Królewscy pogrążyli Almerię. Dwa trafienia CR7
Real Madryt rozegrał swój ostatni mecz przed wyjazdem na Klubowe Mistrzostwa Świata i pokonał na wyjeździe Almerię 4:1. Gospodarze piątkowego spotkania postawili Królewskim trudne warunki i mimo dość wysokiej porażki nie mają powodów do wstydu. Królewskich od straty punktów uchronił Iker Casillas.
Goście mogli stracić gola już w czwartej minucie spotkania, kiedy po dograniu kapitana Almerii Soriano bliski zdobycia gola był Dubarbier. Ostatecznie jako pierwszy na prowadzenie wyszedł zgodnie z planem lider Prmiera Division, a piłkę do siatki po imponującym technicznym strzale z ostrego kąta skierował Isco.
Radość ekipy ze Estadio Santiago Bernabeu nie trwała jednak długo, gdyż w 38. minucie miejscowi za sprawą precyzyjnego uderzenia Verzy doprowadzili do remisu. Tuż przed przerwą Królewskich na ponowne prowadzenie wyprowadził jednak walijski skrzydłowy Gareth Bale, wykańczając głową akcję po dośrodkowaniu Karima Benzemy.
Almeria sprawiła w drugiej odsłonie problemy. W 61. minucie gospodarze wywalczyli rzut karny, gdyż w polu karnym przewracany był Edgar. Jedenastki na gola nie zdołał zamienić jednak Verza, a jego intencje wyczuł Iker Casillas.
Końcowe fragmenty spotkania należały do niezastąpionego Cristiano Ronaldo. Portugalski gracz wykończył w 81. minucie widowiskową akcję Karima Benzemy, kierując futbolówkę do pustej siatki. Przy drugim tego wieczora trafieniu asystował mu natomiast schodzący ze skrzydła obrońca Carvajal.
W tabeli ekstraklasy Real powiększył do pięciu punktów przewagę nad Barceloną, która swój mecz 15. kolejki rozegra w sobotę również na wyjeździe z Getafe.
Komentarze