Ostatni w tym roku "Puncher", czyli bandzior na drodze muzyka i szalony plan Haymona

Sporty walki

Andrzej Kostyra i Janusz Pindera byli gośćmi Mateusza Borka w Magazynie Puncher. Tym razem nasi eksperci podsumowali rok na zagranicznych ringach. Dyskutowano też o promotorach i o tym, co nas czeka w 2015 roku.

- To był ciekawy rok. Nie chcę mówić dobry, zły, tylko ciekawy - ocenił Pindera.

Najważniejsze pytanie wciąż jest to samo - kiedy spotkają się w ringu Floyd Mayweather Junior i Manny Pacquiao. - Mnie to już aż tak bardzo nie interesuje. Najważniejsze, że obaj wciąż są w ringu - przyznał Pindera.

W przyszłym roku czekamy więc na starcie "marzeń", ale ciekawie powinno być już 17 stycznia w Las Vegas, gdzie tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej bronić będzie Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (32-0, 32 KO).

- O zwycięstwie zdecyduje to, który pierwszy trafi. Wilder, jeśli trafi raz, to skończy Stiverne'a. Jeśli trafi Stiverne, to... nie wiemy, jak wytrzymały jest Wilder, bo na razie wszystko wygrywa - mówił Pindera.

Już teraz możemy poinformować, że pojedynek Stiverne - Wilder 17 stycznia a także starcie "Krushera" Siergieja Kowaliowa z Jeanem Pascalem (14 marca w Montrealu) będzie można obejrzeć w Polsacie Sport!

W tym roku w światowych ringach przewinęło się kilka polskich nazwisk, ale furory nasi pięściarze nie zrobili.

- Porażka Diablo... wiemy, jakie miał kłopoty, robił dobrą minę do złej gry. Wierzyliśmy, że może mu sie uda pokonać Grigorija Drozda, ale przegrał. No i walka Pawła Kołodzieja... No cóż, przesympatyczny chłopak, ja go bardzo lubię, ale wyglądało to tak, jakby muzyk z fletem znalazł się w towarzystwie jakiegoś bandziora uzbrojonego w łom - opisywał walkę "Harnasia" w Moskwie z Denisem Lebiediewem Andrzej Kostyra.

- Ta bomba z opóźnionym zapłonem Juergena Braehmera na Pawła Głażewskiego też zadziałała i kolejna szansa mistrzowska przegrana - dodał Mateusz Borek.

Nieprawdopodobny projekt Haymona

Nasi goście dyskutowali nie tylko o pięściarzach, ale również o ich promotorach. Kto trzyma stery na światowych rynkach? Amerykanin Al Haymon, Rosjanin Andriej Riabiński,  Brytyjczyk Eddie Hearn...

- Nieprawdopodobnie ciekawy projekt realizuje Haymon, być może dla wielu niezrozumiały. On ma 200 pięściarzy i będzie płacić 20 milionów dolarów telewizji, żeby ich walki pokazywać w internecie. I mało bierze od samych pięściarzy... No, zobaczymy, jak to się sie skończy - mówił Pindera.

Więcej w załączonych materiałach wideo. I na koniec ważna informacja:

 

Od stycznia 2015 roku Magazyn Puncher w każdy poniedziałek o godz. 20.00 w POLSACIE SPORT NEWS.

Tomasz Kiryluk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze