Masternak w obronie Wilczewskiego: Nie wierzę w oskarżenia

Nigdy nie uwierzę w to, że oskarżenia skierowane przeciwko Piotrowi Wilczewskiemu są prawdziwe. Znamy się od wielu lat, wiele razem przeszliśmy, podziwiałem zawsze jego wyjątkową szczerość, uczciwość oraz honorowość - napisał w specjalnym oświadczeniu bokser Mateusz Masternak.
W obliczu tego, co spotkało mojego przyjaciela, Piotra Wilczewskiego, chciałbym oświadczyć, że ja osobiście nigdy nie uwierzę w to, że oskarżenia skierowane przeciwko niemu, są prawdziwe, a to co zostało znaleziono w jego aucie, należy do niego. Znamy się z Piotrkiem od wielu lat, wiele razem przeszliśmy, podziwiałem zawsze jego wyjątkową szczerość, uczciwość oraz honorowość i nigdy nie uwierzę by to mogło ulec zmianie. Głęboka miłość oraz troska jaką darzy swoją rodzinę jak również wiara, którą ma w sercu nigdy nie pozwoliłaby mu na takie postępowanie. Życzyłbym, żeby nikt z bliskich i przyjaciół Piotrka również ani przez chwilę w niego nie zwątpił, a mieszkańcy miasta Dzierżoniów nie odwracali się od Piotrka w tych trudnych chwilach, tylko go wspierali i nie zapominali tak szybko, ile mu zawdzięczają.
Jestem pewien, że wyjaśnienie całej sprawy oraz oczyszczenie Piotrka z zarzutów to kwestia kilku dni.
Piotr Wilczewski oraz dwaj jego zawodnicy - Mariusz Wach i Kamil Łaszczyk zostali w środę zatrzymani przez policję, gdy jechali z Dzierżoniowa na konferencję prasową do Radomia.
Komentarze