Kawęcki największą nadzieją na medal w MŚ
W środę w Dausze rozpoczną się pływackie mistrzostwa świata na krótkim basenie. Z biało-czerwonych największe szanse na medal ma Radosław Kawęcki, który będzie bronił wywalczonego w 2012 roku tytułu na 200 m stylem grzbietowym.
Dwa lata temu w Stambule w indywidualnych zmaganiach wystartowało 13 Polaków. Oprócz Kawęckiego na podium stanęła jeszcze Aleksandra Urbańczyk, która była trzecia na 50 m stylem grzbietowym. Tym razem reprezentacja jest znacznie skromniejsza i liczy siedem osób, a o powtórzenie medalowego dorobku z Turcji będzie bardzo trudno.
Przyznaję, że nie przywiązujemy zbyt dużej wagi do tych zawodów. Znacznie ważniejsze będą w przyszłym roku mistrzostwa świata na długim basenie w Kazaniu. Trudno powiedzieć czy Kawęckiego stać na obronę tytułu. Niedawno zmagał się z zapaleniem oskrzeli. Za to Urbańczyk podczas zawodów Grand Prix Polski w Poznaniu dobrze się prezentowała - powiedział Jan Wiederek, odpowiedzialny za szkolenie w Polskim Związku Pływackim.
W Stambule Kawęcki triumfował po pasjonującej walce z Ryanem Lochte, którego pokonał o 0,02 s. Amerykanin jednak i tak był największą gwiazdą tamtych mistrzostw. Zdobył jeszcze sześć złotych medali (w tym trzy w sztafecie) i jeden brązowy, a na 200 m stylem zmiennym ustanowił rekord świata.
W Dausze 30-letni Lochte ponownie zamierza być pierwszoplanowa postacią. W imprezie tej rangi wywalczył już 30 krążków, w tym 20 z najcenniejszego kruszcu. W Katarze wystartuje w sześciu konkurencjach indywidualnych i trzech sztafetach.
Odpukać, jak na razie przygotowania idą bez problemów. Kontuzje mnie omijają. Rywalizacja na krótkim basenie mi służy. Uwielbiam nawroty i pływanie pod wodą - powiedział Lochte, cytowany przez stronę internetową amerykańskiej federacji.
Zawody potrwają do niedzieli.
Skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Dausze:
kobiety - Alicja Tchórz (Juvenia Wrocław) i Aleksandra Urbańczyk (AZS UŁ PŁ Trójka Łódź);
mężczyźni - Marcin Cieślak (Warszawianka), Radosław Kawęcki, Paweł Korzeniowski (obaj AZS AWF Warszawa), Michał Poprawa (AZS AWF Katowice) i Filip Zaborowski (MKP Szczecin).
Komentarze