Koncert kiksów w Kielcach. Kapo przesądził o zwycięstwie kielczan

Piłka nożna
Koncert kiksów w Kielcach. Kapo przesądził o zwycięstwie kielczan
fot. PAP

Korona w kuriozalnych okolicznościach sięgnęła po zwycięstwo w meczu z Wisłą 3:2. W ciągu 90 minut w Kielcach widzieliśmy wszystko - dwa samobójcze trafienia, kiksy, czerwoną kartkę i kilka zwrotów akcji. Krakowianie zrobili jednak wszystko, aby... tego starcia nie wygrać.

Wynik otworzył Kiryło Petrow z pomocą Arkadiusza Głowackiego w pierwszej odsłonie. Wyrównał Łukasz Burliga, który niespełna dwadzieścia minut później został ukarany czerwoną kartką. W 61. minucie kielczanie ponownie prowadzili po samobójczym trafieniu Richarda Guzmicsa. Wyrównanie Białej Gwieździe zapewnił gracz Korony Radek Dejmek. Zwycięstwo Złocisto-krwistym dał Oliver Kapo w 85. minucie gry.

 

Pierwsze dwa kwadranse pierwszej części meczu były dość spokojne w wykonaniu obydwu drużyn. Gospodarze, jak i krakowska ekipa cierpliwie czekały na swoje okazje i błąd przeciwnika. W 26. minucie po niepewnej interwencji Michała Buchalika po strzale Radka Dejmka, piłkę ręką do bramki  skierował Oliver Kapo. Sędzia Paweł Raczkowski ukarał francuskiego gracza żółtą kartką. W 33. minucie Korona objęła prowadzenie po strzale Kyryła Petrowa. Futbolówka po drodze trafiła w głowę Arkadiusza Głowackiego i po rykoszecie kompletnie zaskoczyła bramkarza Białej Gwiazdy.

 

W 38. minucie po dośrodkowaniu Pawła Golańskiego uderzenie Kamila Sylwestrzaka zostało zablokowane, a dobitka Przemysława Trytki zatrzymała się na słupku. W końcówce pierwszej odsłony w niezłej sytuacji w znalazł się Vlastimir Jovanović, ale pomocnik kielczan nieczysto trafił w piłkę w efekcie strzał był niecelny.

 

W 55. minucie Wisła doprowadziła do wyrównania. Semir Stilić precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę do bramki gospodarzy skierował Łukasz Burliga. Futbolówka zanim znalazła się w siatce trafiła w interweniującego Radka Dejmka. Sześć minut później po składnej akcji podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza Nabil Aankour dośrodkował, a węgierski obrońca Białej Gwiazdy Richard Guzmics skierował futbolówkę do własnej bramki. Na tym pech ekipy Franciszka Smudy się nie skończył. W 73. minucie Łukasz Burliga został ukarany czerwoną kartką za brutalny faul na Vlastimirze Jovanoviciu.

 

Pięć minut później Wisła doprowdziła do wyrównania. Po dośrodkowaniu Macieja Sadloka fatalne nieporozumienie między Radkiem Dejmkiem, a Vytautasem Cerniauskasem zakończyło się samobójczym trafieniem obrońcy Korony. W 85. minucie padł gol, który przesądził o zwycięstwie kielczan. Piękna akcja gospodarzy została zwieńczona decydującą bramką. Vlastimir Jovanović dograł w pole karne do Nabila Aankoura, który z prawej strony zagrał do będącego na czystej pozycji Oliviera Kapo, który bez trudu skierował futbolówkę do bramki strzeżonej przez Michała Buchalika. Francuz strzelił drugą bramkę w T-mobile ekstraklasie i zapewnił swojej ekipie ważny komplet punktów.

 

Korona Kielce - Wisła Kraków 3:2 (1:0).

 

Bramki: 1:0 Kyryło Petrow (33), 1:1 Łukasz Burliga (55), 2:1 Nabil Aankour (61), 2:2 Radek Dejmek (78-samobójcza), 3:2 Olivier Kapo (85).

 

Żółta kartka - Korona Kielce: Olivier Kapo. Wisła Kraków: Maciej Sadlok, Wilde-Donald Guerrier, Łukasz Garguła. Czerwona kartka - Wisła Kraków: Łukasz Burliga (73-faul).

 

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 7 089.

 

Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak - Paweł Sobolewski (84. Serhij Pyłypczuk), Kyryło Petrow, Vlastimir Jovanovic, Nabil Aankour - Przemysław Trytko (46. Michał Janota), Olivier Kapo.

 

Wisła Kraków: Michał Buchalik - Łukasz Burliga, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Maciej Sadlok - Rafał Boguski (74. Paweł Brożek), Alan Uryga, Dariusz Dudka, Wilde-Donald Guerrier (65. Emmanuel Sarki) - Mariusz Stępiński (67. Łukasz Garguła), Semir Stilic.

Adrian Janiuk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze