Bezbłędni faworyci. Willian bohaterem mizernej Chelsea
Wiele emocji przyniosły środowe spotkania Premier League. W najciekawszym spotkaniu Chelsea podejmowała u siebie Everton i długo nie potrafiła pokonać Tima Howarda; na silny opór Burnley napotkał też Manchester United.
Po raz pierwszy w wyjściowym składzie zespołu Jose Mourinho znalazł się nowy nabytek, Juan Cuadrado. Chelsea Londyn z Kolumbijczykiem w składzie jednak bardzo długo męczyła się z dzielnie broniącym się Evertonem. Goście zresztą stworzyli sobie kilka znakomitych okazji i byli bliżej zdobycia gola, jednak doskonałe okazje Romelu Lukaku bezbłędnie bronił Petr Cech: nawet mocny strzał z pięciu metrów.
Najwięcej emocji przyniosła oczywiście końcówka spotkania. Nieoczekiwanym bohaterem The Blues mógł zostać Nemanja Matić, który pokonał kapitalnie dysponowanego Tima Howarda strzałem zza pola karnego. Piłka po drodze jednak zmieniła tor lotu ocierając się o będącego na spalonym Branislava Ivanovicia, więc sędzia słusznie nie uznał gola.
Chwilę później z boiska wyleciał Gareth Barry, zostawiając swój zespół osłabiony na kilka ostatnich minut spotkania. Sytuację tą błyskawicznie wykorzystali gospodarze: po zamieszaniu w polu karnym odbitą piłkę na linii pola karnego mocno wstrzelił Willian i po delikatnym rykoszecie zmieścił ją idealnie w bliższy róg Howarda. Trzy punkty rzutem na taśmę zostają na Stamford Bridge!
-----
Dobrze dla Manchesteru City rozpoczęła się wizyta na gorącym terenie w Stoke. Sergio Aguero będąc w niezbyt dogodnej pozycji z prawej strony pola karnego huknął w dalszy róg i otworzył wynik na Britannia Stadium. Gospodarze odpowiedzieli jednak już pięć minut później swoją firmową akcją: Marko Arnautović celnie dośrodkował, a w polu karnym znalazł się nie kto inny, jak Peter Crouch. Dla angielskiego wieżowca to już 45. gol głową w Premier League!
Druga połowa należała już wyłącznie do faworyta. Strzelanie po świetnej akcji zespołowej rozpoczął James Milner, zaś w rolę asystenta wcielił się Samir Nasri. W 70. minucie goście dostali szansę z rzutu karnego. W polu karnym gospodarzy pod wpływem kontaktu z Geoffem Cameronem padł David Silva, a do jedenastki podszedł Aguero i nie pomylił się.
Kropkę nad i postawił sześć minut później Samir Nasri. Pozornie ciężka przeprawa dla mistrza Anglii okazała się łatwa i przyjemna.
-----
Z wysokiego C zaczęły się dzisiejsze zawody na Old Trafford. Czerwone Diabły podejmowały beniaminka z Burnley i szybko wzięły sprawy w swoje ręce. Już w piątej minucie uraz złapał Phil Jones i zastąpić musiał go Chris Smalling. Anglik nieoczekiwanie zanotował wejście smoka, bowiem… zdobył gola już przy pierwszym kontakcie z futbolówką!
Tym, którym wydawało się, że to będzie mecz do jednej bramki czekało wielkie zaskoczenie, bowiem do błyskawicznej kontrofensywy ruszył kopciuszek z Burnley. Kieran Trippier posłał bezbłędną piłkę do Danny'ego Ingsa, a supersnajper The Clarets nie mógł z niej nie skorzystać. Kubeł zimnej wody na głowy gospodarzy i zaczęliśmy mecz od początku!
Burnley nieoczekiwanie dominowało w Teatrze Marzeń i stworzyło trzykrotnie więcej okazji niż faworyzowany zespół United! Całe starania w pierwszych czterdziestu pięciu minutach poszły jednak na nic, bowiem gola numer dwa dla gospodarzy strzelił… Smalling! Dośrodkowanie z rzutu rożnego Angela di Marii i kolejne trafienie rezerwowego. Czerwone Diabły do szatni schodziły z niezasłużonym prowadzeniem.
Mecz po przerwie był dość wyrównany, jednak decydujący cios zadali gospodarze. Burnley przez całą drugą połówkę szukało szans na wyrównanie, jednak sędzia podyktował rzut karny dla Czerwonych Diabłów po faulu na Angelu di Marii. Niezwykle pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Robin van Persie, czym ustalił wynik spotkania.
Komplet wyników środowych spotkań:
Chelsea - Everton 1:0 (0:0)
Willian 89'
Manchester United - Burnley 3:1 (2:1)
Smalling 6', 45+3', Van Persie k 82' - Ings 12'
Southampton - West Ham United 0:0
Stoke City - Manchester City 1:4 (1:1)
Crouch 38' - Aguero 33', k 70', Milner 55', Nasri 76'
Crystal Palace - Newcastle United 1:1 (0:1)
F. Campbell 71' - Cisse 42'
West Bromwich Albion - Swansea City 2:0 (0:0)
Brown 60', Berahino 74'
Komentarze