Smutne pożegnanie z Europą. Impel bez punktu w Lidze Mistrzyń

Siatkówka

Spotkanie z Volero Zurych było dla siatkarek Impelu Wrocław pożegnaniem z tegoroczną edycją Ligi Mistrzyń. niestety, podopieczne Tore Aleksandersena nie zdołały w tym meczu nawet punktu, przegrały 1:3 i zakończyły rozgrywki z zerowym dorobkiem.

Wrocławianki fatalnie rozpoczęły premierową odsłonę (0:3, 3:6), ale zdołały odrobić straty i wyjść na prowadzenie przed pierwszą przerwą techniczną (8:7 - po zablokowaniu Dobriana Rabadzhiewej). Cóż z tego, skoro środkową część seta przespały i na drugą przerwę schodziły z czterema oczkami straty. Siatkarki Impelu powalczyły jescze o zwycięstwo w tej partii, doprowadziły nawet do wyrównania w końcówce seta (21:21), ale ostatnie piłki padły łupem rywalek.

 

W drugiej odsłonie byliśmy świadkami dominacji podopiecznych Tore Aleksandersena. Wrocławianki prowadziły 3:1, 7:3 po asie serwisowym Agnieszki Kąkolewskiej. W środkowej części seta asy serwisowe Miry Topic i Berit Kauffeldt oraz skuteczna gra blokiem pozwoliły gospodyniom na powiększenie przewagi. Po błędzie Natalii Mammadowej wrocławianki miały piłkę setową (24:17). Rywalki zdołały obronić się w dwóch kolejnych akcjach, ale autowy atak Olesii Rychliuk dał Impelowi trzeciego wygranego seta w obecnym sezonie Ligi Mistrzyń.

 

Po ataku ze środka Agnieszki Kąkolewskiej gospodynie miały przewagę na pierwszej przerwie w trzecim secie (8:6), ale fatalna środkowa część seta (Impel prowadził 12:8, by po serii zwycięskich akcji rywalek przegrywać 12:16!) skomplikowała sytuację. Wrocławianki ruszyły do odrabiania strat. Znów - podobnie jaki w pierwszej partii - doprowadziły do wyrównania (20:20), a gdy Joanna Kaczor zdobyła punkt bezpośrednio z zagrywki nawet wyszły na prowadzenie. Na niewiele się to jednak zdało - w końcówce lepsze były siatkarki Volero. Czwarta odsłona była jednostronnym widowiskiem. Siatkarki Volero Zurych prowadziły od początku seta (0:2, 4:8), zdominowały również środkową część seta, wobec czego końcówka tej partii była jedynie formalnością. Wicemistrzynie Polski przegrały 15:25, cały mecz 1:3 i z zerowym dorobkiem punktowym zajęły ostatnie, czwarte miejsce w grupie D.

 

Po meczu Impel - Volero 1:3 powiedzieli:

 

Agnieszka Kąkolewska (środkowa Impela): "Szkoda dzisiejszego wyniku, bo mogłyśmy osiągnąć coś więcej. Decydujący chyba był trzeci set, kiedy straciłyśmy osiem punktów z rzędu i musiałyśmy gonić rywalki. W końcówce znowu popełniłyśmy kilka prostych błędów i przegrałyśmy seta. Później nie udało się już nam podnieść. Nie możemy być zadowolone z naszego występu w Lidze Mistrzyń, bo nie udało nam się zdobyć nawet punktu. Mamy jednak nadzieję, że doświadczenie, które zdobyłyśmy, zaprocentuje w naszej lidze. To był pierwszy start Impela w Lidze Mistrzów i liczymy, że za rok znowu zagramy w tych elitarnych rozgrywek”.

 

Joanna Kaczor (kapitan Impela): „Uważam, że Szwajcarki były dzisiaj w naszym zasięgu. Zabrakło w kilku momentach może siły, energii i to zadecydowało. Szkoda, bo kończymy rozgrywki bez punktu. Na pewno jednak to była dla nas dobra szkoła siatkówki i to na pewno zaprezentuje. Teraz najważniejsza jest już dla nas polska liga i zajęcie miejsca, które da nam prawo gry w Lidze Mistrzyń w przyszłym sezonie”.

 

Tore Aleksandersen (trener Impela): „Mogę być dzisiaj zadowolony z postawy moich zawodniczek, bo niewiele brakowało do wygrania z Volero. Uważam, że w kilku momentach skrzywdzili nas sędziowie, co też nie było bez znaczenia dla końcowego wyniku. Cieszę się też, że mogłem dać odpocząć kilku czołowym zawodniczkom przed ważnym meczem z Muszyną w najbliższą niedzielę”

 

Impel Wrocław – Volero Zurych 1:3 (22:25, 25:19, 22:25, 15:25)

 

Impel: Agnieszka Kąkolewska, Hana Cutura, Berit Kauffeldt, Magdalena Gryka, Mira Topic, Joanna Kaczor – Agata Sawicka (libero) – Anna Grejman, Anita Kwiatkowska, Denise Hanke.
Volero: Nadja Ninkovic, Dobriana Rabadżijewa, Olesia Rychliuk, Natalia Mammadowa, Courtney Thompson, Anna Kupriianowa – Silvija Popovic (libero) – Ines Granvorka, Ana Grbac, Rachel Sanchez Perez.

 

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze