Mistrzynie tracą punkt. Emocjonujące widowisko w Szczecinie

Piłka ręczna

W spotkaniu kończącym VIII kolejkę PGNiG Superligi kobiet Pogoń Baltica Szczecin zremisowała 23:23 z MKS Selgros Lublin. Po widowisku, które trzymało w napięciu do ostatnich sekund, mistrzynie Polski straciły pierwszy punkt w tym sezonie.

Po trzydziestu minutach spotkania jedną bramkę przewagi miały zawodniczki z Lublina (12:13). Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a obie ekipy nie ustrzegły się błędów i chaotycznej gry w ataku. Kibice byli świadkami walki "bramka za bramkę", a żadnej z drużyn nie udawało się uzyskać więcej, niż jednobramkowej przewagi. Dwa trafienia Katarzyny Duran - nie bez winy bramkarki Ekateriny Dzhukewej - dały szczeciniankom prowadzenie 11:10. Patrícia de Jesus wyrównała, ale po chwili po faulu Marty Gęgi gospodynie miały rzut karny. Ekaterina Dzhukewa obroniła rzut Agaty Cebuli. Agnieszka Kocela ustaliła wynik do przerwy.



Drugą połowę gry znakomicie zaczęły gospodynie. W pierwszych dziesięciu minutach rzuciły sześć bramek, przy zaledwie jednym golu rywalek. Znakomity fragment gry zaliczyła Monika Stachowska, która w trzech kolejnych akcjach najpierw wywalczyła rzut karny, a następnie dwukrotnie trafiła do bramki lublinianek. Efektem znakomitej gry gospodyń było prowadzenie 19:14, które piłkarki Pogoni błyskawicznie roztrwoniły. Seria celnych rzutów w wykonaniu lublinianek zmieniła wynik na 19:20 i doprowadziła do emocjonującej końcówki tego widowiska.

 

Po trafieniu Katarzyny Duran znów był remis (20:20), następnie prowadzenie odzyskały gospodynie. Joanna Drabik, mimo ofiarnej interwencji Adrianny Płaczek doprowadziła do remisu 23:23. Obie ekipy miały jeszcze szansę na przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę, ale okazji nie wykorzystała Katarzyna Duran, a mistrzynie Polski nie potrafiły w ostatnich sekundach oddać celnego rzutu.

 

Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 23:23 (11:12)

 

Najwięcej bramek: dla Pogoni - Katarzyna Duran 7, Agata Cebula 6, dla MKS Selgros - Joanna Drabik 6, Agnieszka Kocela i Marta Gęga po 5.

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze