Gdzie Rzym, gdzie Moenchengladbach. Lewandowski tym razem bez gola

Piłka nożna
Gdzie Rzym, gdzie Moenchengladbach. Lewandowski tym razem bez gola
fot. PAP

W meczu dziewiątej kolejki Bundesligi Bayern Monachium zremisował 0:0 w Moenchengladbach z Borussią. W pierwszej połowie mistrzowie Niemiec nie potrafili przekuć zdecydowanej przewagi na bramki; w drugiej do głosu doszli gospodarze, a Bawarczyków przed stratą gola ratował Manuel Neuer.

Bayern Monachium w ostatnim tygodniu gromił rywali: w weekend pokonał w ligowym boju 6:0 Werder Brema, zaś we wtorek wygrał w wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z AS Roma aż 7:1. Tym razem zwycięstwo nie miało być tak łatwe i tak wysokie. Naprzeciw Bawarczyków stanęli bowiem piłkarze Borussii Moenchengladbach, podobnie jak podopieczni Josepa Guardioli - w tym sezonie niepokonani. Po ośmiu kolejkach Bayern był na czele ligowej stawki (20 punktów, 6 zwycięstw - 2 remisy), na drugim miejscu plasowała się Borussia (16 punktów, 4 zwycięstwa - 4 remisy). To pierwszy taki przypadek od 40 lat (maj 1974), gdy obie ekipy przystępowały do meczu ligowego jako dwie najlepsze drużyny w tabeli. W wyjściowym składzie mistrzów Niemiec pojawił się Robert Lewandowski. Guardiola nie mógł dziś skorzystać z usług Arjena Robbena.

 

Od pierwszych minut spotkania oglądaliśmy zdecydowane ataki Bawarczyków, ale i Borussia Moenchengladbach miała swój pomysł na to spotkanie: szczelna, umiejętna obrona i groźne kontrataki. Efektem takiej taktyki była miażdżąca przewagi ekipy z Monachium w posiadaniu piłki (73% po kwadransie, 67% po pierwszej połowie) oraz strzałach (8:2 do przerwy) i rzutach rożnych (5:0). Oblężenie bramki Yanna Sommera nie przyniosło jednak w tej części gry wymiernych efektów.

 

W 10. minucie meczu strzał Davida Alaby wylądował na słupku bramki rywali; w 28 minucie Alaba dośrodkował na dalszy słupek, ale Lewandowski źle przyjął piłkę kilka metrów przed bramką; wreszcie w 41 minucie gry Lewandowski zdecydował się na przebój: minął kilku rywali, ale jego strzał odbił się od nogi Alvaro Domingueza i piłka przeleciała obok słupka. W odpowiedzi Borussia zaprezentowała dwie groźne kontry. W 34 minucie Max Kruse nie wykorzystał sytuacji sam na sam po podaniu Andre Hahna, a osiem minut później sam Hahn nie zdołał dobrze uderzyć piłki po zbyt mocnym dośrodkowaniu i trafił w boczną siatkę.

 

Pierwsza połowa bez bramek, ale poziom gry mógł zadowolić nawet bardziej wybrednych kibiców. Druga część gry rozpoczęła się od ostrej gry z obu stron. Żółtą kartkę za faul na Hahnie obejrzał Dante, a Oscar Wendt został upomniany w ten sam sposób za próbę powstrzymania Lewandowskiego. Groźniej zaatakowali gospodarze. Bayern trzykrotnie przed stratą bramki uratował Manuel Neuer. W dwóch przypadkach po strzałach Raffaela, wcześniej - w 52. minucie po udrzeniu Hahna. Bawarczycy nie potrafili skutecznie zagrozić bramce Sommera. Szansę miał w 55. minucie Robert Lewandowski - jego strzał obronił bramkarz rywali.  Bliski sczczęścia był w końcówce meczu Juan Bernat, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek.

 

Po tym spotkaniu obie ekipy (wraz z Hoffenheim) wciąż pozostają niepokonane w obecnym sezonie rozgrywek niemieckiej ekstraklasy. Bawarczycy liderują tabeli mając 21 punktów na koncie. Borussia jest druga, mając wraz z VfL Wolfsburg i Hoffenheim identyczny dorobek 17. punktów.

 

Borussia Moenchengladbach - Bayern Monachium 0:0


Borussia Moenchengladbach: Sommer - Korb, Stranzl, Dominguez, Wendt - Kramer, Xhaka - Hahn (81' Johnson), Herrmann (81' Traore) - Raffael (90' Hazard), Kruse.
Bayern Monachium: Neuer - Rafinha (66' Ribery), Dante, Benatia, Alaba - Lahm, Alonso - Mueller (74' Mueller), Goetze (84' Shaqiri), Bernat - Lewandowski.

Żółte kartki: Wendt (Borussia) - Goetze, Dante, Benatia (Bayern).
Sędzia: Felix Zwayer (Berlin). Widzów: 54010.

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze