Mamut gotowy po remoncie
Zakończyła się modernizacja skoczni mamuciej Kulm-Skiflugschanze w austriackim Bad Mitterndorf, na której 10 i 11 stycznia odbędą się konkursy Pucharu Świata. Prace trwały pół roku, całość inwestycji kosztowała ponad 4 mln euro.
Projekt modernizacji zakładał m.in. skrócenie rozbiegu o około 24 metry. Obecnie punkt konstrukcyjny obiektu został umieszczony w pobliżu 200. metra (dotychczas był na 185. metrze). Wielkość skoczni wynosi teraz 225 m.
Rozbieg skrócono ze 146 do 123 m, ale jego nachylenie jest większe - wynosi 36 stopni i pozwala na uzyskiwanie wyższych prędkości najazdowych. Jednym z celów modernizacji było stworzenie takiego obiektu, na którym będzie można pobić aktualny rekord świata w długości lotu, który wynosi 246,5 m i został ustanowiony przez Norwega Johana Remena Evensena w norweskim Vikersund.
Obecnie rekordzistą "starego" obiektu jest Austriak Gregor Schlierenzauer, który osiągnął 215,5 m.
Prezes Austriackiej Federacji Narciarskiej Peter Schroecksnadel przyznał, że modernizacja Kulm była konieczna, gdyż 65-letni obiekt nie spełniał już wymogów bezpieczeństwa Światowej Federacji Narciarskiej (FIS) i utracił międzynarodową homologację po sezonie 2013/14.
"Mamy teraz nowoczesny obiekt, na którym można będzie w 2016 roku rozegrać mistrzostwa świata w lotach narciarskich" - uważa Schroecksnadel.
Projekt modernizacji Kulm przygotował i prace nadzorował Słoweniec Janez Gorisek. 81-letni architekt był także autorem koncepcji przebudowy skoczni narciarskich w Planicy.
Komentarze