Porządek panuje w Holandii: Ajax, Feyenoord i PSV na czele

Piłka nożna
Porządek panuje w Holandii: Ajax, Feyenoord i PSV na czele
fot. ajax.pl

Już w najbliższy weekend rozpocznie się runda rewanżowa holenderskiej Eredivisie. Patrząc na tabele nie ma wątpliwości, ze walka o tytuł rozstrzygnie się pomiędzy trzema zespołami. Ajaksem, PSV i Feyenoordem. W ostatnich latach drużyna ze stolicy zdominowała rozgrywki czego dowodem są cztery tytuły mistrzowskie z rzędu.

W obecnym sezonie droga do 34. mistrzostwa Holandii dla Arkadiusza Milika i spółki będzie jednak wyboista. Sam reprezentant polski od początku rundy powinien być pierwszym wyborem Franka de Boera w ataku. Do tej pory Polak ośmiokrotnie pokonał bramkarzy rywala. Jeśli podtrzyma wysoką formę z jesieni powinien włączyć się do walki o koronę króla strzelców.

W pierwszym sezonie gry w Ajaksie Zlatan Ibrahimović strzelił sześć goli, natomiast Luis Suarez pokonał bramkarzy rywala dziesięciokrotnie. Jest zatem wielce prawdopodobne, że Milik będzie miał lepsze statystyki od gwiazd światowej piłki. Oby później kariera Polaka potoczyła sie równie spektakularnie jak wymienionej dwójki.

Pewny "pierwszy plac"?

Główny rywal Polaka w walce o „pierwszy skład” Kolbeinn Sightorsson wraca po kontuzji. Islandczyk wobec bardzo dobrej formy Milika w ostatnich tygodniach zdaje sobie sprawę, że nawet po powrocie do pełnej sprawności prawdopodobnie nie „wskoczy” do pierwszej jedenastki Ajaksu, stąd głośno mówi się o transferze 24-letniego napastnika. W zespole mistrza Holandii nie zobaczymy już Stefano Denswila, który przeniósł się do FC Brugge.

 


Po wyleczeniu kontuzji w składzie pojawić powinien się Viktor Fischer. 20-letni Duńczyk to kolejna alternatywa na "skrzydle" i zwiększenie jakości zespołu. Ajax jesienią grał piłkę szybką, często spektakularną, natomiast drużynie ze stolicy również przytrafiały się przestoje. Jeśli uda się wyeliminować momenty dekoncentracji strata czterech punktów do lidera z Eindhoven wydaje się być jak najbardziej do odrobienia.

Podrażnione PSV

Zespół sponsorowany przez koncern Philipsa na tytuł mistrza Holandii czeka od sezonu 2007/2008. Patrząc na liczbę punktów (43), a może przede wszystkim na grę, należy zadać pytanie: jeśli nie w tym sezonie to kiedy? Drużyna Philipa Cocu mając tak utalentowanych i dobrych piłkarzy jak choćby Memphis Depay, Georginio Wijnaldum czy Luuk de Jong ma wszelkie argumenty na detronizację Ajaksu.

Problem w ostatnich latach był jeden - „głowa”. Teraz tego kłopotu już nie ma. Jesienią PSV epatowało pewnością siebie. Piłkarze z Eindhoven w rozgrywkach ligowych pokazywali pełnię swoich umiejętności i potencjał piłkarski, który każe upatrywać w zespole Philipa Cocu głównego kandydata do tytułu mistrza Holandii. O sile i klasie drużyny ze stadionu Philipsa świadczy także statystyka strzelonych i straconych goli (48:14), w której PSV nie ma sobie równych w lidze.

 


Jeśli chodzi o personalia to również największy wygrany okienka transferowego. Pozyskanie z drużyny AS Romy jedego z największych talentów włoskiej piłki Gianluce Scarmacce. Statystyki Włocha w rozgrywkach juniorskich w tym sezonie są imponujące. W 34 spotkaniach strzelił aż 30 goli. W lipcu zeszłego roku zadebiutował też w reprezentacji Włoch U-17, dla której do tej pory rozegrał 9 meczów, trafiając dwukrotnie do bramki rywali. Bez wątpienia walka o tytuł mistrza Holandii pomiędzy Ajaksem i PSV będzie pasjonująca. Do wymienionej dwójki dołączyć może „trzeci gracz".

Gdzie dwóch się bije...

15 lat – tyle czekają fani Feyenoordu Rotterdam na wiktorię w Eredivisie. Co prawda strata do lidera po 17. kolejkach sięga 12 punktów, jednak Fred Rutten wierzy w to, że na koniec sezonu to Portowcy będą się cieszyli. W przeciwieństwie do trenerów Ajaksu i PSV opiekun Feyenoordu ma sporo kłopotów w drużynie. Piłkarze, którzy nie zawsze znajdują miejsce w pierwszym składzie, głośno dają temu wyraz i albo już opuścili zespół (Ruben Schaken), albo chcą zmienić pracodawcę (Tonny Vilhena). Jeśli uda się poprawić atmosferę wewnątrz zespołu Feyenoord może włączyć się do walki o tytuł. Jak mówi kapitan Portowców Jordy Clasie. - Musimy wygrać wszystko, jeśli chcemy coś osiągnąć.

Holenderska Eredivisie to nie tylko Arkadiusz Milik. O udział w europejskich pucharach z drużyną Cambuur powalczy Sebastian Steblecki, natomiast bój o ligowy byt stoczy Filip Kurto i jego Dordrecht.
 
Już w najbliższej kolejce dostaniemy pierwszą odpowiedź na pytanie, który z głównych kandydatów do tytułu prezentuje się najlepiej po przerwie zimowej. Cała wymieniona trójka zmierzy sie z wymagającymi rywalami. Ajax zagra u siebie z Groningen, PSV pojedzie do Arnhem na mecz z Vitesse, natomiast Feyenoord podejmie na De Kuip Twente Enschede. Wszystkie trzy spotkania na sportowych antenach Polsatu.

Marek Kleitz, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze