Szpilka: Tomek zobaczy, jak bardzo się myli
Moja waga jest idealna! Chciałem być lżejszy od Adamka. Tomek przekona się, jak bardzo się myli, twierdząc, że jest szybszy – powiedział na gorąco po ceremonii ważenia Artur Szpilka
Gośćmi Mateusza Borka w studio po ceremonii ważenia byli Fiodor Łapin, Artur Szpilka oraz Grzegorz Proksa. Ten ostatni powiedział, że i on, i jego rywal Maciej Sulęcki bardzo długo przygotowywali się do walki. Doszło także do krótkiej wymiany uprzejmości.
Widać po naszych muskulaturach, że mieliśmy długi okres przygotowawczy. Było sporo czasu, by zejść z wagą. Przed ważeniem musiałem jeszcze dobijać – przyznaję szczerze – przed oficjalną wagę. Ważyłem się próbnie i było, jak było.
Doszło także do krótkiej wymiany uprzejmości.
Po prostu cieszyliśmy się, że spotkamy się w sobotę. Kulturalnie życzyliśmy sobie powodzenia– powiedział z uśmiechem na twarzy Grzegorz Proksa.
Wiele emocji wywołało spięcie między Arturem Szpilką a Tomaszem Adamkiem, do którego doszło przy tradycyjnej wymianie spojrzeń. Wtedy obaj nie szczędzili sobie kilku słów.
Delikatnie dałem mu zrozumienia, że cieszę się z faktu, iż będziemy boksować. A tak poważnie to będzie fajna walka, nie mogę się doczekać.
Szpilka był bardzo zadowolony ze swojej wagi. Do tego emanowała z niego wielka pewność siebie. Z tego zawsze słynął. Czy w sobotni wieczór Tomasz Adamek dostanie nauczkę?
Tak jak założyłem sobie wcześniej. Trochę mnie trener wcześniej sprzedał, bo powiedział, że nie ważę 108 kg, a taka przecież była początkowa wersja! Liczyłem na to, że Tomek będzie ważył trochę więcej, ale i tak jest idealnie. Chciałem być szybszy, lżejszy. Podczas walki zobaczycie, że bardzo się myli, twierdząc, że jest szybszy.
Co więcej mieli do powiedzenia Artur Szpilka, Grzegorz Proksa i Fiodor Łapin? Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo!
Komentarze