Rywalka Kowalczyk nie odmawia prezydentowi
Fińska rywalka Justyny Kowalczyk Aino-Kaisa Saarinen nie wystartuje w zawodach Pucharu Świata w Lillehammer w dniach 5-7 grudnia, ponieważ zdecydowała się uczestniczyć w balu w pałacu prezydenckim w Helsinkach z okazji święta niepodległości.
Przyjęcie wydawane 6 grudnia przez prezydenta Sauli Niinistoe jest najważniejszym wydarzeniem roku w Finlandii i jak co roku będzie transmitowane przez telewizję. Zaproszonych zostało 1800 gości, m.in. medaliści olimpijscy.
Finki zdobyły w Soczi srebrne medale w sztafecie oraz sprincie drużynowym i biegaczki po osobistym zaproszeniu prezydenta nie wiedziały, którą z imprez wybrać. Saarinen zaproponowała, że ponieważ po świeżo zaleczonej kontuzji jest w słabszej formie, to będzie reprezentować koleżanki, aby mogły wystartować w Lillehammer.
Srebrni medaliści w sprincie drużynowym Iivo Niskanen i Sami Jauhojaervi, pomimo świetnego startu 30 listopada w Kuusamo i zajęciu pierwszego oraz trzeciego miejsca w biegu na 15 kilometrów zdecydowali się również na uczestnictwo w balu i podobnie jak Saarinen wyjaśnili, że chociaż stracą ważne punkty PŚ, to prezydentowi się nie odmawia. "Wybraliśmy lakierki zamiast butów narciarskich” - poinformowali.
W Lillehammer wystartują pozostałe srebrne medalistki z Soczi: Anne Kylloenen, Kerttu Niskanen i Krista Paermaekoski, która podkreśliła że minitour w Lilelhammer jest bardzo ważny. "Dzięki Saarinen nie mamy więc dylematu i wyrzutów sumienia” - zapewniła.
Komentarze