Przepraszam, którędy do Rio? Czyli kwalifikacje do igrzysk bez tajemnic
- Tak naprawdę każdy już myśli o Rio – przyznał w ostatnim wywiadzie dla Polsatsport.pl Piotr Małachowski. Faktycznie, rok 2015 będzie dla ogromnej liczby sportowców jednym z najważniejszych w karierze, rokiem kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Co zrobić, by na nie pojechać? Jak wyglądają kwalifikacje w każdej z 38 dyscyplin? I którzy polscy sportowcy do Brazylii pojadą po medale. Na te i inne pytania odpowiemy w naszym nowym cyklu: Przepraszam, którędy do Rio.
38 dyscyplin olimpijskich, w których rozdane zostaną 304 komplety medali, zobaczymy podczas Igrzysk XXXI Olimpiady, które w dniach od 5-21 sierpnia odbędą się w brazylijskim Rio de Janeiro. System kwalifikacji do niemal każdej z nich jest diametralnie różny, a znalezienie odpowiedzi na pytanie, na czym polegają kwalifikacje w naszej ukochanej (niekoniecznie najbardziej popularnej) dyscyplinie, czasami nawet po przekopaniu połowy Internetu, okazuje się niewykonalne…
Na ostatnich letnich igrzyskach w Londynie mieliśmy zawodników uprawiających 27 dyscyplin. Czołowych przedstawicieli ilu z nich znał statystyczny Kowalski, deklarujący zainteresowanie sportem? Strzelam, że może kilku lekkoatletów, siatkarzy, pływaka… A co z resztą, która całe swoje życie poświęciła jednemu celowi? Pozostała anonimowa. Chyba, że… stanęła na olimpijskim podium i przez „chwilę” przeszła drogę od schowanego w tłumie obywatela do narodowego bohatera.
W ramach Przepraszam, którędy do Rio, oprócz przedstawienia systemu kwalifikacji każdej z 38 dyscyplin i określenia szans biało-czerwonych na wyjazd do Rio, przedstawimy także wybraną sylwetkę gwiazdy bądź nadziei olimpijskiej. Będąc precyzyjnym, każdy bohater dyscypliny przedstawi się naszym czytelnikom sam, udzielając Od(s)powiedzi Olimpijczyka/Nadziei Olimpijskiej, czyli wypełniając poniższą ankietę.
Rozpoczynamy od przyszłego tygodnia. Na pierwszy ogień - badminton – dyscyplina, w której Polacy co prawda medalu olimpijskiego jeszcze nie zdobyli, ale która w Londynie dostarczyła nam (zwłaszcza za sprawą ćwierćfinału miksta) potężnej dawki emocji. Gwiazdą – Robert Mateusiak – czterokrotny olimpijczyk, dwukrotny ćwierćfinalista, który właśnie w Londynie, w parze z Nadieżdą Ziębą miał lotkę meczową od strefy medalowej. Do Rio także się wybiera…
Dla niecierpliwych noworoczna niespodzianka. Pierwsza Od(s)powiedź naszego dwukrotnego mistrza olimpijskiego – Tomasza Majewskiego – już dziś, do zobaczenia TUTAJ!
Komentarze