Nie wygrywasz 3:0, przegrywasz... 2:4. Koszmar PSG w Bastii
Niezwykłe wydarzenia działy się dzisiejszego popołudnia na Stade Armand Cesari. Po dwudziestu minutach mistrz Francji pewnie prowadził 2:0, po czym niezwykłą metamorfozę przeszedł zespół gospodarzy.
Spotkanie zaczęło się zgodnie z planem. Mistrz Francji po 20 minutach prowadził w Bastii 2:0 po golach Lucasa Moury i Adriena Rabiota. Wtedy jednak do gry wrócili gospodarze, którzy odpowiedzieli z nawiązką.
Do remisu udało się doprowadzić jeszcze przed przerwą. Bramkę kontaktową z rzutu karnego zdobył Ryad Boudebouz, zaś gola na remis tuż przed zmianą stron zdobył Francois Modesto - wszystko rozpoczynało się od nowa.
Ozdobą meczu z pewnością mógł być gol Juliana Palmieriego, który zgłosił swoją kandydaturę do konkursu na najpiękniejszego gola sezonu. Francuz oddał atomowy strzał zza szesnastki z powietrza prosto w okienko bezradnego Salvatore Sirigu. Palmieri tuż przed końcem meczu postawił też kropkę nad i, ustalając wynik meczu na sensacyjne 4:2.
Bastia SC - Paris Saint-Germain 4:2 (2:2)
Boudebouz k 33', Modeste 45', Palmieri 56', 89' - Lucas 10', Rabiot 20'
Komentarze