Biathlonistkom marzną paluszki
Polskie biathlonistki już doczekały się zimy. Reprezentacja od poniedziałku szlifuje formę w norweskim Beitostolen. Po raz pierwszy w czasie tych przygotowań na śniegu. Nowy sezon rozpocznie się 30 listopada.
- U nas zima w pełni! Pierwsze zmarznięte nosy, paluszki i stópki, ale co robić… takie uroki zimy, niebawem się przyzwyczaimy. Bo nie ma wyjścia (uśmiech) – donosi na facebooku Weronika Nowakowska- Ziemniak.
Na razie jednak nasze zawodniczki na zimę przesadnie narzekać nie powinny. Temperatura w sobotę to zaledwie -1 st. C. Jutro ma być nawet stopień powyżej zera.
Beitostolen to mała miejscowość. Poza sezonem liczy poniżej 300 stałych mieszkańców. W sezonie, a ten już się rozpoczął bardzo się jednak rozrasta. Jest znanym ośrodkiem sportów zimowych, gdzie rozgrywane są nawet zawody Pucharu świata w biegach narciarskich i biathlonie.
W Norwegii pod okiem trenera Adama Kołodziejczyka trenują Krystyna Guzik (z domu Pałka), Weronika Nowakowska-Ziemniak, Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń, Anna Mąka oraz Karolina Batożyńska.
Sezon Pucharu Świata rozpocznie się ostatniego dnia listopada. W Szwedzkim Oestersund, zostanie rozegrana sztafeta mieszana.
Komentarze