Nieoczekiwany bohater! Podział punktów w Zabrzu

Piłka nożna
Nieoczekiwany bohater! Podział punktów w Zabrzu
fot. PAP

Po słabej pierwszej połowie, w drugiej części było trochę lepiej. Korona Kielce zdobyła bramkę jako pierwsza, ale remis dla Górnika Zabrze uratował Szymon Skrzypczak. To jego pierwszy występ w tym sezonie, a także pierwszy gol.

Wobec sobotniego zwycięstwa Ruchu Chorzów, Korona Kielce bardzo potrzebowała trzech punktów. Jedno oczko przewagi na przedostatnim miejscem w tabeli chwały przecież nie przynosi. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza udali się jednak na trudny teraz w Zabrzu. Do tego w drużynie nie ma już kilku zawodników, którzy w rundzie jesiennej byli włączeni do pierwszego zespołu.

Sergiej Chiżniczenko, Michał Janota, Daniel Gołębiewski czy Kyryło Petrow, a z III-ligowymi rezerwami trenują aktualnie Paweł Sobolewski i Zbigniew Małkowski – to właśnie ubytki Korony. Czy Górnik, którego szeregi opuścili tacy gracze jak Mateusz Zachara, Maciej Małkowski czy Dawid Plizga był aż tak wyraźnym faworytem?

Może aż takim zdecydowanym to nie. Mimo to od początku to właśnie gospodarze mieli sporo sytuacji. Choćby w dwunastej minucie, kiedy piłka minęła wszystkich i wylądowała na głowie Bartosza Iwana, który jednak uderzył obok bramki. Skuteczność - to zawsze jest problem w polskiej lidze. Tak też było tym razem. Przez 45 minut piłkarze oddali zaledwie jeden celny strzał! Stąd też o bramki było bardzo trudno...

W drugiej części w końcu padły bramki. Zaczęło się od trafienia Radka Dejmka, który wzorowo wykończył dośrodkowanie Pylypczuka. Sytuacja Korony skomplikowała się jednak, gdy z boiska wyleciał Lukas Klemenz. I skomplikowała na tyle, że niespodziewanym bohaterem gospodarzy został Szymon Skrzypczak. To był jego pierwszy występ w tym sezonie, a także pierwszy gol!

Górnik Zabrze - Korona Kielce 1:1 (0:0)

 

Bramki: 0:1 Radek Dejmek (56-głową), 1:1 Szymon Skrzypczak (82).

 

Żółta kartka - Górnik Zabrze: Błażej Augustyn, Erik Grendel. Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas, Kamil Sylwestrzak, Lukas Klemenz, Aleksandrs Fertovs, Olivier Kapo. Czerwona kartka za drugą żółtą - Korona Kielce: Lukas Klemenz (65).

 

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów: 3 000.

 

Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Adam Danch, Błażej Augustyn, Mariusz Magiera - Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Erik Grendel, Bartosz Iwan, Łukasz Madej (78. Szymon Skrzypczak), Rafał Kosznik (78. Rafał Kurzawa) - Wojciech Łuczak.

 

Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak - Jacek Kiełb (90. Jakub Kotarzewski), Lukas Klemenz, Aleksandrs Fertovs (75. Marcin Cebula), Vlastimir Jovanovic, Serhij Pyłypczuk (85. Nabil Aankour) - Olivier Kapo

jb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze