będzina, który w tym sezonie napsuł już sporo krwi Skrze Bełchatów. W stolicy Podkarpacia po pierwszym secie również zapachniało sensacją, bowiem będzinianie pewnie wygrali tą partię. Kolejne, bardzo wyrównane sety padły jednak łupem gospodarzy, co załamało graczy Banimexu, którzy przegrali czwartą odsłonę do -16 i cały mecz 1:3.

 

 

Najszybciej zakończyło się spotkanie w Kielcach, gdzie okupujący dolne rejony tabeli Effector podejmował Transfer Bydgoszcz. Goście nie pozostawili wątpliwości, kto był lepszy w tym meczu i pewnie wygrali w trzech setach. Zdecydowanie więcej działo się w Olsztynie, gdzie miejscowy AZS gościł u siebie podopiecznych Piotra Gruszki z Bielska-Białej. Tam do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break, w którym więcej nerwów było po stronie gospodarzy. AZS – BBTS 3:2.

 

Polscy kibice siatkówki zęby ostrzyli sobie także na starcie dwóch drużyn, które przed rozpoczęciem tej kolejki spotkań miały na koncie komplet punktów. Do Radomia na spotkanie z Czarnymi przyjechał Lotos Trefl Gdańsk prowadzony przez Andreę Anastasiego. Mecz ten był także pojedynkiem dwóch graczy, którzy znaleźli się w najlepszej siódemce mistrzostw świata – rozgrywającego Lukasa Kampy i przyjmującego Mateusza Miki. Górą z tego pojedynku wyszedł ten drugi – od tego sezonu zawodnik Lotosu. Gdańszczanie ostatecznie wygrali po zaciętym, stojącym na wysokim poziomie meczu 3:2.

 

Tym samym Czarni spadną po tej kolejce z fotela lidera Plusligi. Na ich miejsce wskoczyła Skra Bełchatów, która Resovię wyprzedza jedynie lepszym bilansem setów. Trzeci jest Lotos.

 

W wieczornych spotkaniach również nie brakowało emocji...i niespodzianek. Za taką można uznać porażkę na własnym parkiecie ZAKSY Kędzierzyn Koźle, która zmierzyła się z Cuprum Lubin. Goście od początku meczu wykazywali większą ochotę do gry i dzięki temu dwa pierwsze sety padły ich łupem. ZAKSA obudziła się dopiero w trzeciej partii, którą wygrała do -22 i poszła za ciosem doprowadzając do tie-breaka. W nim niespodziewanie to Cuprum ponownie był lepszy i zasłużenie wywiózł z Kędzierzyna-Koźla dwa punkty.

 

W ostatnim meczu AZS Politechnika Warszawska pewnie pokonała u siebie AZS Częstochowa 3:0. Goście nawiązali walkę tylko w ostatnim secie, który zakończył się na przewagi. Wygrana warszawiaków była jednak w pełni zasłużona, a w barwach Politechniki wyróżnił się przede wszystkim Michał Filip, który rozbijał gosci zagrywką.

 

Wyniki 3. kolejki Plusligi:

 

Effector Kielce - Transfer Bydgoszcz 0:3 (22:25, 21:25, 19:25).

 

Effector Kielce: Mateusz Bieniek, Marcin Janusz, Sławomir Jungiewicz, Jędrzej Maćkowiak, Rozalin Penczew, Adrian Staszewski - Bartosz Kaczmarek (libero) - Adrian Buchowski, Bartosz Krzysiek, Grzegorz Pająk, Mariusz Wacek

Transfer Bydgoszcz: Konstantin Cupkovic, Justin Duff, Dawid Gunia, Jakub Jarosz, Marcin Waliński, Paweł Woicki - Andrew John Nally (libero) - Wojciech Jurkiewicz, Steven Marshall, Nikodem Wolański.

 

Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 0:3 (22:25, 21:25, 22:25)

 

Jastrzębski Węgiel: Michal Masny, Michał Łasko, Krzysztof Gierczyński, Alen Pajenk, Patryk Czarnowski, Zbigniew Bartman - Damian Wojtaszek (libero) - Grzegorz Kosok, Mateusz Malinowski, Dmytro Filippow.

PGE Skra Bełchatów: Nicolas Uriarte, Mariusz Wlazły, Karol Kłos, Facundo Conte, Andrzej Wrona, Nicolas Marechal - Kacper Piechocki (libero) - Aleksa Brdjovic.

 

Asseco Resovia Rzeszów - MKS Banimex Będzin 3:1 (19:25, 25:23, 26:24, 25:16).

 

Asseco Resovia Rzeszów: Dawid Dryja, Marko Ivovic, Dawid Konarski, Paul Michael Lotman, Piotr Nowakowski, Lukas Tichacek - Michał Żurek (libero) - Rafał Buszek, Fabian Drzyzga, Russell Holmes, Nikolaj Penczew, Jochen Schoeps

MKS Banimex Będzin: Mariusz Gaca, Miłosz Hebda, Adrian Hunek, Tomasz Kowalski, Mikołaj Sarnecki, Michał Żuk - Robert Milczarek (libero) - Jakub Oczko, Maciej Pawliński, Sebastian Warda, Grzegorz Wójtowicz.

 

Indykpol AZS Olsztyn - BBTS Bielsko-Biała 3:2 (25:22, 22:25, 25:18, 24:26, 15:13).

 

Indykpol AZS Olsztyn: Levi Cebral, Maciej Dobrowolski, Piotr Hain, Frantisek Ogurcak, Grzegorz Szymański, Miłosz Zniszczoł - Michał Potera (libero) - Piotr Łuka, Juraj Zatko.

BBTS Bielsko-Biała: Wojciech Ferens, Jose Luis Gonzalez, Serhiy Kapelus, Bartłomiej Neroj, Łukasz Polański, Wojciech Sobala - Przemysław Czauderna (libero) - Michał Błoński, Bartosz Bućko, Kamil Kwasowski, Grzegorz Pilarz.

 

Cerrad Czarni Radom - Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (22:25, 25:23, 25:23, 17:25, 11:15).

 

Cerrad Czarni Radom: Bartłomiej Bołądź, Bartłomiej Grzechnik, Lucas Kampa, Daniel Pliński, Dirk Westphal, Wojciech Żaliński - Adam Kowalski (libero) - Michał Kędzierski, Mikko Oivanen, Jakub Wachnik

Lotos Trefl Gdańsk: Marco Falaschi, Bartosz Gawryszewski, Wojciech Grzyb, Mateusz Mika, Sebastian Schwarz, Murphy Troy - Piotr Gacek (libero).

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cuprum Lubin 2:3 (21:25, 23:25, 25:22, 26:24, 11:15).

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Paweł Zagumny, Dominik Witczak, Lucas Loh, Jurij Gladyr, Dick Kooy, Łukasz Wiśniewski - Paweł Zatorski (libero) – Kay van Dijk, Nimir Abdel-Aziz.

Cuprum Lubin: Ivan Borovnjak, Marcel Gromadowski, Łukasz Kadziewicz, Grzegorz Łomacz, Dmytro Paszyckij, Jeroen Trommel - Paweł Rusek (libero) – Adam Michalski, Paweł Siezieniewski, Szymon Romać.

 

AZS Politechnika Warszawska - AZS Częstochowa 3:0 (25:18, 25:23, 28:26).

 

AZS Politechnika Warszawska: Michał Filip, Bartłomiej Lemański, Piotr Lipiński, Mateusz Sacharewicz, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka - Maciej Olenderek (libero) - Krzysztof Bieńkowski, Bartłomiej Mordyl, Jakub Radomski, Waldemar Świrydowicz

AZS Częstochowa: Miguel Angel De Amo, Bartosz Janeczek, Michał Kaczyński, Mateusz Przybyła, Rafał Szymura, Artur Udrys - Adrian Stańczak (libero) - Konrad Buczek, Maksim Chilko, Mariusz Marcyniak, Patryk Napiórkowski.

Paweł Ślęzak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze