Lewandowski o opasce kapitana: Ten kawałek materiału coś jednak zmienia

Rozmowę na temat opaski kapitana reprezentacji Polski rozpoczął Mateusz Borek, który zapytał gościa Cafe Futbol czy opaska na ramieniu zmieniła coś w jego życiu.

- Przechodzimy do Twojego ulubionego tematu - opaska kapitana reprezentacji Polski. Co się zmieniło w Twoim życiu? Jakaś odpowiedzialność za drużynę? Bo rozumiem, że czekałeś na ten moment, nie ukrywałeś, że chciałbyś być kapitanem? - zapytał prowadzący program.

Okazuje się, że Lewandowski dopiero po założeniu opaski kapitańskiej poczuł ciężar, jaki na nim spoczywa. Wcześniej nie zastanawiał się nad takim scenariuszem.

- Pierwszy raz gdy założyłem opaskę w meczu z Litwą to myślałem, że to będzie wyglądało inaczej: założę opaskę, wyjdę, zagram mecz. A jednak w tym meczu poczułem coś innego, ciężko mi to opisać słowami, ale była to jakaś odpowiedzialność, która we mnie wstąpiła. To pokazuje, że ten kawałek materiału coś zmienia - stwierdził kapitan reprezentacji Polski.

- Nigdy nie zastanawiałem się, czy chciałbym być kapitanem, gdzie tych obowiązków pozaboiskowych miałbym jeszcze więcej, czy chciałbym sie w to bawić. ^{Nigdy nie pchałem się po opaskę. Czasami mi to przelatywało w głowie, że może w przyszłości, ale sam nie wiedziałem czy się nadaję do tego. Od momentu gdy zacząłem zakładać opaskę kapitana coś się jednak zmieniło. Głównym powodem, dla którego chciałem zachować tę funkcję były wyniki. Zależało mi na tym, żeby reprezentacja w końcu wygrywała.} Nie mówię, że nasze zwycięstwa są zasługą tego, że jestem kapitanem, to był po prostu zbieg okoliczności - powiedział "Lewy".

Dyskusję nt. opaski kapitana zobacz w załaczonym materiale wideo.