Mistrz świata oskarżony. Grozi mu 26 lat więzienia

36-letni pięściarz pokonał Sama Solimana w poprzednim miesiącu i odzyskał koronę mistrzowską wagi średniej, którą stracił w 2007 roku w pojedynku z Kelly Pavlikiem. Wcześniej wygrywał m.in. z legendarnym Bernardem Hopkinsem czy Ronaldem Wrightem. Walczył też z innymi pięściarzami z czołówki światowej - Carlem Frochem i Arthurem Abrahamem, ale nie miał z nimi szans. Dwukrotnie przegrał przez techniczny nokaut w 12. rundzie.

Teraz być może przegrał najważniejszą walkę. Jeśli zostanie skazany za postrzelenie kuzyna, może trafic za kraty na 26 lat. Prawnicy Taylora podważają jego aresztowanie, chociaż już wcześniej padały pytania, dlaczego policja nie zatrzymała pięściarza, kóry 26 sierpnia tego roku przyjechał do domu kuzyna i oddał w jego kierunku 5 strzałów. Cztery kule trafiły Hintona w tułów, jedna w miednicę. Podczas strzelaniny w domu był syn Tyrone'a, ale na szczęście nic mu się nie stało.

Taylor nie został wtedy zatrzymany, oskarżony o próbę zabójstwa pierwszego stopnia i... zwolniony następnego dnia. Brat Tyrone'a Hintona - Kevin oświadczył, że rodzina nie będzie wnosić o oskarżenie Jermaina.

^{- To ciężkie, ale wiemy, że Tyrone wyzdrowieje, jego stan się poprawia. Rozmawiałem z Jermainem. Jest mu bardzo przykro z tego powodu. Nie zmienia to faktu, że mój brat leży w szpitalu, ale jesteśmy rodziną i rozwiążemy tę sprawę jak rodzina -} mówił Kevin.

Całą sprawę zajmie się jednak sąd i to on zdecyduje, czy posłać mistrza świata do więzienia.