Zły tydzień Manchesteru City. Kolejna wpadka

Piłka nożna
Zły tydzień Manchesteru City. Kolejna wpadka
fot. westhamunited

To jest zły tydzień dla Manchesteru City. Po remisie w meczu Ligi Mistrzów z CSKA Moskwa, tym razem piłkarze Manuela Pellegriniego przegrali w Londynie z West Ham United 1:2.

Jako że w niedzielę Chelsea będzie grała na Old Trafford z Manchesterem United, to przed podopiecznymi Pellegriniego stała świetna okazja, by zbliżyć się w tabeli do lidera. Rywalem był West Ham United. Obywatele lubią grać na Boleyn Ground. W ostatnich dwóch meczach strzelali tam po trzy bramki.

Spotkanie nie zaczęło się jednak po ich myśłi. Alex Song - w swoim stylu - uruchomił prostopadłym podaniem Ennera Valencię, który wstrzelił piłkę wzdłuż bramki do niepilnowanego Morgana Amalfitano. Ten miał przed sobą tylko pustą bramkę. 1:0 prowadził West Ham . Francuz upodobał sobie drużyny z Manchesteru. W poprzednim sezonie strzelił gola także lokalnemu rywalowi City - United.

W drugiej połowie były takie momenty, w których obie drużyny szły na wymianę ciosów. Groźniej bywało pod bramką WHU, jednak między słupkami stał Adrian, który bronił wszystko, co zmierzało w jego kierunku. Czasami miał też sporo szczęścia, bo przenieć niezbyt często się zdarza, by Sergio Aguero z pięciu metrów trafiał w poprzeczkę.

I to się zemściło. Aaron Creswell idealnie dośrodkował do Diafry Sakho i było 2:0. To był dla niego szósty mecz z rzędu ze strzelonym golem! Goście odpowiedzieli bardzo szybko. Po indywidualnej akcji do siatki trafił David Silva. Ostatnie minuty to istne oblężenie bramki Adriana, który co chwila musiał bronić strzały czy to Jesusa Navasa, czy Stevana Jovetica. I obronił wszystkie. West Ham wygrał 2:1. Jose Mourinho tylko zaciera ręce.

West Ham United - Manchester City 2:1 (1:0)

Bramki: Amalfitano 21, Sakho 75 - Silva 77.


Tabela Premier League

jb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze