Łaszczyk o zatrzymaniu: Jestem w szoku, ale w ringu zrobię swoje

Sporty walki

Doszło do jakiegoś dziwnego zdarzenia, które wciąż do mnie nie dociera. Myślę, że było to widać na filmiku, który wysłałem dziewczynie. To chore, dlatego mam nadzieję, że to wszystko szybko się wyjaśni. Mimo to dziś wyjdę do ringu i zrobię swoje – mówi w rozmowie z Polsatsport.pl zatrzymany przed galą w Radomiu Kamil Łaszczyk.

Karolina Owczarz: Chciałoby się porozmawiać o samej walce, ale wróćmy do tego, co stało się w drodze do Radomia. Co tam się wydarzyło?

 

Kamil Łaszczyk: Powiem szczerze: jestem w szoku. Nie wiem, co się stało. Dla mnie to dziwna sytuacja. Znam Piotrka (Wilczewskiego – red.) i Waszkę (Mariusza Wacha – red.), znam też siebie i wiem, że żaden z nas nie miał tego, co tam było. Ciężko mi jednak teraz mówić. Jestem już po tym, ale nie ma tu nas wszystkich. Są jeszcze jakieś rozmowy. Dziwne to wszystko…

 

Jak wygląda sytuacja Pana i Mariusza Wacha?

 

Ja się czuję dobrze. Wiadomo, że nie jestem wypoczęty, ale prześpię się, wyjdę do ringu i zrobię swoje.


A sytuacja prawna?

 

My jesteśmy tylko świadkami. To jakieś dziwne zdarzenie, które wciąż do mnie nie dociera. Myślę, że było to widać na filmiku, który wysłałem dziewczynie. To chore, dlatego mam nadzieję, że to wszystko szybko się wyjaśni.

 

Całą rozmowę z Kamilem Łaszczykiem zobacz w materiale wideo.

Karolina Owczarz, seb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze